Skocz do zawartości

boratynki


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Witam mam pytanie do uczestników forum.Troszke już szukam,znalazłem wiele monet w tym srebrnych i innych różności.Wiele sie mówi o boratynkach ich powszechnym wystepowaniu i czestych naleziskach.Do tej pory nie znalazłem ani jednej z powszechnych znalezisk to fenigi okupacyjne jedynie.Czy na zalegają głeboko ze nie moge ich znalezć?Posiadam garretta ace 150.
Napisano
To zależy gdzie szukasz. Są miejsca że boratynka to co trzeci sygnał wykrywacza, a zdarzają się miejscówki, że ani jednej na dość sporym obszarze.

Mnie najwięcej wychodziło boratynek na starych szlakach i w miejscu nieistniejących wsi i folwarków.

Na miejscach bitewnych raczej się nie trafiają.
Pzdr!
Jacek
PS. Znajomy z garrettem ace 250 spokojnie je łapie, więc to chyba nie wina sprzętu.
Napisano
Dzięki chyba nie mam do nich szczęścia.Z regułu chodze po ugorach.Nie narzekam na garretta ace 150 jedynie co to zasięg nie jest rewelacyjny.Z monetkami zawsze wracam,zastanowiła mnie jedynie powszechność znależisk boratynek może wkrótce sie poszczęści.pozdrawiam.
Napisano
A ja szukam w Wielkopolsce, też długo nie miałem boratynki, a teraz często wychodzą. Chyba muszą Cię poznać i polubić. Moja recepta na boratynki i inne monety to szukanie na poletkach jak najbliżej centrum wiosek i małych miejscowości.
Napisano
Szukam w woj.Łódzkim najwiecej wychodzi carskich monet które również cieszą.Czekam na coś starszego chociaż na boratynke, jeżdze w ciemno szukajac nieuprawianych pól.
Napisano
Witaj fidelo! Był czas że i ja boratynek nie trafiałem. Liczy się przede wszystkim miejsce. Sprzęt masz OK. Posiadam ACE 250 i łowie monetki tak jak ty za każdym wyjściem. Boratynki trafiają się ale nie wszędzie. Nie jest prawdą że wystarczy wyjść byle gdzie by je znaleźć. Nie zalegają głęboko, na polu praktycznie wychodzą na powierzchni, na drogach maksymalnie ze 25 cm pod powierzchnią, no chyba że wysypano na drogę ze 2 tony gruzu;) to na 100% nic nie znajdziesz żadnym sprzętem, chyba że koparką;))) Znalezienie boratynki jest bardzo ładnie sygnalizowane przez mój wykrywacz. Twój będzie sygnalizował podobnie. Też znajdziesz boratynke, to kwestia czasu. Moja rada: nie chodź w szczerym polu i nie naliczaj kilometrów. Spróbuj powoli bez nerwów przy starych drogach, domostwach, na skraju okolicznych pól. Jak już znajdziesz daj znać:) Głowa do góry! Pozdrawiam
Napisano
A ja właśnie wszystkie swoje boratynki znajduję w szczerym polu tylko tak jak napisałem w pobliżu jak najstarszych miejscowości.Miałem ACE 250 teraz latam z minelabem sover elite.Fidelo jeżeli będziesz miał możliwość zmiany szperacza to się nawet nie zastanawiaj.Taka moja dobra rada
Napisano
bartek88. hmm.. Twój sprzet do najtańszych nie należy. fidelo proponuje zacząć od ACE i sam stwierdzisz czy potrzebny Tobie droższy wykrywacz. Ja mojego z pewnością nie zmienię. Fanty które znajduję zadowalają mnie w zupełności, a ich ilość świadczy o skuteczności szperacza jakim jest ten garecik. Rozsądna cena, duża radość z poszukiwań. Szczerze wątpie czy znalazłbym więcej przy uzyciu droższej wykrywki. Zasięg zadowalający. Im głębiej tym mniej fantów a szukam głównie monet i drobnicy. Pamietaj, wykrywka to narzędzie. Im droższy sprzęt tym większy strach o niego. Jeżeli połamiesz lub ci ukradną mniejsza strata przy tanszym wykrywaczu:) Zwróć uwagę na wagę wykrywacza. Musi być lekki, w terenie przy dłuższych poszukiwaniach to docenisz, musi być prosty i funkcjonalny. To moja opinia a zdania są różne. Ale fakty mówią za siebie. Chodziłem na polu z różnymi kolesiami którzy mają droższe zabawki ale uwierz mi ich znaleziska nie różniły się niczym od moich:) Wszystkie były kolorowe a ich ilość porównywalna a nawet czasem mniejsza. Duzo zależy od techniki prowadzenia wykrywacza, od szczęścia oraz wiedzy i praktyki którą nabędziesz poprzez poszukiwania. Pozdrawiam Wszystkich!
Napisano
Dziękuje wszystkim kolegom za rady.Lubie mojego garrecika poznalem jego reakcje na różne przedmioty obecne w ziemi.Zachęcony waszymi wskazówkami wybrałem sie dzisiaj a właściwie wczoraj pisze po 00:00 na poszukiwanie boratynek niedaleko domu na ugory szukałem ok 1 godziny i znalazłem jedną 20 kopiejek 1871(srebro)i dwie 1/2 kopiejki.Myśle ze ta krótka wyprawa była udana chociaż głównego obiektu poszukiwań nie znalazłem.Ale mam nadzieję że wkrótce będę posiadaczem pięknych boratynek.
Napisano
Witam.

Może problem jest w tym ze chodzisz po ugorze - jak myśle jest on porośnięty chwastami, więc zawsze parę centymetrów tracisz (nie możesz prowadzić sondy nad samą ziemią) - a boratynki są małymi monetkami, więc każdy centymetr się liczy. Spróbuj na orance - najlepiej takiej zabronowanej (możliwie gładkiej - bez głębokich bruzd) - oczywiście nieobsianej.

Pozdrawiam
MILBAS
Napisano
dobrze mowisz milbas:)ja bym jeszce koledze podsial to nie obsiane pole wlasnie boratynkami:)to by mial juz idealne pole,ale niestety warunki sa inne na takie pola moze liczyc dopiero pozna jesienia.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie