Jacek P Napisano 29 Lipiec 2006 Napisano 29 Lipiec 2006 Przed wojną w Częstochowie mieściła się duża jednostka wojskowa. Może to tereny po tej jednostce? Słyszałem dwie wersje, jedna że po wojnie koszar nie odbudowywano, a druga - że ulokowano tam Milicje.Pzdr!
romek1975 Napisano 29 Lipiec 2006 Autor Napisano 29 Lipiec 2006 Na pewno było tam wojsko. Jako mały chłopak chodziliśmy tam na grzyby, których oczywiście najwięcej wyło w strefie wojskowej do której nie wolno było teoretycznie wchodzić. Jednostka miała wymiary ok. 300 na 300 m (około bo nigdy tego dokładnie nie mierzyłem). Posiadała cztery wysokie strażnice na rogach i dwa rzędy ogrodzenia. Powierzchnia trochę mała na durzą jednostkę a w dodatku w okolicy nie ma żadnego strategicznego obiektu chyba, że miała ona coś wspólnego ze Szpitalem.
gibki9 Napisano 30 Lipiec 2006 Napisano 30 Lipiec 2006 w blachoni na miejscu co stoi obecnie szpital,ruscy mieli w 45 roku ziemianki,a po wojnie wybudowano obok szpitala prochownie,po likiwdacji prochowni do betonowego bunkra skladowano chemikalia,wiec nie radze tam wchodzic,wejscie jest zawalone pniami.
romek1975 Napisano 30 Lipiec 2006 Autor Napisano 30 Lipiec 2006 Dzięki za info. Czyli prochownia była pod ziemią? Bo wejście do bunkra jes mało wygodne do wnoszenia czegokolwiek. Może było jeszcze jakies drugie wygodniejsze a obecnie jest zasypane?
gibki9 Napisano 30 Lipiec 2006 Napisano 30 Lipiec 2006 moglo byc w postaci drabinki ,ale bylo inne ,bo kolega tam sluzyl jako wartownik i mowil ze bylo troche korytarzy ,ale na pozostalosci po armi nie ma co liczyc wszytsko zabrali,i jeszce raz powtarzam lepiej nie proboj wchodzic ,bo kij wie co tam wsypali.ps jestes z czestochowy??
romek1975 Napisano 30 Lipiec 2006 Autor Napisano 30 Lipiec 2006 Tak jestem. Tą drabinkę to jeszcze pamiętam. O tych chemikaliach to już od kogoś słyszałem. Po likwidacji jednostki byłem tam (całkiem przypadkowo - chodząc po lesie poszliśmy w okolice jednostki nic nie wiedząc o jej likwidacji) dosłownie chyba kilkanaście dni po. Stały jeszcze wszystkie budynki, oczywiście całkowicie wyszabrowane z instalacji, drzwi itp.. Budynek socjalny poza terenem był zawalony. Część siatki z wewnętrznego ogrodzenia też była powycinana. NIe było jyż strażnic. Natomiast pamiętam ten właz z drabinką ale nie wchodziliśmy bo widać było wodę w środku.
romek1975 Napisano 30 Lipiec 2006 Autor Napisano 30 Lipiec 2006 Wchodzić nie mam zamiaru ale ciekawiło nie co tam mogło być. A żołnierzy pamiętam, dawali nam suchary wojskowe.
gibki9 Napisano 31 Lipiec 2006 Napisano 31 Lipiec 2006 w lesie nieopodal sa ziemianki po partyzantach, a po kopach chodziles z wykrywaczem w rejonie blachowni??
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.