Rybciak Napisano 6 Lipiec 2006 Autor Napisano 6 Lipiec 2006 Witam,mam pytanie - czy ktoś używa lub widział, jak działa i jaką ma przede wszystkim skuteczność w czyszczeniu monet (wykopków) urządzenie ultradźwiękowe, jak na zdjęciu?Pzdr!
misiaczor Napisano 6 Lipiec 2006 Napisano 6 Lipiec 2006 Rybciak, wiesz sam się nad tym sprzętem zastanawiam... widze że masz problem jak oczyścic wykopane monetki....pozdrawiam
Cyrograf15 Napisano 6 Lipiec 2006 Napisano 6 Lipiec 2006 W wannie ultradwiękowej znajomy mi czyścił klamre i łuske dla próby (mosiądz). Efekt znakomity! Prawdopodobnie do monet to się nadaje. PRL monety i łuski czyszcze w bębnie mechanicznie i bardzo ładnie wychodzą.Wojtek
Niftos Napisano 23 Lipiec 2006 Napisano 23 Lipiec 2006 w bembnie ??opisz urzadzenie i caly proces jak mozesz Pozdrawiam ;)
Cyrograf15 Napisano 23 Lipiec 2006 Napisano 23 Lipiec 2006 Niestety nie mam co opisywać. Sam nie kopię i wyczyściłem tylko parę sztuk które miałem przypadkowo. Nie jest to wystarczająca próba. Prosiłem na forum o łuski do eksperymentów ale bez odzewu. Maszynke stosuje z powodzeniem do czyszczenia współczesnych łusek przed elaboracją amunicji. Maszyna" to prymityw, kawałek rury kanalizacyjnej 160mm z zaślepką zamocowanej do osi silnika wycieraczek z samochodu. Całość pracuje pod kątem aby ładnie się przesypywało. Wsad to łupy orzecha włoskiego i kukurydza.Wojtek
Niftos Napisano 23 Lipiec 2006 Napisano 23 Lipiec 2006 oddal bym Ci luseczki ale ... mam ich zecydowanie za malo i wiekszosc jest juz oczyszczona ... a moze zamiesc jakies zdjecie ... chcialbym cos takiego wybudowac ... tak mysle o miniaturce Twojego urzadzenia ... jak dlugo to sie tak miele ??
Cyrograf15 Napisano 23 Lipiec 2006 Napisano 23 Lipiec 2006 Do testów potrzebuje około 20-30 sztuk, mogą być pogięte. Czas czyszczenia współczesnych to 2h takie z wykopu przypuszczalnie 4-6h.Wojtek
Cyrograf15 Napisano 23 Lipiec 2006 Napisano 23 Lipiec 2006 Jeszcze co do wielkości, ta moja maszynka to miniaturka, w mniejszej karabinowe łuski nie będą się przesypywać.
Niftos Napisano 24 Lipiec 2006 Napisano 24 Lipiec 2006 a ja myslalem ze jedna luske tez mozna w ten sposob wyczyscic ... musi sie przesypywac jak w betoniarce to fakt a moze trzeba poeksperymentowac z wsadem ? a moze i monetki mozna tak czyscic ???
Cyrograf15 Napisano 25 Lipiec 2006 Napisano 25 Lipiec 2006 Mało cenne monety jak PRLki i obiegowe to napewno. Wsad czyszczący jest dobry, mniej agresywny od metalu, korundu czy kwarcu. Łuski w maszynie muszą spadać" te kilka cm.Wojtek
Muszkieterka Napisano 28 Lipiec 2006 Napisano 28 Lipiec 2006 Luski to zmora kazdego kto ich nie zbiera... Ja zawsze mysle, ze to bedzie monetka... a potem ciskam w te luseczki takie male pioruniki z oczu :-)Jedyna satysfakcja, jaka mi daja, to radosc kolegi, gdy mu je oddaje....
Niftos Napisano 4 Sierpień 2006 Napisano 4 Sierpień 2006 Horst to pewnie juz przeslales luseczki Cyrografowi ?? chcialbym poznac wyniki czyszczenia bo maszynka wydaje sie nie glupia ... siedzisz piwko popijasz a luseczki same sie czyszcza :))))Pozdrawiam
sexo Napisano 15 Sierpień 2006 Napisano 15 Sierpień 2006 cyrograf - i jak z ta lusko czyszczarka? dostales luski? jestem bardzo ciekaw tego sprzetu, bo sam bym chetnie taki zmajstrowal :)jak ci lusek trza, to mozemy zrobic jakas sciepe :)
Cyrograf15 Napisano 29 Sierpień 2006 Napisano 29 Sierpień 2006 Łusek jak nie miałem tak nie mam. Zaczynam przypuszczać że taka łuska to bardzo rzadkie znalezisko.Wojtek
sexo Napisano 29 Sierpień 2006 Napisano 29 Sierpień 2006 o, widze, ze juz po urlopie :)odezwij sie do mnie na maila, to ci podesle paczuszke :)ludziska, wielki zryw narodowy w imie wielkiej idei oczyszczania, kto oferuje jeszcze luski?pozdro
sexo Napisano 31 Sierpień 2006 Napisano 31 Sierpień 2006 paczuszka powedrowala dzis priorytetem, takze jutro, max pojutrze powinna dotrzecpozdro
leman05 Napisano 5 Listopad 2007 Napisano 5 Listopad 2007 Jak kolego Cyrograf15 z tym bębnem i próbami z łuskami bo sam jestem ciekaw jak się czyszczą
cm48 Napisano 5 Listopad 2007 Napisano 5 Listopad 2007 to ja podpowiem do takiego bębna dodajemy pocięte paski skóry (jakiś odpad kaletniczy do dorwania u kaletnika szewca) efekt zajeb.....
Cyrograf15 Napisano 5 Listopad 2007 Napisano 5 Listopad 2007 Ja kombinowałem z kukurydzą, łupami orzechów i śrutem stalowym. Czyszczą się ale nie polerują. Napisz coś więcej o maszynie z skórą (jaki rozmiar, obroty, ile i jakiego wsadu, jaki czas).Wojtek
cm48 Napisano 6 Listopad 2007 Napisano 6 Listopad 2007 niestety maszyna jest spora konstrukcja metalowa pojemność około 25-30 l zwykle jest używana do czyszczenia elementów stalowych na np 10 kg dodajemy objętościowo tyle samo skóry (nie wagowo! tylko objętościowo) obroty ? nie mam pojęcia coś jak betoniarka :) bęben jest zamykany i kręci się pod skosem w środku madwie płozy - stałe mieszadła-przyspawane do obudowy bębna do czyszczenia łusek jest ok ale i tak na koniec bez pasty polerskiej się nie obejdzie
Cyrograf15 Napisano 6 Listopad 2007 Napisano 6 Listopad 2007 To mi się podoba :) rozmiar i podejście właściwe.WojtekPSTak na marginesie doczego ta maszyna jest normalnie stosowana? Łuski jak rozumiem tylko przy okazji.
cm48 Napisano 6 Listopad 2007 Napisano 6 Listopad 2007 zakład ślusarski produkcja kluczy maszynowych sa w tym czyszczone a potem malowane
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.