sidzok Napisano 26 Marzec 2011 Napisano 26 Marzec 2011 Powiem tak iednego nie stać na tanie łopaty" lepiej kupić raz a mądrze! ja też na początku miałem różne saperki itp ale jak już kupiłem FISKARS'a to nie zamieniłbym na inną! lepiej jest wydać nawet dwa razy więcej a mieć coś na lata:) pzdr
Cpt.Nemo Napisano 26 Marzec 2011 Napisano 26 Marzec 2011 Oj, bo to juz sie nudzi pisac, co chwile to samo :(Ciezki zelasny Fiskars warto miec w samochodzie, ale tak na codzien chodzac po polach wole uzywac lekkiej wersji fiskarsowej saperki z trzonkiem drewnianym, albo tego s wlokna z zoltym trzonkiem ogrodniczego szpadelka, albo szpadelka z dlugim trzonkiem ( drewnianym) Romaniuka.Generalnie wole chodzic ze szpadelkiem 700-800 gram niz targac prawie dwukilowy szpadel Fiskarsa z zelana raczka.Powtarzam - warto miec taki szpadel w samochodzi na trudniejsze wykopki lub jak sie trafi wyjatkowo trudny kawalek gleby - nosic go po polach to przesadzym :)
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.