Skocz do zawartości

szczelina


jacobs

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
No pieknie ,wszedłem sprawdzić o jakiej szparze jest ten temat ,ktory w przeciagu miesiaca miał ponad 3000 odsłon :)
Juz wiem skad ta czkawka 2 dni temu ...Ktos mnie wspominał przeciez na forum ;)

Jakby co to spozywam tylko bro ,po bladej mam kiepskie jazdy ostatnio ;)

pzdr pik
  • Odpowiedzi 189
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
Witojcie !

Z tego co wim,to szczelina jezd bardzo waska-ledwo zem sie ciagnikiem z przyczepa zmiescil-musialem skladac lusterka :)

Pozdro for all and relax guys !!!
  • 3 weeks later...
  • 4 weeks later...
Napisano
Wiatam!
Ostatnio dużo słyszymy o płk. Lesiaku z dawnego UOP, podobno zajmował się sprawą szczeliny, podobno w jego tajemniczej szafie znaleziono dokumenty...
W całej tej sprawie zastanawiające są powtarzające sie nazwiska i powiazania: Stanisław Żelichowski, Waldemar Pawlak , Józef Oleksy , Marek Ungier(w rządzie Pawlaka szef kancelarii)!
Napisano
Witam!
Płk. Lesiak nadzorował nielegalne operacje UOP , dokumenty dotyczące depozytów zostały przejęte po rewizji jego szafy, osobiście uważam że kluczową osobą ze sfer żądowych zamieszaną w szczelinę jest Żelichowski, to on inspirował Podsibirskiego aby odwrócić uwagę!
Napisano
byłeś przy tym jak wyciągano te dokumenty z szafy Lesiaka? To dość popularny ostatnio oficer. Ja myślę, że podobno" wśród papierów z teczki Kaczyńskiego były też materiały na temat szczeliny :) A może szczelina jest powiązana z afera FOZZ?
Mity i poszlaki można mnożyć.
Żelichowski inspirował Podsibirskiego?
Masz lepszą fantazję niż Dan Brown...

pozdr
robert_kudelski
Napisano
Kudi , chyba nie zaprzeczysz że Podsibirski miał kontakty z Żelichowskim , ministrem ochrony środowiska w rządzie Pawlaka, i chyba nie zaprzeczysz że teoria ze złotym pociągiem w Piechowicach jest prawdziwa!!
To że Lesiak prowadził nielegalne operacje w UOP wiemy wszyscy, wiemy też że UOP prowadził akcję w sprawie szczeliny, a że była ona też nielegalna to też wiemy!
Wiesz też że pismo od niejakiego Siorka przedstawiciela redakcji Eksplorator trafiło do ministra kultury i kancelarii premiera Pawlaka...
Ówczesnym szefem kancelarii był Marek Ungier, do niedawna szef kancelari prezydenta Kwaśniewskiego...
A ta spółka co rolna która wykupiła tysiące hektarów ziemi w jeleniogórskim i w której spore udziały ma pewien były premier to przypadek??
Kudi znasz przecież sprawę szczeliny dosyć dobrze, ja tylko podaję fakty...
pozdrawiam!
Napisano
Co to znaczy, że miał kotakty z Żelichowskim? No owszem minister podpisał mu pismo dotyczące złotego pociągu". Na tym jednak ich znajomość się kończy. To na tej zasadzie jak Marek Belka znał Jenifer Lopez... może dostał od niej autograf. Niczego to nie dowodzi.
Owszem Siorek pisał pisma, nawet pośredniczył w przesłaniu do MKiS kilku zabytków pochodzących jakoby ze szczeliny". Tylko, że dalej nie mamy pewności czy one rzeczywiście pochodzą ze szczeliny. Może miały udokumentować" pewien mit? Może miały stać się zasłoną dymną dla wprowadzenia na rynek zabytków pochodzących z niejasnych źródeł?

Osobiście nie wierzę w złoty pociąg :)
Kilku moich przyjaciół miało kontakt z panem P. Wszyscy znacząco się uśmiechali. Owszem sprawę Piechowic badał UOP, ale oficerowie zajmujący się rzekomym pociągiem uznali, że P. to conajmniej fantasta. P. wiedział nawet w którym wagonie są brylanty :) Nic dziwnego. Przecież powiedziała mu o tym Wróżka Weronika...

W tych sprawach nie mamy żadnego dowodu, żadnego. Nawet złoty kielich i jaja pochodzące z pracowni (lub podobnego warsztatu) Faberge, nie dowodzą, że znaleziono je w Szczelinie. Jeśli się doda do tego fakt, że sprawą interesowała się rosyjska mafia, której głównym zajęciem był handel podróbkami i ukradzionymi zabytkami, to można równie dobrze wysnuć wniosek, że szczelina była zasłoną dymną.

Osobiście jednak i tak łatwiej mi uwierzyć w Szczelinę, niż w złoty pociąg :)

pozdr
robert_kudelski
Napisano
Witam!
Kudi: w takim razie zapytam inaczej: co sądzisz o artykule w sprawie szczeliny autorstwa Mieczysława Bojki?
Podaje tam wiele szczegółów , faktów, nazwisk i zdarzeń!
Ja osobiście równierz nie wierzę w teorię o złotym pociągu ale biorę pod uwagę że miała ona odwrócić oczy wszystkich od szczeliny!
Jeżeli chodzi o Żelichowskiego to cały udział jego w tej sprawie jest bardzo niejasny i dziwny.
Przecież nietrudno sobie wyobrazić sytuację w której do kancelari premiera trafia pismo od zanlazców i odpowiednie służby zajmują się tą sprawą w sposób nielegalny!
Przecież dobrze wiesz że Józef Oleksy intensywnie zajmowałsię tą sprawą , bywał w na Dolnym Śląsku , znał ówczesnego wojewodę itp. To tylko przypuszczenia, oczywiście dowodów nie ma!
Pozdro!!
Napisano
ano właśnie przypuszczenia...
Mietka Bojko znam dobrze jak również jego udział w tej sprawie. I dlaetgo nie wypowiem się na temat wiarygodności kilku przytoczonych faktów" :)
czy J. Oleksy się zajmował tą sprawą nie wiem. Jakoś trudno w to uwierzyć.
Jest tyle pomówień, rzucania słów na wiatr, że cała sprawa robi się nierzeczywista.
Kiedyś Siorek pisał pisma, że w poszukiwania złotego pociągu byli zaangażowani szefowie ArtB. Wiem z pierwszej ręki, że to nieprawda i wierzę tym zapewnieniom... W ten sposób pomówienia rodzą nowe wątki i pogłebiają legendy (które same w sobie są oczywiście bardzo inetresujące)

pozdr
robert_kudelski
Napisano
Kudi , a może warto porozmawiać na temat tych faktów"!
Piszesz ze znasz Bojkę i jego udział w tej sprawie, przecież on pisze ze osobiście widział Oleksego na zamku...
Niektórzy sądzą że Bojko jest jednym z odkrywców szczeliny i teraz ujawniając pewne szczegóły ratuje siebie...
Co by nie mówić jego udział w tej sprawie jest bardzo ciekawy, osobiście nie wierzę że dałby się nabrać i sprowokować pewnej grupie ludzi... Sam przecież zaczął rozpracowywać tą grupę...
Wnioski które stawia w swoim artykule wskazują jednoznacznie na udział służb i ludzi władzy w całej tej sprawie.
Pozdro!
Napisano
Chyba 2 numery temu do sprawy szczeliny na łamach IOH odniosla sie pewna (znana mi również) osoba. To ciekawa analiza części faktów o których piszesz.
O pewnych sprawach nie napiszę, bo obiecałem chwilowo zachować milczenie. Podkreślam jednak, że dostępna wiedza" na temat szczeliny opiera sie na kilku artykulach.

pozdr
robert_kudelski
Napisano
Wtam!
Kudi : jeżeli możesz napisz coś więcej o tym artykule , co nowego wnosi do sprawy!
Zastanawiające jest równierz to że gdy pewna grupa ludzi głośno wskazała prawdopodobne miejsce szczeliny tzn. okolice Marczowa lub Wlenia znacznie wzrosła działalność pewnych służb w tych terenach, np. BOR.
Jeżeli chodzi o Marczów to wiesz przecież że tam już dawno czegoś szukano: zarówno niemcy po wojnie jak nasze dawne służby kręciły się po tej okolicy.
Pozdrawiam!!
Napisano
Witam!
Oto ciekawy artykuł na temat zawartości szafy Lesiaka:

Co kryła szafa pułkownika Lesiaka

Osławiona szafa podpułkownika Jana Lesiaka - symbol nielegalnych działań UOP przeciwko politykom po 1990 r. - zawierała materiały kompromitujące zarówno polityków prawicy, lewicy, jak i służby specjalne.

Lesiak, pracując w Służbie Bezpieczeństwa, zajmował się rozpracowywaniem KOR, m.in. Jacka Kuronia. W UOP karierę zrobił, kierując przez wiele lat tajnym zespołem do zadań specjalnych, działającym przy gabinecie szefa UOP. Szerszej publiczności znany jest od 25 lipca 1997 r., kiedy to UOP na polecenie Zbigniewa Siemiątkowskiego, ówczesnego ministra koordynatora służb specjalnych, komisyjnie sprawdził podręczne archiwum Lesiaka.

- To była wbudowana w ścianę metalowa szafa, wysoka na dwa metry i szeroka na ok. 80 cm. Od dołu do góry była załadowana papierami, ale teczki Jarosława Kaczyńskiego tam nie było - mówi Rz" Zbigniew Siemiątkowski.

Szafa zawierała jednak prawdziwą bombę. Wśród teczek, zdjęć, luźnych kartek i wycinków prasowych, znaleziono kilkanaście dokumentów, które wstrząsnęły sceną polityczną. UOP zawiadomił prokuraturę, a ta na ich podstawie wszczęła śledztwo w sprawie inwigilacji prawicy, które do dziś budzi emocje. Akta sprawy wciąż czekają na odtajnienie.

Co było w szafie? M.in. trzy notatki z lutego i sierpnia 1993 r., dotyczące ugrupowań prawicowych: PC, RdR i Ruchu III Rzeczypospolitej. Zawierały one propozycje działań, które miały doprowadzić do eliminacji tych partii ze sceny politycznej.

Była tam też fałszywa deklaracja lojalności Jarosława Kaczyńskiego z czasów stanu wojennego. Została ona sprzedana Nie". Tygodnik ją opublikował, zarzucając Kaczyńskiemu podpisanie lojalki. Kaczyński wytoczył Nie" proces i go wygrał. Sam Jarosław Kaczyński uważał, że dokument został sfałszowany przez UOP. Także zdaniem Siemiątkowskiego fałszywka została zrobiona nie przez SB, a dopiero w 1992 r.

Jan Lesiak twierdzi natomiast, że dokument znalazł się w szafie, bo jego zespół badał, kto sprzedał fałszywkę Nie". Ani UOP, ani prokuratura nie ustaliły jednak, kto i kiedy sfałszował lojalkę.

W szafie były także: analiza agenta na temat partii PPS; notatka dotycząca Telegrafu (spółki założonej przez polityków PC); informacje o związkach polityków z aferą Art B; informacja o jednej z działek Mieczysława Wachowskiego, ministra Lecha Wałęsy; zdjęcia ze spotkań Anastazji P. - skandalistki podającej się za dziennikarkę - z politykami; informacje o pieniądzach, które miały trafić z FOZZ do PC; notatki o ustaleniach na temat tzw. moskiewskiej pożyczki i inwestowania pieniędzy PZPR; ślady po poszukiwaniu córki marszałka Sejmu Kerna i plotki na temat tego, kto przekazał Kaczyńskiemu instrukcję 0015 (pozwalała UOP inwigilować polityków).

Znaleziono też materiały z ustalania przez UOP źródeł tygodnika Wprost", który przy okazji sprawy Oleksego wymieniał kolejnych po Olinie" domniemanych agentów - Minima" i Kata". W szafie Lesiaka były nawet notatki dotyczące... poszukiwań pociągu ze złotem NSDAP.
Anna Marszałek

Postawmy taką oto hipotezę: być może mocodawcy Lesiaka podsunęli mu fikcyjną sprawę złotego pociągu aby odwrócic uwagę od spraw szczeliny??
On wykreował Podsibirskiego który nagłośnił ten temat i skutecznie przyciągnął rzesze poszukiwaczy!!
Pozdrawiam!!
  • 3 weeks later...
Napisano
Kudi - napisałeś że znasz Mietka Bojkę bardzo dobrze i jego udział w sprawie szczeliny!
To może przyznasz że jego artykuł był prowokacją i zawiera wiele fałszywych tropów?
A może napiszesz też coś o pewnych dokumentach znalezionych w szczelinie???
pozdro!!
jacobs
Napisano
jacobs nie znam Cię, a Ty chcesz żebym wypowiadał się (w dodatku publicznie) na temat znanych mi osób i spraw, przez które niejeden stracił zdrowie (conajmniej). Jeśli naprawdę interesuję Cię ten temat i masz zdrowe nerwy to spróbuj dotrzeć do źródeł - o ile te osoby będą chciały mówić :)

pozdr
robert_kudelski
Napisano
Kudi - rozumię Twoją reakcję, może napiszesz kiedyś o tym książkę??
W szczelinie znajdowały się podobno" dokumenty dotyczące Kurta Waldheima...
pozdrawiam!!
jacobs
  • 1 month later...
Napisano
Fundacja Bezpieczna Służba" , czy jej założyciele mieli coś wspólnego ze szczeliną??
Bo to że dobrze znali się z Piotrem Jaroszewiczem to fakt niezaprzeczalny!!!
jacobs
Napisano
Ciekawy temat i bardzo emocjonalne maile.

Czytając cały materiał zastanawiam się nad pewną hipotezą.
Najciemniej jest pod latarnią"...

Czy to nie jest tak, że wspomniany schowek znajduje się w absolutnie widoczny miejscu, gdzieś gdzie bez trudu dojeżdza się samochodem? Miejscu, które ze względu na bliskość domostw i mieszkańców jest absolutnie nieprawdopodobne a jednocześnie łatwe do obserwacji i kontroli?

Nawet nadany schowkowi kryptonim miałby w tej sytuacji genialny oddzwięk odciągający" potencjalnych poszukiwaczy w jakieś lasy i skały nie mające z nim nic wspólnego...
W tej sytuacji również wyniesienie z niej większych przedmiotów itp. byłoby w ogóle niemożliwe... a każde wejście i rabowanie obarczone sporym ryzykiem. Osoby będące na tropie byłyby łatwe do identyfikacji(i odstrzału).

HIHI. Jako amator teoretyk tak sobie tylko pomyślałem.
Napisano
jacobs, czy Ty trochę nie przesadzasz z tymi nazwizwiskami??? walisz nimi jak grad z nieba...a tak na marginesie to nie odrobiłeś do końca lekcji...gdzie w tekście M.B. o szczelinie doczytałeś się o bezpośrednim udziale pana Oleksego???
Pozdrawiam
Napisano
SZPANER- bardzo trafne stwierdzenie, moj kolega z Czech wie dokladnie gdzie jest cos" ukryte przez niemcow, dostal te wiadomosc od dziadka w spadku, i kiedys chce sie za to wziasc, tylko ze sprawa nie jest latwa, bo trzeba pare dzialek wykupic, i wtedy mozna dzialac w ciszy, a miejsce schowania mozna spokojnie z okna domu obserwowac czy to deszcz, snieg, czy potworne upaly, i nikt nie wie ze cos tam jest, i tak jest jeszcze w kilku miejscach w PL, wystarczy zburzyc np jakas tam wartownie pod ziemia i juz mamy wejscie dalej, ale nikt nie wie ze wartownia to przejscie dalej tylko wszyscy wiedza ze wartownia to wartownia, no to tyle -pozdrawiam
Napisano
giza144 - to chyba ty nie odrobiłes lekcji do końca!!!
Bojko pisał że widział premiera na zamku Czocha jak miał spotkanie z burmistrzem, tym który był kolegą kolesia z BOR-u który znał się dobrze z Oleksym!!! Tak więc czytaj kolego dokładnie a póżniej polemizuj!
Ja wcale nie opieram się tylko na tekstach Bojki, przecież to jasne że jego udział w tej sprawie jest niejasny, ten tekst ukazał się w pewnym konkretnym celu, Bojko chciał sprawdzić reakcje pewnych ludzi i zareagowali!!!!
a fundacja? sam poszperaj w powiązaniach jej założycieli!!
pozdro!!
jacobs

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie