Skocz do zawartości

Szczelina i jaja Faberge


kudi

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Witam milosnikow tajemnic.
Od jakiegos czasu w Odkrywcy pojawia sie cykl dotyczacy mitycznej juz Szczeliny Jeleniogorskiej. Wrzuce do dyskusji swoje 3 grosze. Otoz Szczelina (lub miejsce ukrycia jakiegos depozytu) jest faktem i moze warto byloby (jesli Leszek Zwirello i Desperado zechca pociaganc temat) poprosic Ministerstwo Kulury o materialy w tej sprawie. Bo odkrywcy Szczeliny zwrocili sie do owej instytucji z propozycja ujawnienia znalezisk w zamian za spokoj i mozliwosc zadowolenia sie tym co do tamtej pory odkryto. Nie sa to mrzonki bo oferenci nie przyszli z pustymi rekoma ale m.in. z przedmiotami wykonanymi ze zlota. I sa zrobione zdjecia tych przedmiotow. Niektorych z nich przez wiele tygodni nikt nie byl w stanie wycenic ani sklasyfikowac! To chyba jasno dowodzi ze Szczelina to nie depozyt ciotki Gertrudy (zloty lanuszek, kilka zdjec, posciel i majtki).
W ostatnim numerze O. przeczytalem o tym jak autor (Leszek) niedowierzajac nasmiewal sie z informacji o bursztynowych szafach (watek Bursztynowej Komnaty) majacych stac w Szczelinie. Otoz slyszalem te opowiesc od czlowieka ktory posiada czesc tej bursztynowej okleiny (i to on byl bohaterem historii zaprezentowanej na lamach Nowim J.). Nie musi byc to Komnata ale opowiesc o jakichs meblach z elementami bursztynu moze byc prawda.
Jesli chodzi o jaja Faberge to sprawa jest ciekawa. Poniewaz dysponujemy (nasza grupe interesuje pare spraw) zdjeciami tych przedmiotw od jakiego czasu prowadzilismy wlasne sledztwo". Wiadomo oficjalnie o 3 jajach ze Szczeliny. To ktore zostalo sprzedane na aukcji za kilka milionow dolarow moglo byc Jajkiem Imperium (wykonanym na zlecenie cara). Pozostale raczej nie. Moga to byc wytwory warsztatu Faberge ale nie sa jajami wielkanocnymi rodu ROmanowow. Tak przynajmniej orzekli eksperci (USA, Wlk. Brytania, Rosja). Co ciekawe oprocz tych 3 glownych jaj, ktore mial miec przy sobie general w pieknym niemieckiem samochodzie, pojawily sie jeszcze inne przedmioty bedace nasladownitwem Faberge (w tym mniejsze jajka). Nie sa to znaleziska przypadkowe.
Nie bede sie rozpisywal. Zalaczam jedno ze zdjec jajka ktore ma pochodzic wlasnie ze Szczeliny

pozdr
robert_kudelski
Napisano
Fakt faktem, że rąbneli troche unikatowych zabytków... To nie to co łuski i broń produkowane w masowych ilościach...
Napisano
Duzo w tej historii fantazji nie przecze. Z Willmannem tez przesada raczej. Przynajmniej z historia ze w Szczelinie byly obrazy Willmanna z Lubiaza. Dziela sztuki tego malarza zostaly przewiezione do Lubomierza a potem dalej. I sa na to dokumenty. Zreszta Kieszkowski zabezpieczyl je wszystkie i przekazal do muzeow oraz kosciolow. Z calej lubiaskiej kolekcji nieznany jest los 3 obrazow ale 2 z nich zaginely kurii warszawskiej po wojnie a nie w czasie jej trwania. Wiec to mit. Moze Rembrandt rowniez. Ale oprocz legendy sa rowniez fakty. A te mowia ze jakis schowek duzej wielkosci zostal odkryty.

pozdr
rk

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie