Jaki wykrywacz jest dobry na wszystko?

[adalbert7]

Palanuje zakup wykrywacza i szukam czegoś na plaże i do lasu. Mam na oku geoscana explorer s bis i garreta ace 250. Nie wiem czy to dobre typy bo jestem świeżakiem w tym hobby. Na razie czytam książki historyczne i się nakręcam. Wiem że wielu z was ma duży bagarz dośw. i prosze Was o rade. Ps wykrywka nie może być droższa niż 110zł, a i zależy mi na dyskrymie

[adalbert7]

sory nie 110 ale 1100

[kokesh]

A czego zamierzasz szukać,czołgu czy igły w stogu siana ,jesteś bardziej saper czy archeo..

[kokesh]

Mój smentek hs1 jeszcze zpelną cewką ma już 8lat trafjałem nim mjednice którą ktoś zakopał zasypując okop na170cm ale i śrut który nie trafił zająca,wielkości łepka zapałki ,jeśli jest to definicja uniwersalności to ;smentek jest dobry na wszystko...garetta250 ma kumpel przy smentku wygląda jak zabawka dla przedszkolaka.pozdro..

[rav79]

Uniwersalny polski sprzęt w tej cenie to lekko używany rutus solaris. Garrett Ace 250 to niezły sprzęt ale raczej na drobnicę do lasu średnio się nadaje.

[adalbert7]

Pociąga mnie militarka ale na letnich wypadach nad wodę z kumplami można znależć ciekawe fanty np. nad brzegiem jakiegoś akwenu. Mam nadzieję że mnie rozumiesz. a i słszałem że wykrywki mogą wariować na mokrym piasku lu podmokłych terenach, czy to prawda?

[rav79]

Nie ma na to zasady bo wykrywki mogą wariować w różnych miejscach i zróżnych przyczyn. Czasami to właśnie wynik niedostrojenia do warunków glebowych albo występowanie dużej liczby magnetycznych kamulców, czasami linia wysokiego napięcia, tel. komórkowy, albo zbyt mała odległość między sondami wykrywaczy (szczególnie tego samego producenta) Może też być zbyt wysoka czułość, słabe baterie, niełączące styki... długo by wymieniać.