odznaki niemieckie - orginał czy fałsz kto psuje rynek

[Gość]

Od dłuższego czasu obserwuje polski rynek odznak niemieckich z okresu drugiej i pierwszej wojny światowej i mocno się zastanawiam kto psuje rynek kolekcjonerski.Wiem że w polsce jest mały dostęp w publikacjach odnośnie niemieckich odznaczeń , {ostatnio widziałem pewną książke na temat odznaczeń wojskowych z okresu drugiej wojny światowej , wydawnictwo opierało się na beznadziejnych malowidłach , w których zabrakło nawet odpoiednich proporcji odnośnie orginałów , pomijając już ich rozpoznawanie, ilość i autentyczność względem szeroko dostępnych podróbek , zalecam wszystkim młodym zbieraczom odznaczeń ,znaleźć odpowiednie materiały ,najlepjej katalogi produkcji niemjeckiej , niż wyżucać pieniądze w błoto.Dla wszystkich początkujących zalecam kilka szczególnych informacji odnośnie odznaczeń i innych militariów .
1. najlepjej znajdź w ziemi coś sam.
2. egzemplarz kupiony , powinien mieć wiarygodne źródło pochodzenia
3.szpilka w niemieckich odznaczeniach [ nie jest kawałkiem prostego drutu jak w przypadku polskich podróbek ., Ma ostre zakończenie od góry się zwęrza i przeważnie jest mosięrzna , bez względu na to z jakiego stopu jest wykonane odznaczenie, mam tu na myśli takie odznaczenia jak za ; rany , odznaki szturmowe , krigesmarine czy luftwaffe , oraz pancerne .
4. kupując klamry zwróć uwagę na tłoczenie , w polskich podróbach tył jest nieczytelny - zalany jakby woskiem. Zapięcie jest jednolite , a nie składa się z kilku gatunków metali.
5, jeśli ktoś sprzedaje arbaity wz.1934 - 1936r . i chce za nie 120 zł ,to trzeba być kompletnym durniem żeby je kupić za tę cenę - wartość ich jest od 5 - 10 zł.tego wyszło setki tysięcy.
Mój kolega który [posiada ponad osiemset odznaczeń niemieckich], tych arbaitów z chęcią by się pozbył nawet za pięć złoty .Kupując poznajcie wartość nie dajcie się oszukać, chyba że komuś na zaoszczędzeniu nie zależy .
6 . każde odznaczenie ma swój symbol , zwrócie uwagę na rewersie .
To kilka małych wskazówek dla początkujących zbieraczy odznaczeń niemieckich , pamiętajcie jeszcze jedno kupując na giełdach czy stanowiskach handlowych [bo z tym juz się spotkałem ] , prawdziwy orginał krigesmarine czy powiedzmy luftwaffe , w dialogu nieznajomego sprzedawcy , nie powinien być tańszy , niż orginalny jego zdaniem medal za kampanię wrześniową 1939.
A teraz uwaga dla hobbystów klamer SS , z nieoficjalnych źródeł dowiedziałem się że na polskim rynku pojawiły się klamerki tych formacji rodem z hiszpani - orginalne jak na swoje cechy , tyle że wiek nie ten . Wszystkich miłośników zbieractwa skarbów na stronach internetowych, zachęcam bardziej do kupna przyzwojtego wykrywacza , zebrania odpowiednich informacji na temat co , gdzie i kiedy , szukania - a z czasem zrozumiecie że to się rekompensuje (uwaga !!! nie zrażajcie się pierwszymi nie udanymi wyprawami ;,, KAŻDY SKARB CZEKA I MA SWOJEGO ODKRYWCĘ '' POZOSTAWIAM WSZELKIE UWAGI DLA WAS , JEŚLI MACIE JAKIEŚ PYTANIA PISZCIE. MIŁOSZ
APROPOS ( POZDRAWIAM POLSKĄ WYTWÓRNIĘ NIEMIECKICH PODRÓB W CENTRALNEJ POLSCE ).

[Gość]

Cześć! To prawda, że na wszelkich giełdach staroci pełno jest wszelkich odznaczeń niemieckich. Mam dlatego do Ciebie pytanie wsprawie identyfikacji pewnej odznaki. Nie mam niestety wiekszego pojęcia o niemieckich medalach dlatego zwracam się z tym do Ciebie. Odznake kupiłem dawno temu, ale nie na giełdzie, tylko od kloszarda, który oprócz tego miał jednego buta, dwie śrubki na sprzedarz itd.;) Jest w kształcie krzyża niemieckego (krzyż żelazny, rycerski??), ale nie do zawieszania na szyję tylko do przypięcia w klapie. Ma formę lekko wypukłą, wykonany jest z mosiądzu(lub czegoś takiego) i niklowany(posrebrzany?). Środek wypełniony jest czarną emalią, na środku jest swastyka, pod nią data 1939. Z tyłu nie ma żadnych oznaczeń, jest tylko śruba z dość dużą nakrętką o groszkowanej fakturze. Nie mam zbyt dużych nadziei co do autentyczności, chociaż u takich ludzi można czasami znaleźć ciekawe rzeczy:) Pozdrawiam!!! Michał

[Gość]

Eisernes Kreuz 1. Klasse 1939 :-)