Czarek Napisano 6 Listopad 2005 Autor Napisano 6 Listopad 2005 Dopierutko kupiłem na allegro(zdjęcia jeszcze z aukcji)bardzo łądny hełmik z pozostałościami tarczek dużą ilościa farby...tylko...
Czarek Napisano 6 Listopad 2005 Autor Napisano 6 Listopad 2005 no niestety ktoś mu obciął kawałek boku-i pytanie-jak radzicie-zostawić go tak jak jest,czy odbudowywać a jeśli tak to czym najlepiej-spawanie szpachla,coś innego???
tosh Napisano 6 Listopad 2005 Napisano 6 Listopad 2005 poprzedni wlasciciel musial byc barbarzynca, taki ladny haler zniszczyc...pomyslalem o takiej opcji, by zalatwic zgon helmu z dobrym okapem, odciac czesc brakujaca i dospawac migomatem od srodka, a z wierzchu zaszpachlowac, ale nie wiem, czy to nie bylaby tez barbarzynska metoda..pzdr
herrmateuss Napisano 6 Listopad 2005 Napisano 6 Listopad 2005 kupic zdarzajace sie czasem na allegro okazje jak hełm po trafieniu odłamkiem.Czasem z 2 mozna zrobic jeden i wychodzi to lepiej niz szpachlowanie :)
Cyrograf15 Napisano 7 Listopad 2005 Napisano 7 Listopad 2005 Jak dospawasz kawałek to trzeba malować, nie szkoda orginalnej farby i resztek tarczki?Wojtek
Czarek Napisano 7 Listopad 2005 Autor Napisano 7 Listopad 2005 a no włąśnie-jak zacznę spawać to farba pójdzie na całej długości spawu z dymem...eh...chyba pozostamnie taki jaki jest...tylko bedzie stał bokiem na półeczce...
tosh Napisano 7 Listopad 2005 Napisano 7 Listopad 2005 a moze by zamiast spawania, aby faktycznie nie naruszyc oryginalnej farby, dociac brakujacy fragment okapu ze zrzyna" i przymocowac go klejac zywica i mata szklana od wewnatrz, szczeline na zewnatrz wypelnic i zamalowac tylko okolice linii ciecia nie malujac jednak calego helmu...wilk syty i owca cala...pzdr
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.