poligon

[Gość]

czy warto wybrac sie na przedwojenny poligon jak sadzicie?

[Gość]

Czesc,szczerze mówiąc to odradzam ci tego typu wypadów,chyba że zajmujesz sie zbieractwem niewypałow i niewybuchów:)Ale o tym hobby sie lepiej nie przyznawaj:)Kiedys byłem z ciekawości na byłym radzieckim poligonie i przy pierwszym dolku zrezygnowałem:)pozdrawiam i zycze powodzenia:)Pulsak.

[Gość]

zaznaczylem przedwojenny
niespodziewam sie tam ciezszych rzeczy

[Gość]

Czyli liczysz na to ze natura juz zalatwila sprawe albo teren został oczyszczony???chciałes znac czyjes zdanie to Ci je przedstawiłem,rób jak uważasz ale nadaj jeste zdania ze nie warto.Co masz na mysli mówiąc ze nie spodziewasz sie tam \cięższych rzeczy\"???Pozdrawiam Pulsak.

[Gość]

Myślę, że warto- czesto można znależć eksperymentalne lub bardzo rzadkie egzemplarze amunicji np. ćwiczebnej.
Widziałem np. znaleziony na przedwojennym poligonie nabój 10 mm do Ura.

[Gość]

Michał - a u kogo widziałeś ten eksperymentalny nabój do kb ppanc wz. 35 ???

[Gość]

sprawniej lekarzom idą wszelkie amputacje, choć trochę wolniej niż na poligonie :),
jak szukasz wrażeń to wiem gdzie leży granat moździeżowy !
osobiście odradzam bo nie wiadomo na co trafisz! a renty coraz trudniej dostać!:)

[Gość]

a ja wiem gdzie leżą 4 pociski moździezowe - moge Ci dać namiar; lepiej uwazaj, szkoda czasu, lepiej poszparaj po okopach z II w św.

[Gość]

Odpowiedź poszła na maila.

[Gość]

Dyskutowalbym czy wiecej niewypalow znajdziesz w okopie czy na poligonie.Na tym drugim mozesz przynajmniej sie spodziewac-w okopie jest trudniej.

A jak sie tak licytujecie z niewypalami -u mnie w parku wpadl do rowu w 45 samochod wiozacy tony tego zlomu-saperzy zebrali z wierzchu-zostalo tego mnostwo.