2A Napisano 15 Grudzień 2005 Napisano 15 Grudzień 2005 Eee.. scapa - a uderz i rzuć, uderz w 'dekielung' i rzuć.." Albo nadchodzące czołgi - proponuję odłsuchać w skupieniu ścieżkę dżwiękową, gdy wesoła ekipa czeka na nie, zaraz po patefonie - Spielberg zastosował tu odgłosy ryczących dinozaurów >? Tak to słychać, te skrzypiące blachy no i drgająca woda w kałuży ;)) pozdrowienia
rav79 Napisano 19 Grudzień 2005 Napisano 19 Grudzień 2005 A czy załoga stanowiska zdecydowała by się na wymianę lufy w trakcie trwania takiego podejścia? Wyjęcie gorącej lufy ręką ubraną w azbestową rękawicę i jej odłożenie a następnie włożenie nowej lufy wymaga chwili skupienia i odrobiny spokoju a o te chyba trudno kiedy lecą granaty i serie z thompsonów z odległości 25-30 metów. Ja tam w każdym razie bym się skupił na czym innym a wymianę lufy odłożył na dogodniejszy moment :)pozdr
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.