macek Napisano 7 Maj 2005 Autor Napisano 7 Maj 2005 WitamTrafiła mi się ostatnio polska 75-tka, niestety górna część jest trochę pogięta. Chciałbym ją delikatnie wyprostować, tak by nie niszczyć całości. Będę wdzięczny za wszelkie rady jak się do tego zabrac.pzdr
herrmateuss Napisano 7 Maj 2005 Napisano 7 Maj 2005 mozesz na poczatku pobawic sie kombinerkami i młotkiem a potem odklepywac na wyrzezbionej kozie" o półkoliscie-wklesłym kształcie. Jednak robota jest długa i trudna trzeba cierpliwosci i samozaparcia jesli nie czujesz sie na siłach to zostaw jaka jest . I tak jest niezła
Cyrograf15 Napisano 7 Maj 2005 Napisano 7 Maj 2005 Klepać drewnianyn lub plastkowym młotkiem na drewnianym kopycie (okrągły kołek maksymalnej srednicy jaką wsadzisz, zamocowany sztywno np. w imadle). W miarę klepania zmieniaj kołki na bardziej dopasowane średnicą. Kombinerki i zwykły młotek to zły pomysł (materiał płynie" i pozostają ślady młotka czy kombinerek za głębokie nawet na polerkę).Wojtek
efes Napisano 8 Maj 2005 Napisano 8 Maj 2005 Przed jakimikolwiek manipulacjami z mosiądzem ,rodzę go najpierw odpuścić przez wygrzewanie.Jest po prostu kruchy i bedzie pękał.Dalszy tok postępowania widzę tak.Wytoczyć kołek o średnicy wewnętrznej/może będzie potrzebnych kilka o stopniowo wzrastających średnicach/zbliżoej do śr.łuski.Założyć na wylot ciasno opaskę aby nie dopuścić do rozerwania krawędzi lub ścian łuski.Wciskać z obrotami smarować pow.Wygrzewać między operacjami.Mosiądz utwardza się przez zginanie ,kucie ,soęczanie itp.powodzenia
efes Napisano 8 Maj 2005 Napisano 8 Maj 2005 Kołki powinny być stożkami o małej zbieżności.Nie radzę klepania,narobisz wgniecień i guzów.Chodzi o spęczanie.Może kołkami trzeba będzie działać jak przeciągaczami w stosunku do wgnieceń w środku łuski.Chyba na tyle.Dalej kombinuj sam.pozdr efes
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.