Skocz do zawartości

Pytanie do Leśników


Netcom

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Panowie Leśnicy i osoby znające temat!
Bardzo proszę o odpowiedzi na poniższe pytania.

Na polskich mapach sztabowych z lat 80 zauważyłem że często nowy las był sadzony w miejscach w których są/ były ruiny.

1. Czy to jest jakaś zasada że się zaorywuje i obsadza drzewkami ruiny w lesie, czy generalnie puste miejsca?
Jakie są kryteria doboru miejsc pod młodnik?

2. Czy ogrodzenie młodnika ma chronić go przed zwierzętami, ludźmi, czy jedno i drugie? I od czego to zależy że jest ogrodzony lub nie?
Napisano
Ja znam dwa miejsca gdzie były dawne osady i rolnik po interwencji konserwatora zasadził las na tym miejscu.
Dowiem się czy musiał tak zrobić czy posadził ten las tylko dla tego że nie mógł tam prowadzić prac rolnych
Pozdr
Napisano

Mi bardziej chodzi o las istniejący gdzie są obsadzane takie miejsca jak ruiny leśniczówki (żaden konserwator się tym nie interesuje), przykład na wycinku mapy sztabowej.

Napisano
ad1: generalnie puste miejsca w lesie, a zwykle w środku lasu jest to jakieś dawne siedlisko (lub po gr. rolnych, pożarach itp). Nic niezwykłego, standard.
ad2: zdecydowanie przed zwierzętami (ludzmi tylko przy okazji). Ze wzgl. na b. duże koszty tylko wtedy gdy grozi zniszczenie uprawy przez zwierzynę i nie pomagają inne sposoby (smarowanie chemią itp).
Uwaga, bo jak leśniczy albo SL dorwie z saperką w młodniku czy co gorsza uprawie to..... przerąbane!
pzdr
Napisano
Jest to tzw siatka leśna " o oczkach o zmiennej wielkosci -dołem drobnych ,górą większych .Chroni uprawy przed dzikami i sarenkami ,drobne gady i zwierzaki mogą przejsć ,szkodniki nie .
Napisano
Zazwyczaj grodzi się tylko uprawy ze względu na szkody od zwierzyny,a do młodników do 5 metrów wysokości wstęp wzbroniony.I tak tego nikt nie przestrzega.Pozdrowienia
Napisano
Przed II WŚ koło Międzychodu istniała wieś Radusz. Była to duza wioska , z kościołem , pocztą. Jej koniec zaczął się w 1940 r. Wysiedlono wszystkie osoby , wieś zburzono. Pozostała z niej tylko leśniczówka. Przyroda upomniała sie o swoje , i rośnie tam teraz pokaźny las. Tylko dziwią się przyjezdni grzybiarze widząc w lesie brukowaną droge.
Las stanowi część Puszczy Noteckiej. Oczywiście pierwsze zalesienia poczynili niemcy po wysiedleniu ludności.
Napisano
Przykłady można mnożyć, może nie tak drastyczne ale jednak, np. w okolicach Torunia wieś Cegielnik o bardzo rzadkiej zabudowie i dużej lesistości a dawniej dużo gęściej zaludniona. Dobrą wskazówką są stare cmentarzyki w środku lasu, jakoś je oszczędzano, niestety są w dużej mierze zrujnowane przez ludność miejscową :/
Napisano
Witam.

Pan Leśnik 303 chyba niebardzo pamięta ustawę o lasach, w której jest napisane,że nie wolno wchodzić w młodniki do 4 metrów wysokości.
A co do sposobów doboru terenu pod uprawę, to w tej chwili wszystko dzieje się zgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego z uwzględnieniem wielu kryteriów.
Zwróć uwagę, że często las wokół ruin wyrósł sam, a teraz zlał się" z otoczenie.
Napisano
np.: Bieszczady, Beskid Niski, Pogórze Przemyskie, częściowo Mazury i Pojezierze Pomorskie .... itd
Napisano
Zalesiają, zalesiają ruiny na Mazurach wiele wiosek zniszczonych zalesiono i tylko fundamentu w lesie widać
Napisano
co do kilku spraw dotyczących zalesiania - jako leśnik z wykształcenia ale nie praktykujący - wszystko w lasach państwowych odbywa sie na podstawie tzw planów urządzania lasu - są to podstawowe dokumenty w leśnictwie obrazujące stan gruntów w lasach - jeśli się nie spaliły w czasie wojny to gadając z nadleśniczym mozna dotrzeć do dokumentów jeszcze z czasów carskich -są tam wszystkie drogi rodzaje drzewostanów itp. Co do zalesiania tereny leśniczówek i osad leśnych mają wpisane w ewidencje Ls - czyli cały czas jest to las - gdy leśniczówka jest likwidowana lub jakieś poletko łowieckie i grunt przestaje być czasowo wyłączony z produkcji leśnej to następuje obowiązek prawny zalesienia tego gruntu w ciągu dwóch lat od zmiany w ewidencji wewnętrznej. Co do wchodzenia na uprawy - czy bedzie to 5-czy 4 metry to bez różnicy - jesli wchodzisz po to by poszukać i zrobisz to tak by nie zniszczyć rosnącego lasu to ok - choc to niezgodne z prawem jesli zas szukając wycinasz wszystko - bo przeszkadza to jesteś zwykłym chamem nie mającym szacunku do pracy innych
  • 1 month later...
Napisano
Należy w tym miejscu podkreślić dwie zasadnicze sprawy. Ruiny, które znajdują się na terenach administrowanych przez Lasy Państwowe nie były zasadniczo wyłączane z produkcji leśnej a więc wchodziły w skład drzewostanów gospodarczych. Skład gatunkowy, który tam napotykamy jest najczęściej wynikiem naturalnej sukcesji. W drzewostanach tych zgodnie z planem urządzeniowym wykonywane są normalne zabiegi gospodarcze (trzebieże itd). Jeżeli na powierzchni takiej zaplanowany jest zrąb to wiadomo, że w ciągu 2 lat nastąpi odnowienie (najczęściej sztuczne). Często uprawa z ruinami po jej założeniu jest grodzona. Ma to na celu ochronę cennych gatunków przed szkodami ze strony jeleniowatych. Zazwyczaj tereny po byłych osadach cechują się wyższą jakością gleby co pozwala nawprowadzenie gatunków liściastych, które chroni się przed zgryzaniem.
Jak już podkreślali moi przedmówcy, zgodnie z ustawą o lasach, na powierzchnie takie wstęp jest wzbroniony.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie