Raven Napisano 16 Styczeń 2005 Autor Napisano 16 Styczeń 2005 Whites 6000 di pro plus sl vs minelab sovergin xsKoledzy który waszym zdaniem wypada korzystniej. Słyszałem że minelab ma jakąs superową cewkę i 17 częstotliwości. a whitek to najlepszy wykrywacz analogowy?Ze strony Dark’a wynika ze whitek jest troszkę lepszy w zasięgach. Dodam że widziałem minelaba w akcji i był naprawdę niezły.
kawon30 Napisano 17 Styczeń 2005 Napisano 17 Styczeń 2005 To zależy co ma być korzystniejsze.Jeżeli monety to minelab.Jeżeli militaria to whites.
mrand Napisano 18 Styczeń 2005 Napisano 18 Styczeń 2005 Ja polecam Whites'y, ale moja opinia jest nieobiektywna ponieważ bardzo lubię te detektory. PozdrawiamMrand
Raven Napisano 22 Styczeń 2005 Autor Napisano 22 Styczeń 2005 Chodzi mi o to, który jest bliższy ideałowi, czyli dobry zarówno na militaria jak i monetki. Whites jest jeszcze analogowy i czy to znaczy że ominie dużo więcej monetek niż minelab??? Minelab podobno na najmniejszej dyskryminacji odrzuca spore kawałki metalu...Zachęcam zeby sie wypowiedział Proscan!
mrand Napisano 23 Styczeń 2005 Napisano 23 Styczeń 2005 Drogi kolego. Najpierw dokładnie zdefiniuj swój problem. Nie może to być na zasadzie trochę mydła i trochę powidła. Potem postaraj się o bezpośredni kontakt z osobami używającymi interesujące Cię wykrywacze. Najlepszym sposobem jest przynajmniej jedna dłuższa wspólna wyprawa w teren i obserwacja zachowania się sprzętu oraz dyskusja z użytkownikiem. Należy też trochę osobiście poszukać danym typem detektora. Pozwoli to nabrać przekonania, że któryś z testowanych wykrywaczy odpowiada Ci najbardziej i ten właśnie sobie kup. Reszta to praktyka, której bedziesz nabywał prawdopodobnie do końca bieżącego sezonu. Jeśli nie masz dostatecznej orientacji, nie wdawaj się zbytnio w szczególy techniczne ponieważ wyprowadzi Cię to na manowce. Popatrz na sprzęt jak na czarną skrzynkę", która ma dobrze spełniać określone zadania.Nie dziw się, że nikt (w tym i Proscan) nie chce Ci odpowiedzieć na tak niekonkretnie postawione pytania. Prawdopodobnie nie chce być kiedyś przeklinany.NIC NIE RÓB w CIEMNO! PozdrawiamMrand
proscan Napisano 23 Styczeń 2005 Napisano 23 Styczeń 2005 Nic dodać, nic ująć.A jednak dodam: coś takiego jak wykrywacz idealny" nie istnieje.Najlepiej uznać, że ten który ma się aktualnie jest idealny (dopóki nie kupi się kolejnego).pozdrawiam,proscan
ziomek11 Napisano 23 Styczeń 2005 Napisano 23 Styczeń 2005 Witam!Jestem ciekaw waszej opinii jak spisuje sie łajtas 6000 w wykrywaniu militariów w mocno zakopanych okopach do tego wiadomo z lekka iloscia drutu po faszynie, tzn. czy można sygnał drutu wyciąć tak aby łyknąć cos większego np. z dna...wiem ze mozna pytać: ale ile drutu, jakiej grubości itd, przyjmijsmy, ze jest to średnia statystyczna nie za dużo nie za mało, aha jeszcze jak to pracuje w trybie statycznym przecie w zarosniętym krzoczkami okopie toć zamaschać się mozna... Wać piszczała machasz jak cepem"Ogólnie czy to dobry sprzęt na militaria czy lepiej kupić naszego smętka i po prostu kopać?
Raven Napisano 25 Styczeń 2005 Autor Napisano 25 Styczeń 2005 No to stawiam na whiteka, mimo że nie widziałem go w akcji. To moim zdaniem to słuszna decyzja. I będe na niego polował na e-bay. Koniec i kropka.
Bungo Napisano 7 Luty 2005 Napisano 7 Luty 2005 Mam takiego Whites'a, z innymi modelami nie miałem okazji pracować. Napiszę Ci jak sprawuje się mój.Czułość jest wg mnie bardzo dobra, penetruje głęboko, wykrywa nawet małe drobinki metalu. [ na co nieraz pomstuję, bo odkopuję metalowe ureczki" od sznurowadeł.]Dysktyminację ma wg mnie dobrą, świetnie wycina" żelazo, choć czasem, oszukuje, gdy zalega coś żelaznego, to machjąc sondą nie nad obietkem, ale obok, dostaje się sygnał dobrego trafienia (czysty silny sygnał jak dla np. miedzi). Największą wadą jest oszukiwanie" w przypadku maleńkich przedmiotów tuż pod powierzchnią,( jak wspomniana rurka sznurowadła, czy mała kulka od śrutu), wskazania są wtedy na większy przedmiot zalegający głębiej.Doskonale odrzuca folie.Na militaria nie próbowałem, ale machając nim w powietrzu wykrył" samochód koleg z odległości dobrych 2 metrów ( no, może 1,8) a rurociąg Przyjaźń łapie, choć idzie ta rurka ponad 2 m pod ziemią. Gdybym nie wiedział, że tam ona jest, wziąłbym to za zwykłe wzbudzenie.Pozdro
Zwierzak Napisano 9 Luty 2005 Napisano 9 Luty 2005 Potwierdzam. Moim Whitesem znajdowałem aluminiowe zakończenia wkładów do długopisów. W ziemi, nie na ziemi. A śruty myśliwskie to zmora na leśnych przecinkach, wzdłóż których strzelają myśliwi. Czuły sk....byk! Ale niestety ciężki...Zwierzak
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.