Skocz do zawartości

Miny...


Gość naboj

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Czy napotkaliscie podczas swoich wypraw na miny?Jak podeszliscie do ematu"?Czy byly to pojedyncze sztuki czy np. cale sklady?
Napisano
Kolega trafil na 4 miny przeciwpancerne wkopane w lini wzdluz okopu.Znajdowalu sie w odleglosciach po 3 metry od siebie.
Napisano
Witam!!!

Miny mozesz trafic pojedynczo a mozesz rowniez znalesc grupe min czyli powiedzmy do 9-10. Wieksze pola minowe raczej zostaly zdjete i zdetonowane.

Przypominam nigdy nie bawcie sie minami od takich zabaw sa saperzy!!!!!!!!!!!!!

Z powazaniem vonadamski
Napisano
Zgadzam sie.Nie chodzi mi tu o zabawe minami bo do tej pory nie znalazlem ich (poza skladem min cwiczebnych)tylko o to czy znalezliscie je kiedys i jak zachowaliscie sie w takiej sytuacji.Wiem ze duze pola minowe zostaly juz zdjete ,ale przeciez znajduje sie pojedyncze sztuki.Chcialem zapytac gdzie mozna je najczesciej znalezc nie dlatego zeby ich szukac tylko aby sie wystrzec takich terenow.Moze to samolubna prosba ,ale czy moglbym prosic o wypowiedz Indie (oczywiscie jezeli znajdzie chwilke czasu) bo Jej wyprawami ,tym co pisze w swoich artykulach jestem zafascynowany...
Napisano
Miny mozesz trafic wszedzie. I nie ma tu jakiejs sprawdzonej regoly.Trzeba zawsze byc bardzo ostroznym.
Napisano
sporo min wykopywano w okolicy Doliny Smierci/p.dukielska/-były to niemieckie p.panc i ciekawostka: w okolicy przejścia granicznego Barwinek po słowackiej stronie stoi wieża widokowa u jej stóp w `87r składowano miny p.panc/ćwiczebne/ fajny gadżet:))))
Napisano
Witam!!!

Miny mozna znalezc wszedzie. Stosowane jednak byly przed rubieza obrony jako rozbudowa inzynieryjna. Miny ppanc. mialy zniszczyc albo unieruchomic pojazd aby stal sie latwiejszym lupem dla artylerii lub piechoty. Miny ppiech. stosowalo sie tak samo z tym ze mina ppiech zazwyczaj zaltwiala kilka osob i zmniejszala morale pododdzialu ktory bardzo czesto po wejsciu na pole minowe sra. w pory" i uciekal. Z mojej wypowiedzi wynika ze miny znajdziesz zazwyczaj na przednim skraju obrony.
Dokladniejszych informacji nie podam bo to sie kluci z moimi zasadami.

Powtarzam mina to nie zabawka i przy natrafieniu na nia zawiadom saperow!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Z powazaniem vonadamski
Napisano
W Gubinie znalazłem sporo min niemieckich skaczących.Zazwyczaj były wkopane kilka metrów przed skrajem okopu ale nie tylko bo również i po kilkanaście metrów przed okopem.Zamocowane były do nich potykacze ale już przerdzewiałe.
Napisano
link, może nie na temat:
http://pacificcoast.net/~dlynn/british/britid.htm
Pozdrawiam
Napisano
Czołem !

No,cóz...miny niestety nie lezą w kręgu moich zainteresowań i wiedza o nich raczej niepełna.Stąd kazdą znaleziona podczas wykopek traktuje jak niemiłą niespodziankę - co nie znaczy absolutnie,że gdy juz na nia trafię - to biorę nogi za pas i uciekam...

Przyjęłam prosty system.Jeżeli wykrywacz śpiewa" mocnym ,krótkim sygnałem-a ja po wykopaniu widze korpus miny-bez wzgledu na to czy jest bez zapalnika,czy tez z nim-spowrotem zasypuję dołek.

Natomiast jeżeli sygnał wskazuje na większa ilość przedmiotów i którymś kolejnym jest własnie mina,czy tez kilka min-wyjmuje wszystko.Tak bywa na wszelkiego rodzaju zrzutowiskach.Najczęściej są to skorodowane korpusy,pozbawione zapalników i juz bez materiału wubuchowego.Ale nie zawsze jest to regułą.Chociaż rzadko trafiam na egzemplarz posiadający tak zapalnik,jak i materiał - wiem ,że jeszcze sporo aktywnych min lezy w lasach.

W niektórych zakamarkach Polski są do dzis nie zdjęte fragmenty pól minowych.Dla przykładu podam fakt : półtora roku temu saperzy z miejscowości J , zdjęli kilka cięzarówek min przeciwpiechotnych z P.Jednak dopiero informacja o tym,że P - to miejsce pełne turystów,świadczy o wadze wydarzenia.

W wielu miejscach,szczególnie na kielecczyżnie i Podkarpaciu znajduje się po kilkadziesiąt min naraz.To są najczęściej składziki polowe.

Zdecydowanie trudno wystrzegać się min na wykopkach.Jednak wiedząc co nie co,o sposobach minowania można starać się zminimalizować ryzyko trafienia na taką niespodziankę.Miny ppanc najczęściej zakładano wzdłuż dróg.Przeciwpiechotne na drogach,ponad nimi,na skrzyżowaniach - nawet tych niewielkich ściezyn w lesie.

Obecnie tez sporo tego lezy w jarach,strumieniach,bagnach,i korytach rzek usytuowanych w poblizu dawnych pól minowych.

Jedynym rejonem w Polsce,gdzie nigdy nie trafiłam na żadna minę jest Mierzeja Wiślana i Hel.

Nigdy tez okopy nie były minowane i mozna bez strachu w nich kopać.Minowano przedpola-i tam własnie znajduje się najwięcej rozerwanych min.

Stosunkowo czesto znajduje się miny betonowe.Ja nie znalazłam.Ale byłam swiadkiem jak znajomemu wyciagającemu z ziemi taką minę wysunął się walec materiału wybuchowego.Dzięki Bogu spadł na ściółkę,czyli miękkie podłoże.Jak pózniej sprawdziliśmy okazało się,ze spłonka była sprawna.


Obiekty Fortyfikacyjne.Mimo wielokrotnych eksploracji wysadzonych i zniwelowanych obiektów nigdy nie trafiłam na miny w nich.Nie spotkałam się tez z minami-pułapkami w niemieckich obiektach.

Jedynym rodzajem obiektów gdzie mozna znależć minę-pułapkę są obecnie schrony UPA.Ale i tam nie ma min w standartowym rozumieniu.Pułapki wykonane sa z granatów niemieckich i radzieckich,w tym możdzierzowych.Wybacz ale nie opiszę w całości pułapek UPA-bo Bociek mi zdejmie.

Reasumując-miny lepiej omijac i zostawic saperowi.Jedynym sposobem całkowitej ochrony przed nimi-jest sprzedaz wykrywacza...Spacerek przez pole minowe jest niezapomnianym przeżyciem i adrenalina wylewa się uszami-ale czy warto ryzykować???

Pozdrawiam.India
Napisano

To ciekawostka-ta mina przeciwpiechotna-niestety uzbrojona do niedawna stała na krzyżówce ściezek karpackich.Własnie tak ja sfotografowałam.Korozja zjadła wąsy zapalnika.Ot,zapomniana przy rozbrajaniu...

Napisano
Dziekuje wszystkim za wypowiedzi!Do Indi:czy odnosnie tych pulapek z pociskow mozdzierzowych itp. mozna prosic na priv?
Napisano
ja tez dodam cos odnosnie min, w prawdzie nie ja sam znalazle, a kolega, ale napisze.
u nas ( w olsztynie ) znalezlismy mine ppanc przed pozycjami umocnionymi (okopy, stanowiska mg) w pasie ziemi, ktora jest do dzisiaj nie uzytkowana, pewnie ze strachu :). ladny zygzakowaty pas nieuzytku, na poczatku wszystko wygladalo jak kolo od czolgu, pozniej okazalo sie to byc mina ppanc, o pieknym gwiazdzistym azurze. mina byla pusta, bez materialu i zapalnika, dziwne, moze saperzy rozbrajajac zabrali tylko zapalnik i material a blachy zostawili?

czy moze ktos wie jakie procedury byly rozbrajania pol minowych, ? czy brano cale miny, czy same zapalniki?
czy zostawiano same blachy?
Napisano
Materiał wybuchowy mogło wypłukać przez tyle lat, a zapalnik mógł być wykręcony wcześniej, bo tak chyba robią saperzy.
Pozdrawiam
Napisano
Witam!!!

Starano sie zabierac miny ale przy takich ilosciach jakie znajdowano na polach minowych czesto wykrecano zapalnik i saper szedl dalej z mysla ze potem zdejmie te miny. Nieopatrznie jednak czesc z nich zostawala. Jezeli chodzi o material wybuchowy to zgadzam sie z J.

Z powazaniem vonadamski
Napisano
Witam jeszcze raz!!!

Przypominam ze wykrecony zapalnik glowny to nie wszystko!!!!!!!!!! Mina moze byc na nieusowalnosc. Zeby komus glupie pomysly nie przyszly do glowy! Wykrecony zapalnik to ja se ja wezme:D

Jeszcze raz przypominam mina to sprawa saperow.

Z powazaniem vonadamski
Napisano
nieno ja wiem,z e miny maja jeszcze boczne zapalniki na nieusowalnosc, ale ta nasza byla dziwna. nie miala zapalnika, lecz miala zalozony taki hyym kapturek, co na zapalniku jest, wyglodalo na pierwszy rzut oka jakby to byl zapalnik.
po co ktos mialby spowrotem to zakladac na mine???
Napisano
nieno ja wiem,z e miny maja jeszcze boczne zapalniki na nieusowalnosc, ale ta nasza byla dziwna. nie miala zapalnika, lecz miala zalozony taki hyym kapturek, co na zapalniku jest, wyglodalo na pierwszy rzut oka jakby to byl zapalnik.
po co ktos mialby spowrotem to zakladac na mine???
Napisano
Cieszę się, że większość jest zgodna co do ieatrakcyjności" takich artefaktów, jak miny.
Ale czasami trafiają się absurdalne znaleziska - parę lat temu natknąłem się na dwie SMi-35, a wokół nich owinięty kawałek szmaty...
Po rozwinięciu okazało się, że to standardowa skarpeta(!) Wehrmachtu, w średnim rozmiarze (dwa białe paski)...
O dziwo, wełna z domieszką sztucznej tkaniny zachowała się zadziwiająco dobrze.
Napisano
Pewnie jeszcze było czuć szkopem ;-)).
Pozdrawiam
Napisano
Jaja" są w tym przypadku nie na miejscu - widać było na niej wyraźne ślady krwi...


;))) A tak serio - faktycznie miała rdzawe plamy (może od odcisków, a może od korodującej blachy).
Napisano

Witam !
Jak wszyscy wiemy, ze zdaniem jest tak jak z dupa, kazdy ma swoje.
Osobiscie uwazam, ze miny sa jedna z najskuteczniejszych i najtanszych broni defensywnych, ktorej skutecznosc dzialania mozna porownac jedynie do artylerii. Niewyobrazam sobie kolekcji militariow bez min. Cieszy mnie fakt iz wiekszosc kolegow omija to gowno" i zostawia - bo dzieki temu inni jeszcze moga cos znalezc :-)
Co sie tyczy niezdjetych pol minowych to w swojej karierze" trafilem tylko na pozostalosc jednego, 35 TMi43Pilz ustawione w szachowice z zapalinkami na nieusuwalnosc (he,he), jedna nawet byla przymocowana lancuchem do drzewa. Reszta to same zrzutowiska lu pojedyncze egzemplarze zastawione na przedpolach okopow. Rozumiejac pogarde kolegow dla tego rodzaju fantow przypominam, ze zgodnie z nowym prawem rowniez miny beda stanowily ruchome dobro kultury narodowej (ciekawe naszej czy niemieckiej) w zwiazku z tym niszczenie ich przez saperow powinno byc karalne !!! :)

A swoja droga ciekawe ilu z was posiada skorupy min w swojej kolekcji ?!

Na fotkach czesc malego (ponad 100szt.) znaleziska z przyczolka sandomierskiego.

Pozdrawiam
Glassmine

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie