Skocz do zawartości

Dla zainteresowanych artykół jak to jest z poszukiwaczami skarbów


Gość Newtime

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Poniżej prezentuje dla zainteresowanych tekst artykułu ze wczorajszej gazety wroclawskiej. Sami ocencie jaka to przynosi nam opinie. Ciekawe do czego mu były potrzebne te urny, przeciez to jakby kolekcjonowac trumny.
Tekst skanowałem z gazety wiec bedzie duzo bledów.

Po nas pustynia

GŁOGÓW mieszkaniu 34-latka policja znalazła 128 zabytkowych, bardzo cennych przedmiotów pochodzących m.in. z cmentarzysk epoki łużyckiej (około 1200 lat przed naszą erą). To prawdopodob­nie zbieracz i poszukiwacz skarbów.W domu zbieracza poroz­stawiane były starożytne urny, naczynia. Tłumaczył, że zabyt­ki kupił na giełdach i zdobył w drodze wymiany. Wszystkie te przedmioty zostały zabez­pieczone i znajdują się w Muzeum Archeologiczno ­Historycznym. Sprawą zaj­muje się policja128 przedmiotów to naczy­nia z grobów łużyckich, z IV ­V okresu okresu epoki brązu i okresu 1taLszluckiego. Czyli od 1200 lat p.n.e. do V wieku p.n.e. Są elementy uzbrojenia mierz, groty oszczepów z okresu wpływów rzymskich (I - II wiek n.e.). Są także naczynia późniejsze - z okresu rene­sansu i średniowiecza.- W mojej długoletniej prak­tyce archeologicznej, a pracu­ję 221ata jeszcze nie spotkałem się, żeby ktoś miał taki zbiór mówi archeolog Zenon Hendel. -Osoby, które wykopały z ziemi te zabytki, zrobiły wielką krzywdę naszej kulturze i popełniły przestępstwo. Nie wiemy nawet skąd są te wyko­paliska. Ale wiemy, że z pew­nością zostały zniszczone pra­dawne cmentarzyska.Zgodnie z ustawą o ochronie dóbr kultury i muzeach, prace archeologiczne, czyli wyko­pywanie z ziemi nabytków, mogą odbywać się tylko za zgodą i wiedzą wojewódzkie­go konserwatora zabytków i zgodnie ze sztuką badawczą. Mogą ich dokonywać tylko specjaliści. Wszystko co znajduje się w ziemi należy do skarbu państwa i jest dziedzictwem kultury europejskiej (Polska podpisała konwencję 0 ochronie dziedzictwa arche­ologicznego Europy).- Bardzo mnie smutno to, co się staro -mówi Zenon Hendel. -To jawny dowód, że ludzie nie mają skrupułów w stosunku do naszej kultury. Dla nas, archeologów, zasadą jest to, że wydobywamy z ziemi tyl­ko rzeczy konieczne (np. przed jakąś inwestycją). Reszta musi zostać na swoim miejscu, dla potomności. Nie możemy prze­cież wszystkiego wydobyć i zostawić po sobie pustyni.

Dorota Nyk tel. 833 20 65
dnyk@gazeta.wroc.pl

Niektóre kraje tak chronią swoją kulturę, że za nielegalne zbieractwo zabytków grożą bardzo surowe kary. U nas za dokonywanie wykopalisk bez zezwolenia grozi kara aresztu lub grzywny, podobnie jeśli ktoś nie zabezpieczy odpowied­nio już wydobytych zabytkowych przedmiotów. Kara dwóch lat więzienia grozi dopiero za handel zabytkami za granicę.Głogowianinowi, który miał w domu tyle zabytków, polic­ja jeszcze nie przedstawiła zarzutów.
Napisano
Sorry za ten błąd w artykuł i to w temacie postu ale składałem to ze skanowanego tekstu i wklejałem :)
No cóż winny się zawsze usprawiedliwia:)

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie