Skocz do zawartości

Czy koło Koszalina...


lespak

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Witam Każdego kto dostał się do tego topiku.
Mam pytanko.
Czy koło Koszalina któryś z Was tarfił na boratynki lub na cokolwiek ciekawego ?
Napisano
witam boratynek raczej nie ale dirhemy,grosze pruskie największy nominał to 1/6 talara .poprostu szczęście
tza mieć.
Napisano
Z ciekawszych rzeczy 18 sztuk denarów rzymskich z I i II wieku ne, jakies 20 km od koszalina (jakies 4 km od znanych wszystkim budowli z I i II wieku)
:)
Napisano
skoro uważasz się za tak mało wiarygodnego... :)

Niniejszym uroczyście i do wiadomości wszem i wobec potwierdzamy iż synek Hakasa znalazł u w/w w ogrodzie monetę, którą nazywa się boratynką."
WonsY : G.&Sz.

sorki, nie to potwierdzilim... Oto sprostowanie:

Niniejszym uroczyście i do wiadomości wszem i wobec potwierdzamy iż synek Hakasa MA NOSA"
WonsY : G.&Sz.

Pozdro Hakas;)
Napisano
Witam.
Ja jakieś 25 km. od Koszalina we wsi Gorzyca (na trasie Koszalin-Sławno w Gminie Malechowo skręt w lewo i jeszcze 2 km.) trafiłem przed chałupą, jakieś 0,5 cm od powierzchni 1/2 Deutsch Mark z 1905 roku. Srebro.

Pozdrawiam.
Napisano
A już z myślałem, że okolice Koszalina to pustynia archeologiczna.
Widocznie mam zatkanego nochala.
Jestem napalony na monetki i ptasie obrączki, a trafiam na wojenne fanty różnego kalibru. Marność nad marnościami.
Napisano
Człowieku, pustynia???
W okolicznych wioskach, które były zamieszkane przez Niemców do 1945r., zalega pewnie masa fantów. Strychy w większości przegrzebane, wiem, bo mam rodzinę co mieszka w takim domu. Ale jakbyś się przeszedł z piszczałą po podwórkach, sadach, polach...na pewno byś z pustymi rękami do domu nie wrócił...Wiem,że przyjeżdżali kilka razy Niemcy-dzieci lub wnukowie dawnych właścicieli z dokładnymi mapami działek, zabudowań etc...Coś ktoś szukał w ziemi koło domu,coś ktoś kopał. Pewnie w pośpiechu, zanim ich Iwan nie pogonił, coś z kosztowności lub domowych sprzętów pozakopywali w ziemi.Efektów takich poszukiwań nie znam, ale pewnie niewielkie, ponieważ byłoby w tamtych terenach głośno. A często tam bywam i nic się nigdy nie mówiło.
Teren od strony gleby raczej bardzo słabo spenetrowany.
O ile wiem, to walk w okolicznych wioskach raczej nie było, nawet o bitwach i potyczkach nie słyszałem. Jak sam Koszalin-nie wiem, czy tam się cos wojennego działo?
Pozdrawiam

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie