Skocz do zawartości

znowu po nas jadą


past

Rekomendowane odpowiedzi

Należy tylko współczuć Panu Maliczowi z KULIS, z powodu braku intelektu. Niskiego polotu dziennikarskiego, braku obiektywizmu, wnikliwości co do poruszanych faktów.
Malicz utożsamia członków grup rekonstruktywnych, zbieraczy militarni i badaczy historii II WŚ z neonazistami. Nie zauważa że nie da się kultywować chlubnych tradycji żołnierzy polskich i badać historii IIWŚ, nie dostrzegając znaczenia armii niemieckiej. Nie da się odtwarzać potyczek z okupantem, bez mundurów i odznaczeń niemieckich. Takie właśnie podejście do sprawy doprowadziło że dzisiaj nie ma w polskim muzeum ani jednej pantery czy tygrysa.
Pan Malicz nie dostrzega w przededniu wejścia do UE, że rocznica września przeszła w Polsce bez echa, a w dniu tym elity władzy bawiły się na balu charytatywnym zorganizowanym przez Jolantę Kwaśniewską. Nie bulwersuje go że 5 października polscy żołnierze uczestniczyli w uroczystościach poświęcenia cmentarza żołnierzy niemieckich w Nadolicach Wielkich (koło Wrocławia). Wartę honorową ustawiono przy grobach esesmanów, gestapowców i oprawców z Oświęcimskiego Obozu. Spoczywa tam między innymi Skrzypulec (grób nr 679) uważany przez polskich więźniów politycznych za większego kata niż oprawcy z Mautchauzen. Na cmentarzy tym spoczywają setki jego kolegów z dywizji SS ”Galizien” (pacyfikacja Zamojszczyzny) i brygady SS „Dirlewanger” (tłumienie Powstania Warszawskiego). Całości uroczystości patronowały elity polityczne z kardynałem Henrykem Gulbinowiczem i ambasadorem RFN Frankem Elbe na czele. W okół grobów żołnierzy grenadierów dywizji SS Horst Wessel”; dyw. 31 SS; dyw. 36 SS; 35 policyjna dywizja SS, członków oddziałów wartowniczych radomskiego i krakowskiego gestapo oraz Polizei-Verwaltung z Radomia, Łodzi i Warszawy nasadzono setki wotywnych drzewek po 250 euro za szt. Natomiast na 9 tysięcy grobów żołnierzy radzieckich we Wrocławiu szczają psy.
Nie popieram faszyzmu i ludobójstwa, jednak ruchy nacjonalistyczne jako rozwijające i kultywujące godność oraz tradycje narodowe są jak najbardziej wskazane, aby nikt nam nie pluł w twarz tak jak organizatorzy imprezy na cmentarzu w Nadolicach Wielkich i dziennikarz Milicz z KULIS.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Powiem krotko - to co ten koles napisal to brednie chorego czlowieka.

Z cala odpowiedzialnoscia wypowiedzi

kruku

Ps. Czy dlatego ze interesuje sie zyciem Adolfa, Oswiecimiem, Mengele i rzeczami ktore po nich zostaly jestes nazista ??? Dla mnie jest to codziennosc - u mnie na polkach wiekszosc ksiazek ma w tytule albo Hitler albo III Rzesza. W szafkach mam dokumenty niemieckie, odznaki itp. Pewnie niedlugo wpadnie do mnie UOP i przymknie mnie za szerzenie tresci nazistowskich. Dla mnie autor tego artykulu jest plytki i beznadziejnym kolesiem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie moge wytrzymac :)

AF - proponuje napisac list do redakcji pisma w ktorym ten pseudo dziennikarz zamiescil artykul i przedstawic temat z punktu widzenia kogos kto sie na tym temacie chodziaz troche zna. Co Ty na to ?.

Przeciez nie mozna zostawic tego w ten sposob bo niedlugo ludzie jak zobacza kolesia z grupy rek. zaczna do niego rzucac kamieniami i krzyczec ze jest faszysta !.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega mi opowiadał, że grał kiedyś w filmie żołnierza niemieckiego oczywiście w pełnym uzbrojeniu i umundurowaniu. Przechodziły tam takie babcie i spluneły na niego. Było to w poznańskiem.
Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Parę uwag natury ogólnej :

1)Stosunek do nazizmu i wszystkiego co jest z nim związane
jest zróżnicowany i w zależności do danego państwa inaczej
się do niego podchodzi i śmiem stwierdzić,że jeszcze w
kilku państwach mógłbyś spotkać się z podobnym artykułem i
z podobną oceną wydarzeń.posłużę się tu dwoma drobnymi
przykładami :
- w niektórych państwach książki poświęcone III Rzeszy leżą
na pierwszej półce i nikt sie tego nie wstydzi z kolei wg
relacji kolegów zapytanie o taką książkę w Austrii może
spowodować, że patrzą na ciebie jak na piewcę faszyzmu,
- w niektórych państwach na konkursach modelarskich nie
można wystawiać modeli niemieckiego sprzętu wojskowego
oznaczonego swastykami,

2) Dla dziennikarza nie związanego z problematyką z trudem
dociera ,że jak ktoś gromadzi takie pamiątki to tylko ze względu na zamiłowanie do historii, a nie ze względu na fascynację/podzielanie poglądów,( dlaczego tak dużo osób oglądających zdjęcia fińskiego samolotu z okresu wojny nie potrafi zrozumieć,że swastyka na kadłubie i skrzydłach to fiński znak rozpoznawczy a nie symbol niemiecki? )

3) Fascynacja niemczyzną ( celowo piszę niemczyzną a, nie
faszyzmem bo problem jest znacznie szerszy)występuje praktycznie we wszystkich państwach ( wystarczy wejść na strony internetowe księgarń, giełd oraz strony prywatne).III Rzesza zawsze fascynowała i wielu ludzi próbowało i próbuje zrozumieć jak to się stało" można przypuścić ,ze fascynacja będzie malała z upływem czasu ( odchodzi pokolenie, które pamięta tamte czasy).

4) Nasze podwórko czyli Polska. Fascynacja niemczyzną wybuchła po 1989 roku gdy zniknęła cenzura i otwarto archiwa i mam wrażenie ,że fala kulminacyjna juz minęła. Masowo wydawano ksiażki poświęcone tej tematyce , prawie kazdy typ niemieckiego czołgu/ samolotu doczekał się odrębnej monografii, nas poszukiwaczy też kręciło tylko to co niemieckie bo w muzeum nic takiego nie mogliśmy zobaczyć ( dlatego w każdym stawie zatonął Tygrys albo Pantera lub coś nnego ale niemieckiego bo radzieckie nikogo nie informowało.Wszyscy robili modele niemieckich czołgów i samolotów i nagle okazało się ,że dokumentacja do nich jest łatwa do zdobycia bo Niemcy mieli we wojnę sztab korespondentów wojennych a prawie każdy niemiecki żołnierz idący na front miał prywatny aparat fotograficzny ( kwestia zamożności i wyższego stopnia kultury technicznej)Z drugiej strony mieliśmy puste muzea niezwyciężoną Armię Radziecką, doskonałych polskich pilotów,i zeszyty z serii TBiU. Niestety przez kilkadziesiąt lat nie mieliśmy możliwości zobaczenia co druga strona miała w swych archiwach i nas sposób postrzegania wydarzeń jest mocno subiektywny.

5) Niemczyzna a posty na forum. Efektem fascynacji niemczyzną jest fakt,że wszelkie tematy związane z III Rzeszą stanowią na forum większość i wzbudzają najwieksze emocje. Co do grup rekonstrukcyjnych to się zgadzam ,że nie można robić inscenizacji mając żołnierzy tylko jednej strony tak jak nie można mieć pełnej kolekcji modeli czołgów z II
w.ś. bez czołgów niemieckich , ale mam wrażenie ,że większość chce być Niemcami ( chyba dlatego ,że mieli ładniejsze mundury). Niestety musimy pamiętać ,że najpierw musimy zadbać o swoje tradycje choćby z tego powodu,że nikt za na tego nie zrobi ( rewelacyjny pomysł przysyłania zdjęć polskiej broni pancernej czy budowy repliki TKS )

6) Zagrożenia .Najbardziej boję się tego,że w ramach tej fascynacji zapomnimy o całej otoczce,tle historycznym i prawdzie. To że starsi ludzie w Poznańskim pluli na niemiecki mundur mnie nie dziwi. Gdzieś na wschodzie podobnie pluli by na człowieka w mundurze NKWD. Nie miejmy im tego za złe i nie zapomnijmy tragedi.To co pisał kolega na temat cmentarza niemieckiego boli, że nie ukazał się przy okazji rzetelny artykuł w tej sprawie ( ale kwestia rzetelności będzie zależała od tego kto pisze: Polak , Niemiec , Ukriniec oraz z jakich źródeł będzie korzystał).
Ponadto dość często prowadzi się przy okazji proces wybielania pewnych wydarzeń jako niewygodnych.


Z drugiej strony my sami musimy być przygotowani na to ,że po otwarciu zachodnich archiwów nasza historia nie będzie już taka sama jak kiedyś.

Sorry ,że się tak rozpisałem , ale jakoś tak wyszło.
Pozdrawiam Merlin


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Kruku
Popieram Cię, ale o czym mam gadać z półgłówkiem z wątpliwą maturą, który nie odróżnia racji historycznych od faszyzmu.
Komentarz dałem na Onecie pod artykułem tego młota.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w tym kraju jak ktos sie na czyms nie zna ale ma swoje piec groszy do dodania bo ma jakies kompleksy nizszosci to i tak je dorzuci, a wytlumaczyc sobie nie da. Niedawno, po rekonstrukcji w Witkowicach nad Bzura jakis medrzec" udowadnial na forum Sochaczewa, ze ci co te impreze przygotowali (glownie harcerze z Sochaczewa) to po pierwsze trwonia (stary, dobry tekst na wszystko) pieniadze podatnikow na glupie zabawy a przede wszystkim biegajac w (polskich!)mundurach i strzelajac na niby do Niemcow podzegaja stosunki polsko-niemieckie. I jak tu z takim dyskutowac?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do swastyki, to była ona symbolem Podhala (gór) i wiele polskich przedwojennych odznak ją posiadało. Po wojnie z wiadomych względów została zastąpiona szarotką (!!). A kto wie, co to jest za odznaka: prostokątna, na czarnej emalii srebrna trupia czacha i pod spodem litery G S". ;-))
Sam się kiedyś nabrałem.
Co do Witkowic, to szkoda, że tam nie było iemców", ale złożyło się na to kilka przyczyn.
Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie