Skocz do zawartości

mauser


teton111

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
No i jak puściły? Ja bawiłem się przez jakiś czas z bagnetem. Wczoraj udało mi się go rozebrać do końca. bez uszczerbku.
Mam dla ciebie kilka podpowiedzi:
Zacząłem od elektrolizy, wprawdzie okładziny napuchły, ale spoko da się naprawić. Rdzę w trakcie procesu z części metalowych w pobliżu drewna należy usuwać ostrożnie, najlepiej ryżową szczotką. Drewno jest zbyt miękkie i można je nieopatrznie uszkodzić.
Gdy już wiadomo co jest co i dochodzimy do czystego metalu. Podsuszamy na wolnym powietrzu i nasączamy połączenia gwintowe środkiem np. WD.
Przed przystąpieniem do prób rozkręcanie oczyszczamy bardzo dokładnie rowki we wkrętach, łby śrób, nakrętek i wystających części poł. gwintowych. Bardzo ważne jest też dobranie odpowiedniego wkrętaka, klucza tak aby luz był jak najmniejszy. poleczm nażędzia sprawdzone, twarde gdyż zły klucz może spiepszyć wszysko.
Zaczynam od delikatnego opukania połączenia za pomocą młotka i pobijaka z miękkiego metalu. W karby wkrętów można włożyć wkrętak i przez niego uderzać.
Odkęcanie najlepiej jest zacząć od próby dokręcenia, poto aby naruszyć korozję. Jak puści to delikatnie w lewo w prawo i tak do końca.
Jeżeli próba się nie powiedzie, nawilżyć połączenie środkiem, owinąć zwilżoną szmatą z j/w. i włożyć do worka foliowego.
Powtarzać do skutku. Zawsze można zerewać śrubę, albo odciąć łeb za pomocą wiertła i odkręcić za pomocą klucza.
pz. comet

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie