Skocz do zawartości

Szpachla a oksyda


Gewer

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Mam pytanie czy po szpachlowaniu mojego mauserka da się go radę płynem do oksydacji który mozna nabyć w sklepach myśliwskich czy raczej po operacji szpachlowania w miejscachgdzie została połozona szpachla nie przyjmie się oksyda?
Czy jesli niedarady się pokryć oksydę płynna jest jeszcze jakiś inny sposób na oksydę szpachlowanego przedmiotu?
Jęsli ktoś już to robił to bedę wdzieczny za każde doradztwo w tym temacie.

Aha do szpachlowania mauserka uzyłem szpachlówki modelarkiej Wa Modu.

Pozdrawiam Gewer.
Napisano
A ile to kosztuje i jak to by wyglądało na niemieckim bagnecie ?
Z tego co wiem to prawdziwą oksyde można położyć tylko na metal, ale to coś" w płynie to trudno mi powiedzieć bo to raczej tylko jakiś zamiennik
pozdr
Romel
Napisano
niepamientam nazwy tego płynu do oksydy a kosztuje 19 złotych, był jeszcze jeden w sklepie włoskiej producji ale kosztował dwa razy tyle.
Hm na bagnetpowinno łatnie zatuszować wszelkie ubytki jak na razie jestem z niej zadowolony jedyny jej minus to to lekki problem w nakładaniu.

pozdrawiam Gewer

P.S. Moze ktoś jesze ma jakieś doświadczenia za wszelkie sugiestje będę wdzieczny
Napisano
Witam ponownie.

Cyrograf15 wspominałeś coś o farbie, jakiej farby do tego celu użyć. Słyszałem że ludzie malują giwerki ale niewiem jakim rodzajem farby (nitro, olejna itp) matowa czy półmat?

Jeśli byś mnie to podpowiedział był bym wdzieczny :) bo roboty szpachlarskie mam już skończone.

Pozdr. Gewer
Napisano
Ostatnio bawiłem się preparatem zwanym Cortanin" ..... Jest to brązowa ciecz. Po wyschnięciu jest czarno- granatowo ..... po pokryciu olejem jest czarny .... I wygląda to bardzo ładnie.... Dziś skończyłem rekonstruowac magazynek . Próbowałem próbkę tej mojej szpachli, zaschnietej (a używałem poxilinę) pokryć tym prteparatem .... wchnłoneło... i zostało już brązowe...

woem że to sprawa dyskusyjna nazywac poxiline szpachlą... ale liczą się efekty ;p

Według mnie nie bedzie innego wyjścia nić pokryć tego modelarską fabką..... chyba... ;D

pozdro...
Napisano
proponuje farbe chemoutwardzalną taką jak na kopiach KA-BAR II wojennych po pewnym czasie eksploatacji przedmiotu wygląda jak oksyda
Napisano
Z moich doświadczeń najlepsze są farbu modelarskie z uwagi na możliwość doboru koloru (w wyniku miszania można właściwie uzyskać dowolny kolr, odcień czy połysk). Jeżeli przdmot ma być noszony, dotykany to zdecydowanie trwalsze są lakiery samochodowe chemoutwardzalne. Sa też najtrwalsze lakiery proszkowe nistety wymgają specjalnej szpachli i kiepsko z doborem koloru.
Wojtek

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie