Czy możliwe jest, że w rezerwie sprzętowej WP, gdzieś w najciemniejszym kącie magazynu, znajdują się jeszcze ZPU-2 lub ZPU-4? Bp jakkolwiek dziwnie by to nie zabrzmiało, to wojna na Ukrainie daje przykład, że dla takiej broni wciąż znajduje się zastosowanie na współczesnym polu walki, na którym przybyło przecież nisko- i wolnolecących celów (drony). Czesi nawet dostarczają Ukraińcom ZPU-2 posadowione na Toyotach (oczywiście!) i zintegrowane z nowoczesną optyką. Ma ktoś jakąś wiedzę na ten temat?