Skocz do zawartości

Daniel 299

Użytkownik forum
  • Zawartość

    7
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Daniel 299's Achievements

0

Reputacja

  1. Dobrze wiedzieć o takiej możliwości, na pewno z niej skorzystam ?
  2. Dziękuje za te informacje i za pomoc. Niestety dzisiaj dostałem informację zwrotną z archiwum wedle której na obecną chwilę nie udało się odnaleźć akt sprawy, Pracownicy archiwum przeszukali je i nie natrafili na ich ślad, a z telefonicznej rozmowy wiem że te akta jak by gdzieś były to właśnie w tym archiwum. Z tego co mi powiedziano archiwa były przenoszone pięciokrotnie z archiwów do innych budynków i często się zdarzało że dochodziło do uszkodzeń bądź zagubienia akt. Powiedziano mi że jeśli chce, sam mogę podjeść i ewentualnie jeszcze raz poszukać może coś im umknęło ale jest to mało prawdopodobne. Na obecną chwilę i tak mogę uznać że poszukiwania dzięki Panu zakończyły się sukcesem, można uznać że jest duże prawdopodobieństwo że tym miejscu spoczywa mój pradziadek, a dzięki temu Córka mojego pradziadka oraz cała rodzina będziemy mogli zapalić znicz na grobem. Jeszcze raz bardzo Dziękuje i pozdrawiam
  3. Dziękuje za te Informacje, bardzo dużo pomagają. Jutro będę kontaktował się z archiwum które prawdopodobnie posiada akta tej sprawy, jak mi się uda coś ustalić podzielę się z państwem informacjami ?
  4. Z moich informacji wynika że Pradziadek zginął 7 września (prawdopodobnie) tak zeznał świadek podczas wspomnianej sprawy sądowej po wojnie, wydaje mi się że bardzo ważne w tej sprawie mogą okazać się akty sprawy sądowej aby potwierdzić czy świadek był pewny śmierci tego dnia czy domniemywam że tak się stało, pytanie czy może być jakiś ewentualny błąd w dacie śmierci w dokumentach które pan podesłał ale ciężko to stwierdzić czy mogło dojść do jakiejś pomyłki, na obecną chwilę będę starał się dotrzeć do wspomnianych akt może pomoże to coś wyjaśnić sprawę
  5. Nawet nie wiem jak mogę Panu podziękować, za zaangażowanie i poświęcony czas. To co udało się panu ustalić i to że istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo że tam własnie jest pochowany mój pradziadek zostało przekazane żyjącej córce która to dowiedziawszy się o tym rozpłakała się, gdyż całe swoje życie nie wiedziała gdzie i czy w ogóle jest pochowany jej Ojciec którego zapamiętały tylko z dramatycznej chwili gdy miała 4 lata i jej ojciec spieszno żegnał się z rodziną i z sąsiadami gdy dowiedział się że musi wyruszyć na wojnę. Jeszcze raz ja i cała moja rodzina Panu najserdeczniej i najmocniej Dziękujemy!
  6. Jakub Kawalec, Dziękuje za zainteresowanie się sprawą
  7. Witam wszystkich ! Od dwóch tygodni staram się ustalić miejsce gdzie może być pochowany mój Pradziadek oto informacje które posiadam: Imię i nazwisko dziadka: Jakub Kawalec urodzony w Królówce bądź muchówce woj.Małopolskie, wedle rozprawy sądowej po wojnie wynika że zginął prawdopodobnie 7 Września 1939 roku we Warszawie na ulicy Wolskiej, na furmankę którą podróżował spadła bomba która zabiła wszystkich którzy jechali ową furmanką. Z tego co wiem pradziadek nie zdążył dotrzeć do swojej jednostki. Sprawdziłem wiele stron w internecie według których nie ma żadnej informacji na jego temat. Próbowałem uzyskać informacje jaki przydział mobilizacyjny dostał, ale jest to trudne bo wiem tylko tyle że w 1921 roku w obowiązkowej służbie służył we Lwowie jako saper prawdopodobnie w 5 albo 25 pułku saperów lwowskich. Próbowałem czegoś szukać ale mam tylko taką informacje https://pl.wikipedia.org/wiki/XXII_Batalion_Saperów nie wiem czy to w ogóle jest powiązane z moim Pradziadkiem, znalazłem też kolejną informacje związaną z pułkiem z Lwowa która uczestniczyła w obronie warszawy https://pl.wikipedia.org/wiki/40_Pułk_Piechoty_Dzieci_Lwowskich. Informacje te mogą mieć jakikolwiek sens gdyby było wiadomo czy Pradziadek został przydzielony w mobilizacji do swojej macierzystej jednostki czy nie. Wiem też że dziadek wyruszył na wojnę z dzisiejszego Powiatu Bocheńskiego pod koniec Sierpnia i wyruszył prosto do Warszawy aby 7 Września tam dotrzeć. Zdaje sobie sprawę że będzie bardzo ciężko dotrzeć do miejsca jego pochówku tym bardziej że gdy na furmankę spadła bomba pewnie mało co zostało z żołnierzy po takim wybuchu gdzie świadek podczas wspomnianej rozprawy sądowej po wybuchu widział tylko dziurę w ziemi jak już coś skłaniałbym się do tezy iż leży w bezimiennej mogile, ale mimo wszystko warto próbować może uda się coś ustalić. W załączniku załączam zdjęcie dziadka w mundurze. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie