Bardzo dziękuję i za tą krótką informację. W czasie urlopu udałem się w okolice Świekatowa gdzie starałem się zlustrować teren walk. Jeśli wtedy też to tak wyglądało (tj. gołe pola) to szanse na wycofanie bez większych strat przy ataku czołgów dwóch batalionów były nikłe. Nie dziwi mnie więc, że poległo tam 210 żołnierzy. Zastanawia mnie jednak co innego, otóż na wspólnej mogile, którą także odwiedziłem znajdują się nazwiska co najwyżej 20 zidentyfikowanych żołnierzy polskich. Niestety, nikt w Urzędzie Gminy ani też osoby spotkane na cmentarzu nie potrafiły tego wyjaśnić. Jedyne co jeszcze ustaliłem w związku z bojem, to informacja o (chyba odwetowym) rozstrzelaniu polskich cywilów.