Słabo to wygląda, nie ma bąbelkow, nie ma dymu, ,,niczego nie ma,,. Cynkowe blaszki są, temp. 20stopni w garażu jest, w wodzie jest, kret wsypany. Poprzednio też nic się nie działo. Coś ta autoliza słaba. Zobacze za dwa dni
Powtórzyłem eksperyment nr.1, zobaczę jutro czy coś odeszło jeszcze ,choć jak dla mnie to efekt fajny już jest. To mój pierwszy "zrobiony" fant, ale na czymś trzeba się nauczyć
Eksperyment nr.1
Sposób: rozpuściłem 3 nakretki kreta w niecalym litrze wody, wrzuciłem pacjenta i dodałem kawałki cynkowej blachy
Obserwacje: z początku trochę pobuzowało
Efekt: po 2 dniach trochę zmiękło ale mizernie to wyszło, możliwe że błędy popełniłem jakieś
Eksperyment nr.2
Sposób: namoczonego pacjenta obsypałem kretem i zawinęłam w folie aluminiowe, póniej w tackę Alu grillową i całość znów w folie Alu, nakłułem całość w kilku miejscach, pojemnik, wrzątek
Obserwacje: ostro zadymiło i zagotowało, folia Alu częściowo stąpiona, ostygnięte wypłukałem
Efekt: bardzo dobry po spotkaniu ze szczotką drucianą na wiertarce
Uwagi do eksperymentów??
Czym to zabezpieczyć żeby zostało jak jest???
A wpadł mi kiedyś w ręce duży kawał takiej rynny i jak zawsze .... ,,a po co mi to???,, I poszło na złom za grosze zamiast wpasować się magazyn tzw. ,,przydasie,,
Robię pozysk z baterii
Wszystko pięknie tylko w jakim środku?
Zapewne jakaś przepis z miksturą magiczna z proporcjami istnieje. Na FB w grupie jest kilka metod.
Chyba że zrobić jak Kazik.S napisał na początku
Tak zrobię, podeślę zdjecia po udanej akcji, o ile będzie efekt jakiś.
Trochę sceptycznie to wygląda ale jak wspominałem - to eksperymentalne działania
Wygrzebałem taki nożyk z mokrej ziemi. Pomysł taki by go skutecznie, eksperymentalnie oczyścić. Elektroliza? Chemia? Bez ,,obstukaj i pomaluj olejem,,;p
Chodzi mi o takie czyszczenie żeby było do ,,zera,, z widocznymi wrzerami w metal . Po tym konserwacja.
Jakie macie pomysły... linki ;)