
sswds
Użytkownik forum-
Zawartość
17 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
nigdy
sswds's Achievements
0
Reputacja
-
Witam serdecznie. No niestety ~~spinel80~~ miałes w 100% rację. Te kamienie" to w 100% szkło. W zakładzie w górze rzeki, była wcześniej szklarnia (w dodatku artystyczna). A te kamienie" to odpad szklany po prostu, który kiedyś wyrzucali do rzeki. Szkoda, bo... zapał zdechł. Grrr... Ale bardzo Ci dziękuje za wskazanie odpowiedniego toru. Nic tam... poszukiwania trwają nadal. Pozdrawiam WSZYSTKICH. Hejka!
-
Witam po dłuższej przerwie :) Ostatnio nie miałem zbytnio czasu na podróże, ale w ta niedzielę wybrałem w obiecujące dla mnie miejsce i długo oczekujące. Micha z Liroy'a i łopatka z Brico wszystko po 7zł i kita nad rzekę. Wypłukałem to co widać w linku. https://plus.google.com/photos/106876012719735733266/albums/6155353386593897345 :) Nie wrzucam tu na stronę, bo za dużo tu kombinacji i archaiczny sposób wrzucania fotek. No ale powracając do postu, wypłukałem kamień górski (przeźroczysty) i zielony. Do tego kilka kamieni szlachetnych do których nie mam pewności 100%, więc prośba moja jest do Was taka, czy znacie jakieś firmy lub uczciwych Jubilerów (bo u mnie są tylko tacy co tylko złoto i złoto, a jak już o coś poprosisz to to przewyższa wszystkie koszty), którzy by wzięli i obejrzeli kamienie i powiedzieli co to dokładnie jest, bo jednego Szmaragdu jestem pewien. A reszta? A ten różowy? Granat? No nie wiadomo. Więc potrzebuję kogoś nawet gdybym to komuś przesłał a potem odzyskał z powrotem? Chodź w dzisiejszych czasach nie wiadomo. Dziękuje za wszelkie informacje. Powodzenia w poszukiwaniach, każdemu z Was z osobna! Hejka!
-
Powiększenie (szkoda że przy dzisiejszym internecie jest tak archaiczne wprowadzanie wielkości danych)
-
Witam i odpowiadam na pytania. Więc zaczynałem się trochę o tym co niegdyś można było tu wydobyć i wydobywali (stqrodawni ludzie). A w szczególności kamienie szlachetne takie jak ametysty, rubiny i szafiry (to w górach Stolowych). Do tego w pobliskich rzekach agaty, turmaliny, jaspisy i kryształ górski. Nie słyszałem by w tych górach występowało złoto (a może jednak jest) :) No to własne jestem w fazie adań" i sprawdzam sobie w wolnym czasie (chodź go bardzo mało) pobliskie rzeki. Kiedy już uda mi się znaleźć coś cenniejszego zacznę myśleć nad pompą hendersona. Ale to jeszcze czas do tego przypuszczam długi. :P Ostatnio byłem w Niwie właśnie gdzie kiedyś była sztolnia kamieni szlachetnych. Jest to przypuszczam całkowicie zapomniane przez boga i ludzi miejsce, nie wiem czy wiele osób o nim wie. (Tutaj macie lokalizację tego miejsca http://goo.gl/maps/Xt3PG ) Teraz wiecie i Wy. :) Ponoć coś tam jeszcze jest nie zbadanego. Ale to trzeba przypuszczam mieć odpowiedni sprzęt już by bawić się w grotolaza", ale już na samym wejściu ~wita nas~ kamykami różnego typu. Góra dużą jest. A poniżej tej sztolni płynie strumień. Sądząc i mając nadzieję że że sztolni coś się umsknelo i wpadło do strumienia podczas wydobywania przez starodawnych ludzi- pojechałem tam z miska. Wyplukalem to co na zdjęciu. Właśnie pełno jest takich srebrzystych drobin - chodź wątpię by były one srebrem (chodź może...) większość z nich przyczepność jest do małych kamieni. Podczas płukania odczepiaja się i są stanu wolnego". Ośla łąka zapomniałem sprawdzić to magnesem czy się przyczepiaja. Nie mogę teraz tego zrobić bo w pracy jestem. Zrobię to zaraz po powrocie. Poza tym nie wpadło mi w oko nic innego co by miało związek z kamieniami szlachetnymi bądź też kruszcem. Jak na chwilę obecną, badania trwają... ;) Następny wyjazd potok górski między Szczytną a Polanicą Zdr.
-
##peter l-ca --- schemat a w zasadzie opis z czego składa się taka pompa napisał dawno temu na tym forum sadek717" wystarczy że wpiszesz w przeszukiwanie strony (Ctrl+F) henderson i Ci znajdzie
-
Ciag dalszy zdjęć.
-
Witam poszukiwaczy. #GoldenEye - Ja uzywam miski z Liroya :) Jest to donica z dzialu ogrodowego ma w sobie wypuklosci i wydaje mi sie ze jak na zloto sprawdzila by sie z pewnoscia. Sprawdzalem na pirycie. Takze nie stac mnie na wydatek ktory pozniej by lezal przez wiekszosc roku. To co zamieszczam jest efektem badania jednej z pobliskich moich rzek. A dokladniej w kot. Klodzkiej rzeka zwana Dzik" kolo Nowej Rudy. Chce zauwazyc ze pelno jest takich kamykow jakby pirytu wlasnie ale nim nie jest. Przyciaga magnes. I blyszczy na srebno. Geolog ze mnie rzaden wiec nie wiem co to jest. Chodz jest i ciezkie i po dluzszym plukaniu zaczerpniete z samego dna miski. Nie wiem czy tutaj u mnie bylo by cos jeszcse wiecej. To nie jest tez pierwsza wyprawa (chodz krótka), ale ktoras z kolei. I nie tylko ta rzeka zostala sprawdzona chodz jeszcze troche ich tu jest roznych strumykow lesnych i doplywow do wiekszych rzek jak np. Nysa Klodzka. Moze uda mi sie w ten weekend wyskoczyc nad jedna z rzeczek w poblirzu Polanicy Zdr. gdzie niegdys wydobywano kamienie szlachetne i pol szlachetne. No zobaczymy. :) Pozdrawiam wszystkich poszukiwaczy. A moderatorow prosze o wyrozumialosc na znaki polskie, gdyz pisze na szybkiego z telefonu komorkowego.
-
Tutaj własnie mamy wzór płuczni z drewna. Widać po niej że wiele przeszła, ale pepiki dają radę. Popatrzcie.: https://www.youtube.com/watch?v=BcTefo0alBo
-
# wardek W dwa dni raczej Ci nie spuchnie.
-
@ wardek Hej. Ja pochodzę z kot. kłodzkiej. Nie wiem czy coś u nas na naszym odcinku jest w tej Nysie. Mogę jedynie powiedziec że w okolicach Gór Sowich wydobywano kiedyś srebro, w Górach Stołowych zaś mozna znaleźć kamienie szlachetne (tylko nie wiem czy akurat w strumieniach), jak np. szafiry. W tym roku planuje budowę (puki zima) pompy hendersona i mam zamiar uderzyć na Skorę lub w Zlote Hory (też blisko od strony Czech) Nie wiem może i na Nysę się pójdzie. Ale najpierw Skora i Kaczawa - tamte rejony. Ja także mam nie mało, bo od siebie okolo 100km. No, zobaczymy... Tymczasem!
-
dokładnie. Dokładnie. to samo miałem napisać już dłuższy czas temu. Sam zainteresowałem się tematem już z początku tego roku. jednak nie dane mi było być na rząd jej wyprawie gdziekolwiek. Nad Skórę mam od siebie około 90km. to i tak nie dużo w porównaniu jak inni dojeżdżają. Fajnie się czytało te forum, oglądało zdjęcia, no i o jeszcze bym poprosił. Jakaś ciekawa opowieść typu jak wcześniej było - pomyłka między zawodami wedkarskimi a płukania złota �� Poopowiadajcie coś jeszcze ile udało wam się wyrwać złota ZIEMI. Do tego jakieś ciekawe zdjęcia. �� Miło się czyta coś takiego. No tak jak pisze w tym roku nie dałem rady, z powodu narodzin mojego drugiego synka, al na przyszły rok, skoro tylko wiosna przyjdzie i dzieci podrosna trzeba będzie musowo się wybrać. Jeszcze temat podkręcić w telewizji GORACZKA ZLOTA, lub też Morze Złota to już całkiem będzie fajnie �� Do usłyszenia Wam przy następnym poście Piszcie, piszcie, piszcie...
-
silko ---> czy jesteś w stanie określić lub jakoś sprawdzić, ile ważyły Twoje drobinki? Było by około 0.5 grama?
-
znajde1napewno - dokładnie tak jak pisze spinel80. Jaki rodzaj pułapek tam jest zastosowany, że jak wysypujesz już przepłukany piach, nie wysypujesz kruszcu tudzież kamyków? Napisz z czego są zrobione te pułapki, jak wyglądają?
-
znajde1napewno - mógłbyś opisać bliżej jak zrobiłeś to wiaderko do płukania. szkic (choćby w Pancie) dodać jakiś ewentualnie zdjęcie? Nie za bardzo rozumiem jak działa to wiaderko... To prawda czas płkukania się liczy niesamowicie i tak jak mówisz około 20min idzie na przeszukanie ładnie nabranej michy z materiałem. A jak Ty to robisz tym wiaderkiem 2-3min. no to wzbudziłeś i moje zainteresowanie :) Jakby Ci to nie sprawiło trudności, to podziel się informacją.