Wracajac do rteci to wiadomo jest to bardzo niebezpieczne trzeba zachowac wszelkie srodki ostroznosci itp ale ponawiam pytanie czy jestvszansa cos uskrobac zlotka ze szlichu ?
Witam ponownie. Skonczylem przygode z poszukiwaniem zlota ( za duze koszty dla mnie a jestem bezrobotny ) gdyby ktos chcial miske to odstapie w promocyjnej cenie. Czarna 40 cm. Pozdrawiam
Wiem ze dziwne chyba kiepski ze mnie poszukiwacz... z 10 lopat po przeplukaniu w misce mialem hmm okolo lyzke stolowa czegos ciezkiego i czarnego, magnetyd czy cos ale zlota nic
Spinel - poziom rzeki jest normalny mozna w niektorych miescach wejsc w kaloszach nawer Sadek - bylem na zoltym moscie tzn jAkies 100 metrow w gore rzeki az do malego hmm uskoku. Przeplujalen z sasiadem dobra tone piasku u nic.... :/ albo tam nie bylo zlotA albo zle plukalismy...
Sadek- mam w Zlotoryi kumpla kompozytora (kumpel po fachu) z tego co mowil pogoda jest ladna a rzeki (mowil o kaczawie) pratykcznie nic nie przybraly i mozna w nie wchodzic
Co do drobinek olowiu ktore uzylem do prob to tak : ciezarek wedkarski wazacy 0.5 grama pocialem na malutenkie 20 kawalkow i zmieszalem z piachem hmm jakies 5 kg. 3-4 minutki i doliczylem sie tych 20 kawalkow a przy okazji znalazlem malutki rozowy przezroczysty kamyk chociaz watpie by to byl rubin :)