Jeszcze jedna fotka gaza, Stasia K. Osobista wspominka: Gaz 67b był chyba pierwszym autem jakim jechałem, jako dzieciak. Sąsiad nabył (wymienił za osobówkę, którą miał wcześniej?) gaza i go naprawiał, później pomalował na zielono. Zapach lakieru nitro pamiętam do dziś. Niedaleko w okolicy przejeżdżał Wyścig Pokoju, etap kończył się w Jeleniej G. Słynna końcówka etapu, gdzie kolarze dostali zatrucia pokarmowego. W tym dniu sąsiad zapakował do gaza dzieciaków i pojechaliśmy polną drogą na wzniesienie pod które wspinali się kolarze, aby ich dopingować.