Jestem wnukiem Tadeusza Osucha z 50 pułk. Jego dyplom ukończenia szkoły strzelców zaniosłem do muzeum Wojska Polskiego w Bydgoszczy. Szkołę prawdopodobnie ukończył w Kownie. Z tego co pamiętam to był powołany z rezerwy do obrony kraju. Jakaś część 50 pułk była wysłana w okolice Kielc. Dziadek miał pod sobą 30 żołnierzy. Po kapitulacji zakopali broń w lasku. Poinformowali Sołtysa o ukrytej broni. Wybrali niewolę u wojsk niemieckich. Wiem, że uciekli z niewoli w trzech. Sędzia Mazurkiewicz, nauczyciel wf z Salna, okolice Koronowa oraz mój dziadek Tadeusz.