Papki robiłem wg przepisów dostępnych na necie. Soda oczyszczona, ocet, starte ziemniaki itp., przepisy rodem z księgi zaklęć. Finalnie pomogło mleczko do czyszczenia i żmudne polerowanie gąbką. Niestety gąbka nie wchodzi w rowki i drobne zagłębienia, coś jak wgłębienie po gwoździu. Tych wgłębień jest chyba milion. Nie sposób każdego wyczyścić osobno. Skoro kwasem nie za bardzo, to cuż mógłbym innego użyć? Chyba że żądam niemożliwego..