Skocz do zawartości

Maniek7_2006

Użytkownik forum
  • Zawartość

    1 350
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Maniek7_2006

  1. no ale jak z wesela, to może byłeś na lekkim dopingu?:P i może nie pamiętasz, że wiozłeś szwagra?:) nie no żart, opowiastka ciekawa, powiem wprost, nie wiem co bym w takiej sytuacji zrobił, spotkań z duchami to ja nie lubię, i mieć nie chce, ale posłuchać można. PozdrO
  2. oj tam poopowiadać zawsze można, czasem takie cuda się zdarzają, a niektóre legendy mają w sobie ziarenko prawdy. PozdrO
  3. Co tak temat ucichł? miał ktoś ostatniego czasu jakieś przygody z duchami na wykopkach??? PozdrO
  4. Ja słyszałem taką opowiastkę, nie wiem czy nawet w TV o tym nie było, o domu wybudowanym na starym cmentarzu, i wrzucili tam kota, i kot za wszelką cenę chciał się wydostać, że aż wybił szybę w oknie, ale czy to prawda nie wiem. PozdrO
  5. ja raz miałem tak, jak byłem młodszy, że Matka mnie wołała jak byłem na dworzu, jak się okazało, ja spałem a Matka mnie budziła;) jakie to cuda na kiju się dzieją PozdrO
  6. hehehe, zapewne tak;) PozdrO
  7. A czasem to mi się śnią takie głupoty, że hej, np. że jestem w sklepie z odzieżą i proszę o białe skarpetki i sprzedawczyni mi mówi że na mój rozmiar nie ma, i zacząłem Pani ubliżać, że sklep i nie ma zaopatrzenia i takie tam, cuda na kiju normalnie;) PozdrO
  8. Ja to ze snami miałem takie przygody, że śniło mi się np. że byłem w pracy i coś zrobiłem, czy z kimś rozmawiałem, a później to się stało, tylko po fakcie dziwnie się czułem i wydawało mi się jak ta sytuacja się powtarza, choć w realnym świecie zdarzyło się to pierwszy raz. PozdrO
  9. hehehe, to się facet strachu najadł;) PozdrO
  10. Może, ale lepiej ducha nie spotkać;) PozdrO PS. Ciekawy temat.
  11. Pewnie, że jest, i nikt się nie śmieje, bo każdy by wycinał z lasu jak tylko, a o tą zjawę pytam bo chciałbym się upewnić, czy to było w tej Siestrzeni, czy gdzieś indziej. PozdrO
  12. Hehehe, dobry sposób na ducha Kolego 41pp;) Ponawiam pytanie czy ktoś nie słyszał o takich cudach??? ...zjawie żołnierza na koniu, który galopuje przez drogę, nie wiem czy to nie było właśnie w tej Siestrzeni, ale na 100% nie powiem, ale scenariusz podobny- cmentarz pod drogą." PozdrO
  13. sorki za podwójny post, tak jak mówi Kolega Wujekblacha, lepiej się tym nie interesować, bo to różnie może byc, ale temat ciekawy. PozdrO
  14. Słyszałem jeszcze o zjawie żołnierza na koniu, który galopuje przez drogę, nie wiem czy to nie było właśnie w tej Siestrzeni, ale na 100% nie powiem, ale scenariusz podobny- cmentarz pod drogą. PozdrO PS. Jeżeli ktoś z kolegów słyszał taką legendę, to proszę o sprostowanie, nie pamiętam, jaka to była miejscowość, ale jw. napisałem scenariusz podobny.
  15. Dziadek wtedy nic nie wąchał,nie palił, oraz nie pił. Po prostu takie cuda się zdarzają, ja jeszcze okazji takich cudów zobaczyć nie miałem i nie chce, ale wierze ze takie cuda się dzieją:) PozdrO
  16. Witam Mi dziadek raz opowiadał, jak wracał w nocy do wsi, i droga schodziła w taki jakby dołek(wąwóz) coś takiego, i dziadek mówił, że w czasie wojny Niemcy zamordowali tam bardzo dużo ludzi, kiedy wracał nocą, opowiadał, że w tym miejscu zaczęły pokazywać mu się trumny, oraz szkielety. Początkowo się uśmiechnąłem, ale dziadek mówił poważnie, i nie wyglądał jakby żartował... A taką ciekawostkę dam, że w Siestrzeni w pow. grodziskim, był cmentarz z IWŚ, kiedy budowano drogą zwaną przez grodziszczan katowicką, cały cmentarz znalazł się pod południowym pasem, i często na tym łuku dochodzi do wypadków. PozdrO
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie