Skocz do zawartości

Kilka pytań o broń Deko


Rekomendowane odpowiedzi

Hej wszystkim

Podobnie jak większość osób obecnych na tym forum jestem fanem historii i wszystkiego co z nią związane. A w szczególności broni. Perspektywa posiadania broni kolekcjonerskiej jest dla mnie raczej nie osiągalna dla tego muszę się zadowolić bronią deko i w związku z tym mam kilka pytań. Bo jak to mówią lepiej zapobiegać niż leczyć a ja nie mam ochoty na odsiadkę za ,, nielegalne posiadanie,, 

 

1. Czytałem że trzeba złożyć w wydziale postępowania administracyjnego jakiś wniosek o rejestrację broni Deko czy trzeba to zrobić przed czy po ewentualnym zakupie a jeśli po to czy decyzję o rejestrację danego egzemplarza zostanie mi przekazana od razu w dniu rejestracji czy później?

 

2. Czy wniosek o wydanie karty rejestracji broni można złożyć drogą pocztową przed zakupem broni?

 

3. Czy jak się idzie rejestrować broń deko na policję to trzeba/można ją zabrać ze sobą?

 

4. Czy ktoś wie gdzie w Polsce i za ile można kupić dekowanego MG i za ile?

 

5. Gdybym chciał kupić jakąś broń za granicą i przywieść ją do Polski to co musiałbym zrobić?(kolejno gdzie składać jakie papiery i gdzie zawieść daną broń) 

 

Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć w ciągu ostatnich 2 tygodni widziałem ogłoszenia o sprzedaży rkm MG42 w cenie 5650zł i jako ckm 11000zł oczywiście jako samopowtarzalne. Cena deko będzie większa o kilkadziesiąt procent i pytanie czy nie będziesz musiał ponieść kosztów dekowania bo nie wiem czy znajdziesz jakiś deko. W zeszły czwartek widziałem pięknego Goriunowa na dwukółce za 9500 zł a Maxim na podstawie Sokołowa wycenili na 9200 zł. Także rób papiery na kolekcjonerkę i powodzenia. pozd Marek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Cyrograf15 napisał:

"Perspektywa posiadania broni kolekcjonerskiej jest dla mnie raczej nie osiągalna"

Jesteś kryminalistą czy chory umysłowo? 

Wojtek

Moderator, nie mierz każdego swoją miarą .Może ma inną motywację a ty od razu wedle kryteriów które tobie ograniczają dostęp.

Edytowane przez fala
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Glik zanim zaczniesz zadawać takie pytania to poczytaj ustawę , ona jest wyczerpująca i oddaje Ci wszystkie odpowiedzi na twoje pytania . A takie pitolenie jakie daje Ci Honker to nawet nie czytaj bo w same kłopoty się władujesz. Zgodnie z ustawą możesz mieć tylko (zakupić ) broń zdekowaną z papierami CLK . Nic innego nie wchodzi w rachubę a jakiekolwiek kombinacje typu znalazłem u dziadka pełnosprawnego Mausera bez papierów i chcę go zdekować w CLK nie ma możliwości bo już samo znalezienie to  wezwanie policji która ją zabiera i ją likwiduje. To samo tyczy się broni przywiezionej , czy to z Niemiec gdzie bez problemu można kupić bez pozwolenia broń typu Deko lub Salut i tak samo w Czechach . Niestety nasza władza ma takiego pietra że za chwilę" a są poważne przymiarki " nad likwidacją prawa do czarno prochowców a potem zakaz jedzenia nożem !! " oprócz  wybrańców narodu" .

  • Tak trzymać 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Landszaft nikt nie pisze o jakiś nie legalach i dlatego najpierw trzeba kupić legalnie i potem zdekować w odpowiedniej rusznikarni-dlatego podwójny koszt. A jak wątpliwości to zadzwoń do Garanda- mają teraz na składzie ZB-26, BRENA i jakąś CZ na trójnogu samopowtarzalne. ZB kosztuje 2699zł  a szukałem DPM chodzą ok. 2500zł . Proponowali mi RPK ale cena zaporowa 14000zł pozd marek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z ciekawości, bo nigdy mnie to-to aż tak nie interesowało.
Czy tylko mi się wydaje, że przepisy wywołują efekt kwadratury koła?

Niemieckie, czeskie, rosyjskie dokumenty o deko nie są honorowane i wymagana jest podkładka z CLKP. 
Należy cuś dostarczyć do laboratorium, ale jak to zrobić? Firmy kurierskie nie podejmą, a jak się samodzielnie dostarczy, to przecież można mieć zarzut nielegalnego posiadania broni :-)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, fala napisał:

Moderator, nie mierz każdego swoją miarą .Może ma inną motywację a ty od razu wedle kryteriów które tobie ograniczają dostęp.

Fala nie mierz każdego swoją miarą. Mnie nic nie ogranicza dostępu do pozwolenia jak i samej broni kolekcjonerskiej. Mało tego, posiadam jedno i drugie i nie widzę problemu w uzyskaniu, o ile ktoś nie jest  kryminalistą lub chory umysłowo. Do grupy wykluczonych należy jeszcze dopisać dzieci, co jest słuszne, gdyż dzieci bez opieki nie powinny bawić się bronią.

Wojtek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie nie mam hormony umysłowej ani żadnego wyroku poprostu nie chce mi się bawić w te wszystkie formalności związane ze zdobyciem odpowiednich papierów owszem chciałbym posiadać broń kolekcjonerską ale zdobycie pozwolenia mogło by mi się nie udać 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, Czlowieksniegu napisał:

Z ciekawości, bo nigdy mnie to-to aż tak nie interesowało.
Czy tylko mi się wydaje, że przepisy wywołują efekt kwadratury koła?

Niemieckie, czeskie, rosyjskie dokumenty o deko nie są honorowane i wymagana jest podkładka z CLKP. 
Należy cuś dostarczyć do laboratorium, ale jak to zrobić? Firmy kurierskie nie podejmą, a jak się samodzielnie dostarczy, to przecież można mieć zarzut nielegalnego posiadania broni :-)

 

Nie do końca tak jest. Przykładowo, Niemiec ma prawo wysłać broń pocztą, a nasz poczta na podstawie umów międzynarodowych ma obowiązek dostarczyć. Odbierałem takie przesyłki. Gorzej jest w drugą stronę, trzeba zawieź osobiście, ale skoro masz co wysłać to i masz pozwolenie.

Wojtek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Glik napisał:

Nie nie mam hormony umysłowej ani żadnego wyroku poprostu nie chce mi się bawić w te wszystkie formalności związane ze zdobyciem odpowiednich papierów owszem chciałbym posiadać broń kolekcjonerską ale zdobycie pozwolenia mogło by mi się nie udać 

Znaczy nie masz tak naprawdę chęci posiadania, Na zasadzie; pojeździł bym sobie autem, ale nie bardzo bo trzeba prawo jazdy, a mogę nie zdać. Pozostaje hulajnoga i korkowiec z odpustu, co kto lubi.

Wojtek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To znaczy chciałbym sobie coś kupić i owszem chciałbym żeby to strzelało ale sęk w tym że nie mieszkam sam tylko z rodziną i to dość starego pokolenia. Babcia(1942) dziadek (1936) i to do tego troszkę stukniętymi. I lubiącymi we wszystko wtykać nosa(do tego czytać cudze listy). I fanatykami pernamętnej kontroli. Którym przeszkadza dosłownie wszystko .Suszą mi głowę dosłownie o wszystko co kupię lub przyniosę do domu. A gdyby dowiedzieli czynię kroki by zdobyć pozwolenie na broń to musiałbym dosłownie uciekać z domu. Dla tego właśnie interesuje mnie broń deko ponieważ nie wymaga pozwolenia a co za tym idzie nie musiałbym załatwiać żadnych poważnych formalności typu egzamin cZy badania psychologiczne. Chodzi mi o to że zakup, rejestrację i przywiezienie do domu zawsze będzie mi łatwiej ukryć i do tego nie ciągnie się to tak w czasie dla tego bardzo dziękuję za odpowiedź

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Glik

"sęk w tym że nie mieszkam sam tylko z rodziną i to dość starego pokolenia. Babcia(1942) dziadek (1936) i to do tego troszkę stukniętymi...."

Nie wnikając w Twoją sytuację rodzinno mieszkaniową, nie bardzo sobie wyobrażam posiadanie nawet deko w takiej sytuacji... Chyba, że mieszkasz tuż przy komisariacie* i masz kartę stałego klienta w BOA...

 

 

* żeby nie musieli milicjanci wciąż i wciąż w delegację specjalnie daleko jeździć...



PS Mi żona zabroniła pewne "rzeczy" do domu ściągać, ale to akurat potencjalne zagrożenie ze strony młodszego a nie dużo starszego pokolenia :-(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Glik .Nie chcesz wyrabiać pozwoleń , nie musisz , idziesz do sklepu gdzie możesz zakupić broń deko , są sklepy i osoby które tym handlują i sprzedają z wszystkimi papierami CLK. kupujesz płacisz , potem idziesz na policję i zawiadamiasz pokazując dokumenty CLK że masz coś takiego w swoim domu i wisi ci to na ścianie oni to odnotowują i koniec kropka . Feler w tym że jak to pooglądasz jak wygląda broń deko dezaktywowana przez CLK to poczujesz się ciut rozczarowany jej stanem i zniszczeniami "obcinki , spawania , wiercenia , szlifowania, cięcia" aby spełniło warunki naszej ustawy deko a zapłacisz za to tak jak Honker napisał kosmiczną cenę że poczujesz się jak by Ci ktoś jaja rwał. Jeśli chcesz mieć sprawną bez pozwoleń " puki co puki ustawa się nie zmieni" to zainteresuj się czarno prochowcami , za 7-10 tys można kupić takie cacka że nie będziesz żałował wydanej kasy a na strzelnicy postrzelasz do celu nawet na spore odległości . inne sposoby raczej nie wchodzą w rachubę. Lub jak Cyrograf15 napisał lekka bezproblemowa droga typu : klub strzelecki , egzaminy, rekomendacje , zakup kasy pancernej ,licencje, opłaty , badania lekarskie i możesz się cieszyć pełnosprawnymi z amo scaloną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Człowiekśniegu. Niestety mimo przebywania w Unii Europejskiej każdy kraj ma swoje przepisy wewnętrzne dotyczące broni . i są między tymi przepisami drastyczne różnice które uniemożliwiają zarejestrowanie broni z zagranicy w naszym kraju i odwrotnie . Przywiezienie zdekowanego Mausera z Niemiec już jest nielegalne !!. Bo nasze przepisy mówią wyraźnie że broń MUSI być bronią REJESTROWANĄ , Dlatego nie da się zarejestrować broni niezarejestrowanej . Taki absurd naszych przepisów. To samo się tyczy wyjazdu broni z Polski do Niemiec , mało tego u nas możesz legalnie zakupić broń czarno prochową powtarzalną " puki co" ale jak przekroczysz granicę Polsko Niemiecką to w Niemczech masz z mety zawiasy bo tam przepisy zezwalają na czarno-prochowce ale JEDNOSTRZAŁOWE oraz do tego kasa pancerna.  Co kraj to obyczaj. Wszędzie władza boi się ludu a zwłaszcza jak by się lud zbuntował.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Land.

O tym pisałem, choć bardziej byłem ciekaw, w jaki sposób, takie deko z zagranicy dostarczyć do CLKP, żeby się przy okazji samodzielnie na minę nie wsadzić :-)

 

PS "Wszędzie władza boi się ludu a zwłaszcza jak by się lud zbuntował. " widać Czesi są dużo bardziej wyluzowanym narodem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to masz moją odpowiedź. NIE DA SIE !! legalnie zarejestrować przywiezionej  broni deko z Niemiec z legalnymi papierami Niemieckimi bo one są już na granicy zdelegalizowane i broń jest nielegalna . Tzn można by się po sądach włóczyć i sprawę wygrać ale trzeba by udowodnić że się nie jest wielbłądem. Przykład: pistolet startowy lub jak kto woli hukowy można zakupić bez pozwolenia i nie ma na nie żadnych papierów CLKP, i można takowy zakupić za granicą i bez pozwolenia przywieźć i nie trzeba go rejestrować . Teraz druga strona kupujemy karabin Mauser lub Mosin w Niemczech tak zwany "Salut"  czyli tak przerobiony że można z niego oddać strzał z ślepaka . w rozumieniu ustawy nie jest to broń strzelecka tylko broń hukowa nie podlegająca ustawie. Kruczek jest jeden "centralny lub boczny zapłon" i to że i tak w naszym kraju będą się nam starali wmówić że jesteśmy wielbłądem i zawsze skończy się to rozprawą w wiadomym budynku z sędzią , prokuratorem, obrońcą i ławnikami. .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Czlowieksniegu napisał:

PS "Wszędzie władza boi się ludu a zwłaszcza jak by się lud zbuntował. " widać Czesi są dużo bardziej wyluzowanym narodem...

Bo są! A zresztą to zupełnie inna mentalność, bo oni to potomkowie mieszczan, a my chłopów pańszczyźnianych. Inna sprawa, że władza u nas bardziej się boi ludu niż kiedyś tzw. komuna...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 months later...

Ja kupiłem ok. 10 lat temu na polskim portalu broń zadekowaną w Niemczech.

Problem jest taki że tam są mądrzejsi i między innymi nie piłują iglicy, a sam proces dekowania jest "inteligentniejszy".

U nas broń w razie "W" może służyć jako łopata, a tam kilka zabiegów i możesz ratować życie sobie i rodzinie.

Od razu odpowiadam trollom: W razie "W" oznacza wojnę z okupantem a nie z sąsiadem, a jak masz inne zdanie to trudno broń swoją rodzinę łopatą.

Swoje deko dopiero po 2 latach wyciągnąłem podwójnie zadekowaną. (niedługo ją sprzedam Mosin wz44 prod 53 z bagnetem stałym, szukam dobrego portalu)

Z perspektywy: możesz kupić. na granicy oddajesz do depozytu.

Zawierasz umowę z rusznikarzem, on odbiera z depozytu, dekuje, daje Ci papiery, ty rejestrujesz i odbierasz u niego.

WPA (musisz sam opanować jaka procedura).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

I dlatego nie ma co się chwalić że masz broń dekowaną w Niemczech . Niestety Polskie prawo wyraźnie pisze jak ma być dekowana broń oraz jakie papiery to poświadczają . Tylko można u nas posiadać broń dekowaną z papierami CLKP . Właśnie dlatego że każdy kraj ma wewnętrzne przepisy o broni. Niestety broń dekowana w Niemczech z niemieckimi papierami jest nielegalna , w dodatku obowiązuje przepis o REJESTRACJI na policji takiej dekowanej broni czego za pewnie nie zrobiłeś . W Niemczech też jest ostry reżim o broni tam można posiadać legalnie bez pozwolenia broń czarnoprochową pojedynczego wystrzału , czyli dubeltówka kapiszonowa jest nielegalna , nie mówiąc o rewolwerach wielostrzałowych które u nas każdy może bez problemu zakupić. Za to w Niemczech można zakupić broń dekowaną w dwóch typach : deko z rozwierceniami , tak że nie można oddać strzału tylko suchy wystrzał do ozdoby na ścianie oraz broń typu "salut"gdzie giwera ma zamontowaną na stałe wkładkę w lufie do oddania strzału z naboju ślepego . Broń jest kompletna strzelająca bez rozwierceń ale na nabój ślepy i też nie trzeba pozwolenia i rejestracji dlatego Niemiecka broń jest nielegalna i żaden rusznikarz nie ma prawa zabrać broni do przeróbki tylko policyjni rusznikarze CLKP , ale to koszt taki że kompletnie się nie opłaca ściągać broni z Niemiec i przerabiać.  Ile kosztuje broń w Niemczech i gdzie zakupić to wystarczy pooglądać katalogi Niemieckie Frankoniajagd lub najpopularniejsze Eduard Kettner gdzie są oferty broni II wojennej w trzech typach sprzedaży deko, salut i pełnosprawna na pozwolenie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie