Samoloty gdańskie 1919-1939

[Koloman]

Dla Kolegi otton1; kasyna co prawda nie ma ale molo i aeroplan.

[Sedco Express]

Dla kol. Ottona...

[KayFranz]

2 godziny temu, Sedco Express napisał:

Widoczek...

Piykny "blaszak", mocno eksploatowany zwłaszcza w okresie wakacyjnym w okolicach Zoppot.
Werknummer (WNr) 786 - gdy mowa o J13, to warto podawać numer seryjny, bo często taką samą rejestrację nosiło kilka samolotów tego typu.
W czasach, kiedy należał do DLH - czyli Deutsche Luft Hansa - nosił nazwę „Schneeammer”, ale tutaj jeszcze na dodatek w czasie, gdy należał do Severa Abteilung Küstenflug DVL - czyli po prostu zabierał wczasowiczów na loty wzdłuż wybrzeża. Nadmorski odpowiednik "kolejki na Kasprowy".

Przy czym wycieczki miały posmak ryzyka... Tutaj D-298 po przymusowym lądowaniu na falach. lato 1929. Pasażerom nic się nie stało.

Edytowane 8 Kwiecień 2021 przez KayFranz

[balans]

22 minuty temu, KayFranz napisał:

Tutaj D-298 po przymusowym lądowaniu na falach.

Te pasy na płatach były czarne, czy czerwone?

[KayFranz]

Czarne.

Podpórka merytoryczna:

W latach 30, zaczęły zanikać.
Tu masz foto D-298 z 1938, u wybrzeży Norwegii. Podpłynął tam statkiem, został wyładowany, a następnie wykonał lot zwiadowczy wzdłuż wybrzeża. Potem wrócił i popłynęli do domciu...

Ale tu już z Gdańskiem nie ma nic wspólnego. Pomijając to, że i sam samolot de facto NIE BYŁ gdański. Od połowy 1926 samoloty WMG nosiły prefiks YM.

 

Edytowane 8 Kwiecień 2021 przez KayFranz

[KayFranz]

I ostatnia moja aktywność.
Stary znajomy, czyli D-58 w towarzystwie jak najbardziej gdańskiego Junkersa Dz-34 (oraz DH.34 w drugim planie).
najprawdopodobniej lato 1925 - samolot jest w barwach DzAL (Danziger Aero Lloyd GmbH) oraz ma wypisaną nazwę własną na osłonie silnika, ale jeszcze ma stare gdańskie oznaczenia Dz.
Historia tego egzemplarza jest nieźle pogmatwana, prawdopodobnie to WNr 532 - czyli drugi prototyp, na którym dokonano w 1919 pobicia rekordu wysokości w locie.

Żeby nie mnożyć ogólnie znanych fotografii, proponuję (tym, którzy tam nie byli) odwiedzić stronę ADL i poprzeglądać umieszczone tam dokumenty:  https://adl-luftfahrthistorik.de/dokumentationen-berichte/

[bodziu000000]

https://www.luftfahrt-bibliothek.de/datenarchiv/luftfahrtgeschichte-danzig-organisation-und-entwicklung-der-luftfahrt-bis-1921-teil-1.pdf

https://www.luftfahrt-bibliothek.de/datenarchiv/luftfahrtgeschichte-danzig-zeitraum-von-1921-bis-1939-danziger-luftfahrzeugrolle-teil-2.pdf

 

[balans]

11 godzin temu, KayFranz napisał:

Czarne.

Dzięki za odpowiedź. Pytałem bo gdańskie F-13 w odróżnieniu od niemieckich, posiadały czerwone pasy z białymi krzyżami.

[balans]

Chciałem jeszcze tak przy okazji zapytać, czy będą w tym wątku jakieś ciekawe zdjęcia gdańskich samolotów? Czy temat zabłysnął jak meteor i ... zgasł?

PS. Przyznaję, że liczyłem na coś więcej, niż linki do pdf

[Sedco Express]

Związane z tematem - loty widowiskowe ....

[otton1]

22 godziny temu, Sedco Express napisał:

Dla kol. Ottona...

Piękne fotografie - dziękuję bardzo. Sopot to dla mnie urokliwe miasto.

[balans]

Godzinę temu, Sedco Express napisał:

Związane z tematem - loty widowiskowe ....

Świetne zdjęcie, ale zrobione dużo wcześniej, bo przed Wielką Wojną.

[KayFranz]

No to masz po Wielkiej Wojnie.

Latający dla Danziger Luftpost Dz-41 (WNr 533). Czyli pierwszy z seryjnie produkowanych (jeśli wierzyć księgom Junkersflugzeugwerke AG, bo wskutek restrykcji i kontroli ze strony ILÜK uprawiali tam "księgowość kreatywną" i nadawali nowym samolotom numery seryjne od starych maszych lub np. zniszczonych w USA).
Mam wrażenie, że to rok 1921 i "ancel", który dopadł kilka gdańskich samolotów w Warszawie.
Zresztą ten egzemplarz pojawiał się potem w stolicy o wiele częściej, tyle że z innymi literkami:

 

[Sedco Express]

W dniach 6-13 lipca 1932 r. przebywała WMG  największa latająca łódź owych czasów Dornier Do-X. Stacjonowała w Górkach Wschodnich. Codziennie była udostępniana do zwiedzania a 12 lipca odbyła lot okrężny nad Sopotem. Do-X odbywała loty reklamowe po miastach niemieckich a w Gdańsku znalazła się, bo zaliczono go do miast niemieckich (wydźwięk propagandowy).

Zdjęcia z Górek Wschodnich wyszperane kiedyś w nieistniejącym już antykwariacie "Starocie w Sopocie"

[KayFranz]

Oraz w ramach rzeczy ciekawych (dla kol. balansa):

Obrazki z Pierwszej Wielkiej Wojny ze Strzygonią Choinówką (Panolis flammea) - lato 1924.
Fokker-Grülich F.III Dz-3 z DzAL nad Puszczą Drawską.

[Koloman]

3 godziny temu, otton1 napisał:

Sopot to dla mnie urokliwe miasto.

Dla mnie też; pamiętam spacery do mola ulicą "Marszałka Rokossowskiego", potem przez moment noszacą nazwę ulicy  "Obrońcow Monte Cassino".

I taka ciekawostka gdanska:

 

[bodziu000000]

[bodziu000000]

„Graf Zeppelin” prawdopodobnie nad lotniskiem we Wrzeszczu 31.lipca 1932 r. 

[Sedco Express]

W dniach 24-31.07.1932 r. zorganizowano Tydzień Lotniczy "Luposta" na lotnisku we Wrzeszczu. 31 lipca miała miejsce trzecia część imprezy zatytułowana "Dzień Zeppelina". Zeppelin został specjalnie na tą imprezę wynajęty i przyleciał z Friedrichshafen. Lądował na lotnisku we Wrzeszczu krótko po godzinie 8 rano i wystartował do lotu okrężnego nad Bałtykiem (do Szwecji).  Powrócił tego samego dnia po 19 -tej wieczorem i potem odleciał do Friedrichshafen. Jego odlot zakończył Tydzień Lotniczy w WMG.

[balans]

3 godziny temu, KayFranz napisał:

Oraz w ramach rzeczy ciekawych (dla kol. balansa)

Dzięki za ciekawe zdjęcia, szkoda tylko, że trzeba je oglądać przez lupę.

[otton1]

Godzinę temu, Koloman napisał:

......potem przez moment noszacą nazwę ulicy  "Obrońcow Monte Cassino".

Przyznasz Kolego Koloman, że aktualna nazwa ulicy "Bohaterów Monte Cassino" jest bardziej uniwersalna.

Nasi jak zobaczą nazwę to się wzruszą: "uczcili bohaterskich chłopaków od Andersa co szturmowali".

Przyjedzie dawny mieszkaniec Zoppot lub Danzig czy jego potomek i też się wzruszy: "uczcili bohaterskich chlopaków co się bronili".

I owca syta i wilk cały.

I żeby nie było, że zapomniałem o lotnictwie gdańskim:

 Fokker-Grülich F.III Dz 8

[otton1]

23 minuty temu, balans napisał:

szkoda tylko, że trzeba je oglądać przez lupę.

okuliści niestety preferują telewizyty.

[balans]

14 minut temu, otton1 napisał:

Fokker-Grülich F.III Dz 8

Świetne zdjęcie, właśnie o takie mi chodziło

[KayFranz]

To macie więcej "Grulichów" w malowaniach WMG:

FD-15 (późniejszy Dz-4):

i już jako Dz-4:

Edytowane 9 Kwiecień 2021 przez KayFranz

[KayFranz]

I jeszcze jedna rzecz, która warta jest wyjaśnienia. Tu i tam opisują, że prototypy J13 miały skrzydła 14,82 m, ale już  potem stosowano dłuższe, o rozpiętości 17,75 m.
Nic podobnego, jeszcze w głębokich latach 20-tych trafiały się egzemplarze z krótkimi skrzydłami - jak np. chyba ten najczęściej wklejany w sieci Dz-33. Zwróćcie uwagę na proporcje lotek.