Skocz do zawartości

Kosztowny żart, czyli cywilne Fordy dla wojska


balans

Rekomendowane odpowiedzi

   Kupili zwykłe, najtańsze pikapy. Opony BFG A/T czyli 50 % teren/ 50 % szosa mówią wszystko o przeznaczeniu tych aut. Ja będąc leśnikiem mam identyczny typ opon, dopłaciłem tylko za wersję wzmocnioną kevlarem ( rozcięcia po najechaniu na kamień, pniak są i nas częste).

  Na pewno w MON sie przydadzą, nich chłopaki śmigają wygodnymi bezpiecznymi autami między jednostkami i gruntowymi drogami na poligonach.

Ps. Już widzę wpisy w bliźniaczym temacie jak wojsko kupi ciężarową chłodnię do żywności albo beczkowóz. Że nie khaki, że bez stalowych zderzaków i klatki bezpieczeństwa, no i normy STANG nie spełnia ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.12.2020 o 17:37, takafura napisał:

 Jak zwykle  wygłaszasz z przekonaniem opinie bez cienia wahania.

Zdradź mi amatorowi ( wspominałem kilka postów wcześniej że parę lat  mam do czynienia z autami 4x4) w czym to auto jest gorsze od Honkera na gruntowych drogach czy w razie godziny "W" ? Pomijając problemy z wysokimi wymaganiami co jakości paliwa, części i fachowego serwisu - to wspólna wada wszystkich współczesnych aut.

Tylko to jedno pytanie mnie intryguje.

 

To auto jest CYWILNE, z cywilnym wyposażeniem i silnikiem wymagającym specjalistycznego serwisu. Kupiono go aby:

1. Zrobić kolejną laskę Trumpowi [nie pomogło, bo przegrał wybory].

2. Wydać pieniądze przed końcem roku.

3. Przyznać sobie nagrody, premie, medale i ordery, o prowizji już nie wspominając.

Ten samochód w cywilnej wersji na pewno sprawdzi się jako typowy dupowóz, oraz taki mniejszy dostawczak. No i w razie "W" będzie się idealnie nadawał na wóz ewakuacyjny na Zaleszczyki. Ale proszę przestać wmawiać tu, że to ma być "koń roboczy" dla wojska, który zastąpi Honkera, bo w tej wersji się do tego zupełnie nie nadaje.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, balans napisał:

To auto jest CYWILNE, z cywilnym wyposażeniem i silnikiem wymagającym specjalistycznego serwisu. Kupiono go aby:

1. Zrobić kolejną laskę Trumpowi [nie pomogło, bo przegrał wybory].

2. Wydać pieniądze przed końcem roku.

3. Przyznać sobie nagrody, premie, medale i ordery, o prowizji już nie wspominając.

Ten samochód w cywilnej wersji na pewno sprawdzi się jako typowy dupowóz, oraz taki mniejszy dostawczak. No i w razie "W" będzie się idealnie nadawał na wóz ewakuacyjny na Zaleszczyki. Ale proszę przestać wmawiać tu, że to ma być "koń roboczy" dla wojska, który zastąpi Honkera, bo w tej wersji się do tego zupełnie nie nadaje.

 

 Pod względem serwisu wszystkie współczesne auta to przeciwieństwo poczciwego Uaza lub chociaż starego japońca z prostym dieslem.

Wydaje mi sie że na teraz te Fordy w 90 % zastąpią Honkery.  Więc   oceniając relację cena/efekt nie jest źle.

Tragiczne jest że powinni to zrobić już wiele lat temu a postępowanie przetargowe powinno trwać max. 6 miesięcy. Wśród osób związanych ze sprawą zakupu tych aut powiny być masowe dymisje. No chyba że politycy to przeciągali z braku kasy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.12.2020 o 10:01, balans napisał:

A jak już zeszło na logistykę, to właśnie SG kupiła prawdziwe wozy terenowe , czyli Jeep Wrangler Sahara. Logicznym byłoby więc, aby zarówno wojsko jak i wszystkie służby [leśnicy, strażacy, geologowie, itp] posiadali ten sam typ samochodu terenowego, ale nie u nas, bo u nas chodzi o to, aby kupić jak najdrożej i jak najgłupiej i aby z serwisem było w przyszłości jak najtrudniej.

Tak w kwestii aut służbowych dla leśników:  jednym z warunków przyjęcia do pracy w LP jest posiadanie prawka i własnego auta. I te wszystkie Suzuki, Nissany i Jeepy parkujące pod biurem to nasze prywatne samochody. W nadleśnictwach służbowe to są 2-3 auta ( straż leśna, nadleśniczy, biuro).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

XLT
Główne zewnętrzne elementy wyposażenia
w porównaniu do wersji XL, tańszą o -naście tysięcy


• 16" aluminiowe obręcze kół
• Lusterka boczne składane elektrycznie
• Chromowane nakładki lusterek zewnętrznych oraz klamek
• Chromowana krata wlotu powietrza
• Chromowana tylna belka przeciwnajazdowa
• Stopnie boczne z tworzywa
• Przednie światła przeciwmgielne
• Elektrycznie sterowany zamek tylnej klapy
• Wykładzina podłogi i boków skrzyni ładunkowej z tworzywa
z gniazdkiem 12 V
• Automatyczne światła


Główne elementy wyposażenia wnętrza
w porównaniu do wersji XL
• Kierownica i dźwignia zmiany biegów wykończone skórą
• Automatycznie ściemniające się lusterko wsteczne
• Automatyczne wycieraczki z czujnikiem deszczu
• Konsola dachowa
• Osłony przeciwsłoneczne z podświetlanymi lusterkami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Czlowieksniegu napisał:

XLT
Główne zewnętrzne elementy wyposażenia
w porównaniu do wersji XL, tańszą o -naście tysięcy

(...)
• Chromowana krata wlotu powietrza

Poddaję się. Dopłacali ekstra za tą pieprzony chrom na kratce ?

Byłem pewien że te luksusy które wymieniłeś to po prostu wersja podstawowa. Usprawiedliwia mnie tylko to że jeżdżę ponad 20-letni klasykiem 4x4 ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

takafura- dla mnie, to nie w wydanej kwocie problem, a w sensie zakupu takiego a nie innego sprzętu.

Jeśli znajdziesz, zastosowanie połowy tych wodotrysków w "wersji poligonowej", to będę pod wrażeniem.

Może za większe, może za mniejsze pieniądze, może szybciej, może kilka miesięcy później, zapewne dałoby się zamówić samochody, które na serio przydadzą się na misji czy na poligonie.

 

PS Pomyśl sobie, czy i kto, i dlaczego nikt, nie weźmie na siebie odpowiedzialności za używanie takiego samochodu, ze skórzaną kierownicą, w pełni tapicerowanego, naszpikowanego elektroniką, na poligonie, gdzie mają tym jeździć w pełni wyposażeni żołnierze, którzy właśnie się przez jakieś bagienko czy po błocie czołgali.

 

PS I drugie- jak myślisz, skoro nagle na czasie zaczęło zależeć, czy FMC odrzuciłby zamówienie na dedykowane -set czy tysięcy sztuk, gdyby musiał je pod zlecenie modernizować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.12.2020 o 23:14, Erih napisał:

Nie do końca. Samochody dyspozycyjne (a taką rolę te Fordy będą pełnić) są w wojsku jak najbardziej potrzebne.  za moich czasów były to Fiaty, potem jakieś Deawoo, teraz będą to Fordy. Całkiem rozsądnie zrezygnowano z malowania ich w kamuflaż, i innych tego typu fanaberii.

Samochód dyspozycyjny, to nie jest wóz bojowy.

Natomiast gadanie że te wózki mają zastąpić Honkery, i inne takie... To typowa propaganda (albo niewiedza x głupota).

Takafura dobrze napisał - Mustang dalej w prerii, kombinowanie nad samochodem terenowym dla wojska trwa.

 Tak jak pisałem - dupowóz dla kadry a te bajery to pewnie dealer dorzucił w gratisie ?

Ciekawe co na to rzecznik MON ?

Edytowane przez takafura
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.12.2020 o 10:47, takafura napisał:

Tak w kwestii aut służbowych dla leśników:  jednym z warunków przyjęcia do pracy w LP jest posiadanie prawka i własnego auta. I te wszystkie Suzuki, Nissany i Jeepy parkujące pod biurem to nasze prywatne samochody. W nadleśnictwach służbowe to są 2-3 auta ( straż leśna, nadleśniczy, biuro).

To straszna bida tam u Was w LP, bo takie Wody Polskie kupują dla swoich pracowników nowe samochody całymi setkami...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, srbm napisał:

Mam nadzieję, że nie będziesz biadolił przez cztery strony, że auta do Wód Polskich się nie nadają, nie ujawniając dlaczego.

W ciemno obstawiam że auta raczej nie pływają a tu już można drążyć ? Przecież to Wody Polskie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, srbm napisał:

Mam nadzieję, że nie będziesz biadolił przez cztery strony, że auta do Wód Polskich się nie nadają, nie ujawniając dlaczego.

A gdzie ja napisałem, że auta dla Wód Polskich mi się nie podobają? Mają kasę, to wydają miliony na auta, tak jak to robią nagminnie różne inne instytucje, urzędy i służby. Taki trynd, pewnie spowodowany tym, że my stosunkowo niedawno przesiedliśmy się z furmanek...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Tyr napisał:

A kogo interesuje historia twojej rodzinny?

Z ciebie to taka wyjątkowo wredna gnida jest.

PS. Po moim dziadku pozostało mi na pamiątkę jego prawo jazdy z lat 20-tych i patent żeglarski upoważniający do kierowania statkami żeglugi śródlądowej bez ograniczenia na wyporność i moc maszyn.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie