Julekcezar 22 Posted September 10, 2020 Share Posted September 10, 2020 Cześć wszystkim, mam do wypiaskowania lub jeśli macie jakiś pomysł to może być inna metoda skorupę pocisku dużego kalibru i łuskę do niego (puste i bezpieczne, zapłonnik zbity, zapalnik rozbieralny). W niektórych miejscach są bardzo skorodowane z niektórych prawie wcale. Są gdzieniegdzie sygnatury. Jeśli ktoś ma doświadczenie to proszę o podpowiedź jakiego ścierniwa użyć żeby nie uszkodzić sygnatur i gdzie w okolicy Wrocławia ktoś piaskuje i nie będzie zadawać zbędnych pytań. Najlepiej się czyści elektrolizą, ale całość waży 17kg więc tak średnio to możliwe. Do elektro na pewno pójdzie dno pocisku (wykręca się) i stalowe elementy zapału. Ale co z prawie półmetrowym pociskiem? Pzdr, Julek Quote Link to post Share on other sites
predi888 53 Posted September 10, 2020 Share Posted September 10, 2020 Cytat Ale co z prawie półmetrowym pociskiem? kupujesz rurę pvc z korkiem (fi 160) , lejesz elektrolitu do połowy objętości albo i mnie, wsadzasz kluskę i poziom się podnosi. Jak dobrze wymierzysz to możesz całą odrdzewić. Żeby ochronić sygnatury, możesz je zalać rozpuszczonym woskiem ze świecy. Robiłem tak z łuską od kwk 40 i innymi większymi kartoflami Quote Link to post Share on other sites
Julekcezar 22 Posted September 10, 2020 Author Share Posted September 10, 2020 Elektroliza metalu zdrowego nie rusza, robiłem wiele rzeczy sygnowanych i ani śladu żeby coś zjadło. Z resztą ciekawości kiedyś tydzień elektrolizowalem czysty brzeszczot i też ani śladu. Tylko ja nie chcę robić rok tej elektrolizy ani używać spawarki zamiast prostownika. Skłaniam się raczej ku piaskowaniu śrutem z łupin orzechów. Tylko nigdy nic nie dawałem do piaskowania i nie wiem, jak metal to zniesie i czy ciśnienie nie powygina łuski i tak już gdzieniegdzie nadjedzonej. Quote Link to post Share on other sites
predi888 53 Posted September 10, 2020 Share Posted September 10, 2020 (edited) jeśli bardzo ci zależy na fancie, to kup fedox, koncentrat do usuwania rdzy, trochę drogi ale wart swojej ceny( ewentualnie kwas siarkowy w motoryzacyjnym i zrób miksturę do odrdzewiania), a jeśli już piaskowanie to tylko łupiny orzecha, są delikatniejsze dla metalu poza tym piaskowanie ma ten minus, że odrywa chamsko rdze od metalu. Co to za 105? Niemiecki lef h18? Edited September 10, 2020 by predi888 Quote Link to post Share on other sites
Julekcezar 22 Posted September 10, 2020 Author Share Posted September 10, 2020 SK C/33, dla Kriegsmarine. Taki jak 10, 5 cm flak 38/39 tylko sygnatury inne i zapłonnik zwykły zamiast elektrycznego. Wezmę jeszcze jakiś kawał blachy na którym coś tam nabiję i zobaczę na próbę czy orzech rusza metal, jak nic się nie stanie to dopiero pocisk dam i łuskę. Quote Link to post Share on other sites
Julekcezar 22 Posted September 10, 2020 Author Share Posted September 10, 2020 Kwasami nic historycznego się nie powinno czyścić inaczej niż punktowo nawet jak dasz inhibitor to i tak zjada metal tylko mniej, a znając życie to jakiś kwas w tym fedoxie jest. Mam w domu litr 80% ortofosforowego, ale on się nadaje do czyszczenia małych punktowych ognisk korozji, bo też je metal ja każdy prawie kwas. Z resztą bym z torbami poszedł czyszcząc pocisk o długości 116cm z łuska środkami chemicznymi. Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.