Skocz do zawartości

Jak uzyskałem pozwolenie na poszukiwania w Lasach Państwowych.


Gawand

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 85
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
No jak to jak. Złote monety w kieszeń i o nich nic nie piszesz. A śmieci wywalasz w torbie wukazetowcom "

To bardzo to przypomina pracę niektórych archeologów. Zawsze uważałem, że jest jakiś wspólny mianownik i szansa porozumienia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze - czy z formalnego punktu widzenia jest jakaś różnica między zgodą na jedno i drugie?
Po drugie - jeśli jest różnica, to raczej nieprawdopodobnym jest, aby gość spoza branży i do tego prywatnie/społecznie uzyskał zgodę na prowadzenie klasycznych badań archeologicznych. Trzeba pamiętać, że kopanie, to tylko skromna część badań archeologicznych.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co oznacza spoza branży"? Myślę, że osoba prywatna, czy instytuajc może dostać zgodę na cokolwiek i od kogokolwiek, jeśli w swoim zespole zatrudnia specjalistę z danej dziedziny.
Mogę nie mieć wykształcenia aptekarskiego, ale mogę dostać koncesję na prowadzenie apteki? Mogę - jeżeli zatrudnię sobie magistra farmacji, który ją w moim imieniu na zasadzie umowy poprowadzi. Może Gawant zadziałał podobnie - przecież pisał gdzieś, że trzeba we wniosku podać archeologa, który będzie prowadził badania i muzemum, które przyjmie na koniec te odkopane skarby.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Idel. Oczywiście ,że jest różnica. Zarówno nowe Rozporządzenie MKiDN jak i nowe Zarządzenie DGLP oddzielają kwestię poszukiwania zabytków od badań archeologicznych. Obowiązują inne procedury i wymogi.Przede wszystkim Gawand założył wątek o uzyskaniu pozwolenia na poszukiwania w LP a opisuje procedurę,której wcale nie musiał spełniać chcąc poszukiwać w lasach. W dodatku wprowadza ludzi w błąd bo nie da się uzyskać, poszukując zabytków, zgody WKZ w pierwszej kolejności. Oczywiście nadleśniczowie często wymagają takiej zgody ale jest to działanie bezprawne i należy się odwoływać w oparciu o zarządzenie.Z kolei rozporządzenie nie każe poszukiwaczowi obligatoryjnie mieć przy poszukiwaniach archeologa i nie każe zakładać dla każdego znaleziska żadnej karty. Co to za wymysły? Ja wiem,że mimo nowego zarządzenia i rozporządzenia wciąż to bardzo kiepsko działa i rzucane są poszukiwaczom kłody pod nogi. Ale znajmy chociaż prawo i nie wypisujmy sami takich kocopołów jak kolega Gawand.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fisherku,już to widzę, jak ktokolwiek wyda tobie zezwolenie na prowadzenie badań archeologicznych jako osobie fizycznej.
Szanse miałbyś mniej więcej takie, jak na uzyskanie zezwolenia, na przeprowadzenie manewrów wojskowych z udziałem sprzętu pancernego.

Spoza branży? To proste - niearcheolog,niehistoryk,niemuzealnik.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karolku, też potargam Cię za ramię, bo podsypiasz.
Zgoda, każda osoba fizyczna może założyć sobie nawet korporację konkurencyjną dla Microsofta czy Cisco (niestety dla mennicy państwowej tak łatwo nie może) - ale dopóki nie ma osobowości prawnej, to pozostaje tylko osobą fizyczną.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 months later...

Witam szanowne grono, mam pytanie - czy ktoś posiada pozwolenie z nadleśnictwa? - potrzebuję taki papier (skan, zdjęcie) z zamazanymi danymi personalnymi. "Mój" nadleśniczy (z mojego regionu) stwierdził, iż zatwierdzi mi wniosek bez problemu - natomiast w tym nadleśnictwie jeszcze nie wystawiali takowego zezwolenia (posiadają wiedzę co potencjalnie powinno być w takim pozwoleniu) i dobrze by było gdybym poglądowo pokazał takie gotowe zezwolenie z treścią merytoryczną bez danych osobowych.

 

Czy ktoś posiada ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie