Skocz do zawartości

Szukali dwóch szkieletów nastolatek, znaleźli osiem szczątków dorosłych ludzi


Rekomendowane odpowiedzi

Podobno się powiesiły, nie wytrzymały. Dwie córki niemieckiego ewangelickiego pastora miały zostać pochowane we wsi Wierzchowo - Dworzec na Pomorzu. Archeolodzy nie znaleźli szczątków nastolatek - we wskazanym miejscu znajdowało się osiem szkieletów dorosłych osób.

O tym, że obok przedwojennego budynku naprzeciwko dworca w Wierzchowie - Dworcu (gmina Człuchowo) pochowane są córki pastora, archeolodzy dowiedzieli się od jednego z mieszkańców miejscowości.

Szukają grobów żołnierzy, szukali szczątków nastolatek

- Dwa lata temu prowadziliśmy wraz z Fundacją „Pamięć” ekshumację w Bukowie w okolicy miejscowości Wierzchowo-Dworzec. Po zakończeniu działań zamieściłem w Tygodniku Człuchowskim" apel z prośbą o kontakt, w sprawie informacji związanych z miejscami, w których mogą znajdować się szczątki poległych podczas ostatniej wojny żołnierzy - mówi Paweł Pałasz, prezes Stowarzyszenia Miłośników Historii i Eksploracji „Pro Memoria” z Gdyni.

Niedługo potem skontaktował się z nimi Zbigniew Jeliński, mieszkaniec Wierzchowa - Dworzec, były wieloletni sołtys. Poinformował, że zna prawdopodobne miejsce pochówku dwóch córek pastora ewangelickiego. Informację przekazał mu kiedyś nieżyjący już ojciec. Twierdził on, że w okolicy budynku dworca miały być pochowane dwie młode Niemki w wieku 15 i 17 lat, które znał osobiście.

Legenda o córkach pastora

- Zgodnie z relacją przekazaną mi przez pana Zbigniewa, dziewczyny razem z pastorem i jego żoną znalazły się podczas ucieczki z miasta przed zbliżającym się frontem, w Wierzchowie-Dworcu. Tam dostali się w ręce Rosjan. Ewangelickiego pastora zamordowano, jego żonę porwały oddziały sowieckie, a córki tygodniami, a może nawet miesiącami, błąkały się po okolicy. Prawdopodobnie w wyniku traumatycznych przeżyć powiesiły się — relacjonuje prezes „Pro Memorii”.

„Pro Memoria” poinformowała o tych rewelacjach Fundację „Pamięć” działającą z ramienia Niemieckiego Ludowego Związku Opieki Nad Grobami Wojennymi. Zajmuje się ona między innymi zapisami o ochronie miejsc pamięci, cmentarzy i grobów ofiar wojennych. Wspólnie nadzorowali później prace w miejscu rzekomego pochówku nastolatek.

- Pewne trudności sprawił nam betonowy płot zbudowany w latach 70. Wcześniej stał tam płot drewniany i mieszkańcom wsi trudno było określić prawdopodobne położenie mogiły względem nowego płotu. Prace związane z ekshumacją trwały cały dzień — opowiada Paweł Pałasz.

Zamiast dwóch, znaleziono osiem szkieletów

Kiedy udało się znaleźć właściwe miejsce, ku zaskoczeniu wszystkich okazało się, że w grobie znajduje się aż osiem ludzkich szkieletów i żaden z nich nie należy do młodych dziewczyn.

Według archeologów szczątki należą do dwóch kobiet i sześciu mężczyzn, w tym jednego niemieckiego żołnierza. Nie ma możliwości, by wśród nich były wspomniane niemieckie nastolatki, ponieważ jedna z kobiet posiadała sztuczną szczękę, co oznacza, że w chwili śmierci była w podeszłym wieku. Druga zmarła w wieku około 30 lat.

Badacze zauważają, że istnieje niewielki cień szansy na identyfikację tych osób, ponieważ w mogile znaleziono małą ilość przedmiotów osobistych.

- Szczątki najprawdopodobniej zostały ograbione. Znaleźliśmy cztery sztuczne szczęki, dwie pary butów oraz kilka przedmiotów przy szczątkach żołnierza. Były to guziki mundurowe typowe dla niemieckiego umundurowania z okresu II wojny światowej, haczyki mundurowe, elementy tzw. celty – pałatki używanej w armii niemieckiej, w którą ciało żołnierza prawdopodobnie zostało zawinięte przy pochówku oraz dwie prezerwatywy — relacjonuje Pałasz.

Przedmioty znalezione w zbiorowej mogile trafią do depozytu Fundacji „Pamięć”. Szczątki zostaną pochowane w mogile zbiorowej na niemieckim cmentarzu wojennym w Starym Czarnowie pod Szczecinem.

Dalszymi losami córek pastora zajmie się Fundacja Pamięć". Jak informuje jednak prezes Pro Memoria", nie wiadomo, czy nastolatki są pochowane w innym miejscu, czy może ich mogiła jest tylko miejscową opowieścią.

Stowarzyszenie Miłośników Historii i Eksploracji „Pro Memoria” z Gdyni to organizacja, która bada między innymi historię walk na Pomorzu w 1945 roku, a także prowadzi działania na rzecz odnajdywania, identyfikacji i ekshumacji szczątków żołnierzy poległych w czasie konfliktów zbrojnych na terenie Polski.

http://www.tvn24.pl/gmina-czluchow-znaleziono-osiem-szkieletow-z-ii-wojny-swiatowej,827008,s.html
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie