Skocz do zawartości

Miał w domu starożytne monety i zapinki. Teraz może trafić na 3 lata do więzienia


Rekomendowane odpowiedzi

Archeolog-amator z Warlubia podczas prowadzonych na własna rękę wykopalisk odnalazł m.in. monety, fibule i część naczynia. Miał pecha, bo o znaleziskach dowiedziała się policja. Grożą mu trzy lata więzienia.

Po tym, jak policja dotarła do informacji o przedmiotach, funkcjonariusze przeszukali mieszkanie 39-letniego mieszkańca Warlubia. Podczas rewizji funkcjonariusze znaleźli i zabezpieczyli fragment naczynia glinianego z ornamentem, obrączkę wykonaną z metalu, gliniany przęślik tkacki, odłupek krzemienny, 4 monety, 5 szt. fragmentów fibul (ozdobnych zapinek) oraz metalowy przedmiot w kształcie stożka. Zabezpieczono również wykrywacz metali podejrzanego.

- Czekamy na ekspertyzę, w której określony zostanie okres, w którym powstały te przedmioty - mówi w rozmowie z Gazeta.pl podinsp. Monika Chlebicz, rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego policji w Bydgoszczy.
3 lata więzienia za zabytki

Mężczyźnie nie postawiono jeszcze zarzutów. - Najpierw biegły musi określić, czy były to przedmioty o charakterze dóbr narodowych - dodaje podinsp. Chlebicz.

Według nieoficjalnych informacji przedmioty mogły pochodzić z I-II w n.e. Jeśli potwierdzi się, że znaleziska są zabytkami archeologicznymi, 39-latek odpowie za ielegalne wykopaliska i przywłaszczenie dóbr należących do Skarbu Państwa". Grożą za to nawet 3 lata pozbawienia wolności.

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,22970428,mial-w-domu-starozytne-monety-i-zapinki-teraz-moze-trafic-na.html#Z_BoxNewsImg&a=66&c=96



Tu już trudno udawać, że to-to to nie zabytki...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy samo posiadanie wykrywacza upoważnia służby do stawiania zarzutu z ustawy o ochronie zabytków?. Czy ekspertyza ma odpowiedzieć na pytanie ,o zaklasyfikowanie przedmiotów jako zabytki, czy wykopane w drodze nielegalnych poszukiwań?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie, to jak masz w domu wykrywacz i jak masz zabytki, to staje się jasne, że pozyskałeś je w sposób nielegalny.
Możesz je kpić na pchlim targu, ale jak masz w domu wykrywacz, to ciężko będzie się wybronić, chyba, że masz paragony :)
Niedługo każdy kto posmaruje kromkę chleba masłem za pomocą noża, będzie potencjalnym nożownikiem. A nie daj Boże jak w lesie cię ktoś spotka z kozikiem w ręku, to już nożownik i jeszcze wariat!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obserwuję rodzaj paranoi organów, które fotografują g... warty złom i destrukty wmawiając opinii publicznej , ż e ujęli przestępcę i odnaleźli u niego zabytki"( łączę tutaj linki z kilku ostatnich akcji )pozyskane podczas nielegalnych poszukiwań zabytków bez pozwolenia. Takie swoiste legitymizowanie poczynań. Samo posiadanie nawet starych przedmiotów nie może być nielegalne. bo każdy ma prawo mieć takowy ( zegary, serwis stołowy numizmatykę, odznaczenia, stare żelazka na dusze etc), a łączenie zabytku i wykrywacza stwarza farsę w postaci współczesnego polowania na czarownice", bo jak powiązać posiadanie wykrywacza z obrazem Matejki lub zestawem znaczków, lub kolekcji monet?- Możecie puścić wodze fantazji:-). Ustanowiono prawo, ale nie sprecyzowano, czym jest ten zabytek". A więc, puki sam oskarżony się nie przyzna do ielegalnych poszukiwań zabytków bez pozwolenia" to ustawa o Ochronie Zabytków nie ma w stosunku do niego zastosowania i art. 284 i 294 KK również nie powinny go dotyczyć. I tylko te zardzewiałe łuski z niezbitą spłonką i pociski dają nadzieję organom na skazanie takiego delikwenta. Przykre , że w XXI wieku, Detektorystę zrównano z przestępcą. A w związku z powyższym, do czasu ustalenia dokładnego, czym ten zabytek jest proponuję ustanowienie swoistego moratorium na przepisy o karaniu detektorystów za używanie wykrywacza w miejscach publicznych i/lub na terenach prywatnych.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe jak znalazł to gliniane naczynie wykrywaczem metalu...
Nie dajcie się zwariować. Nikt nie beknie za posiadanie, nawet jeśli ma wykrywacz, jeśli nie udowodni się mu że te przedmioty pozyskał z wykopków. Na dodatek ustawa obowiązuje od pewnego czasu a wcześniej to było tylko wykroczenie. Prawo nie działa wstecz, nie można zakwalifikować jako przestępstwa czegoś co zostało dokonane zanim stało się przestępstwem.
Tylko trzeba się odpowiednio bronić przed sądem a nie jak baran dać się zarżnąć na stole ofiarnym.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest tak. Mam w domu sporo zabytków (takich na serio zabytków, nie boratynek i wykopkowych garów).
Mam też wykrywacz metali. I konia z rzędem prokuratorowi który mi udowodni że moje zbiory pochodzą z wykopków - a na słowo żaden nawet średnio przytomny sędzia mu nie uwierzy- i tylko się zastanawiam jak wysokie odszkodowanie za straty moralne wyrwę, jeżeli jakiś pacan bezpodstawnie mnie z tych paragrafów oskarży.
A choć nie mam natury pieniacza, w takich okolicznościach zaprę się i zawalczę o każdego grosza.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie