Skocz do zawartości

Poszukiwacze skarbów zejdą do podziemia?


Czlowieksniegu

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 537
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Mimo to nadal są ludzie którym taka "formalizacja przeszkadza i nie czują się częścią tych "struktur i działają "na własną rękę często korzystając z "dobrodziejstw ustaleń tej nie uznawanej przez nich organizacji"

Ja mam wylane.Jakie to dobrodziejstwa mnie z ramienia tej pionierskiej organizacji spotkały, bo nie zauważyłem?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

vis1939 nie zrozumiałeś jak widzę.

Żadne dobrodziejstwa raczej Cię nie spotkały bo to o czym pisałem nie dotyczyło tematyki/problemu/zagadnień związanych z tym miejscem i hobby około-poszukiwawczym.

Za to czysto teoretycznie, gdyby udało się stworzyć siłę sprawcza" i zmienić przepisy tak, że chodzenie po lasach/polach z wykrywką nie byłoby w żaden sposób ścigane a jedynie w sytuacji zniszczenia zarejestrowanych stanowisk to każdy by na tym skorzystał, nawet taki ktoś kto ma wylane. Mógłby skupić się w 100% na sygnałach z urządzenia a nie rozpraszać 50% tego skupienia na rozglądanie się dookoła za potencjalnym zagrożeniem"...

Front247 wszystko fajnie, ale ja w tym temacie jestem na tyle świeży, że przynajmniej jeszcze przez czas jakiś nie będę w stanie
nic w tym temacie zebrać do kupy". Do tego potrzebni są ludzie działający dłużej i znający choć jakąś część środowiska".
Ale jak ruszyłaby taka inicjatywa na pewno na ile będę mógł pomogę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vis1939 nie żartuję, w normalnej rzeczywistości żeby kogoś ukarać trzeba udowodnić mu że zrobił coś nielegalnego. Jeżeli poszukiwanie poza zarejestrowanymi stanowiskami archeologicznymi byłoby legalne, to tak długo, jak nie wlazłbyś na taki teren, nikt by Cię nie ścigał. Całą resztę w zasadzie reguluje ustawa o broni i amunicji, plus przepisy (nie chce mi się szukać ustawy i ustępów) odnoszące się do ewentualnego odnalezienie szczątków ludzkich.

Jeżeli ktoś lubi zbierać sprawne ładunki wybuchowe, amunicję i broń to raczej jest świadomy zagrożeń i odpowiedzialności karnej. Nawet ktoś kto w życiu nie miał w ręku wykrywacza wie, że bez odpowiednich zezwoleń (na posiadanie, kolekcjonerskich itp) popełnia przestępstwo.

Paranoja polega na tym, że kiedy znajduje wykrywaczem niewybuchy w trakcie pracy i zgłaszam to na policję czy najbliższej jednostki wojskowej to nikt mi nic nie robi, nawet czasem podziękują. Ale jak zrobię to samo łażąc sobie po polu/lesie w weekend, z tym samym wykrywaczem, to dobiorą mi się do doopy albo przynajmniej spróbują.

Odnalezione wystrzelone z broni strzeleckiej pociski (karabinowe, pistoletowe czy inne nie zawierające ładunku wybuchowego z urządzeniem inicjującym) nie są niczym nielegalnym o ile nie zostały pozyskane za pomocą wykrywacza... Tak samo z łuskami ze zbitymi spłonkami i w zasadzie każdym przedmiotem który nie podlega pod ustawę o broni i amunicji. Ale wystarczy, że użyjesz wykrywacza i czapa...

Da się przygotować projekt nowelizacji taki, który zabezpieczył by pod względem prawnym to, co bezsprzecznie powinno być chronione, jako dziedzictwo narodowe" a jednocześnie uwolniłby" hobby spod pręgierza chorych zarzutów i kar.

Tylko niestety, jak nikomu nie będzie na tym zależało, nikt nie będzie chciał zmienić stanu obecnego, tylko co jakiś czas będzie narzekał na stan zastany" - jaki to on jest niesprawiedliwy i zły, dalej tajniacząc się po lasach na zasadzie może znów się uda" to faktycznie lepiej sprzedać wykrywacze i zacząć uprawiać jogging... w końcu to tez świeże powietrze...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż pora wrócić do starego dobrego i sprawdzonego różdżkarstwa i w razie W" mówić że się wody szuka...

Obawiam się, że dzisiejsza władza a dokładniej nadzorowany przez nią aparat epresyjny" od stycznia będzie bardzo gorliwie chciał się wykazać...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odsłuchałem tą audycję- wniosek ? Z mojej strony pełen szacunek dla pana Marcina Rudnickiego za dużą wiedzę i za rozsądne , trzeźwe podejście do tematu.Gdyby wrzucać wszystkich do jednego kotła np.
prawdziwego poszukiwacza dedektorystę z wandalem - wędkarza z kłusownikiem -kucharza używającego noża z mordercą posługującym się tym narzędziem to tak naprawdę można by zabronić wszystkiego. A może pomału właśnie o to chodzi ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

od daaawna powtarza, że najlepszym lekiem na brak wypadków na ulicach i drogach jest zabranie wszystkim, poza ządowymi" ludźmi, praw jazdy. Obecna władza taką logikę właśnie reprezentuje...

Za poprzednich rządów temat leżał od lat 60-tych bo nikogo specjalnie to nie interesowało, a że środowisko nie potrafiło zebrać się do kupy i samemu poruszyć tematu to każdy miał to w doopie.

A teraz najwyraźniej znalazło się kilku nawiedzonych co poczuli że jest okazja zrobić sobie dobrze więc zrobili...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cofamy się w rozwoju cywilizacyjnym, do końca kadencji(!) Białoruś i ukraina będą pod tym względem przed nami... o ile już nie są :)

chciałbym szczerze wyrazić to co czuję i co o tym myślę, ale się powstrzymam ...
Być niewolnikiem nieudaczników, we własnej ojczyźnie, MaSaKrA !!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie