vis1939 0 Posted March 20, 2017 Share Posted March 20, 2017 Bo oni są jak szlachta za Piastów,kiedy to kmieć nie miał nic do gadania i w czasie polowania musiał zapewnić koryto,nocleg,a na odchodne dać kobitę wymacać. Quote Link to post Share on other sites
IdeL 16 Posted March 20, 2017 Share Posted March 20, 2017 Raczej kmieć za Zygmunta Starego. Jeszcze za Mieszka I kmieć, to był gość w rodzaju urzędasa. Quote Link to post Share on other sites
IdeL 16 Posted March 20, 2017 Share Posted March 20, 2017 Z własnego podwórka znam taką sytuację, że myśliwiec pojechał zapolować na zwierzynę, a w tym czasie sąsiad upolował jego ślubną (niezłą kobitkę zresztą). Co ciekawe, gość do dziś nie ma tej świadomości.Pytanie czy rogaczowi wypada na rogaciznę polować? Quote Link to post Share on other sites
sonicsquad 2 Posted March 20, 2017 Share Posted March 20, 2017 Piąta rano, zima, -26 st. C, facet wychodzi z ciepłego łóżka, od żony. Ubiera się, bierze flintę... wybiera się na polowanie.Wychodzi na werandę... zimno! Postanowił zapalić papierosa i zastanowić się, co robić (iść? nie iść?)Po kilku minutach dochodzi do wniosku, że jednak jest za zimno, wraca do domu, rozbiera się i wchodzi do łóżka (ciepła żona...)Zaspana żona nie otwierając oczu pyta:- Już jesteś?- Jestem.- Zimno?- Bardzo zimno!- No widzisz, a ten dureń poszedł na polowanie... Quote Link to post Share on other sites
zuki 10 Posted March 20, 2017 Share Posted March 20, 2017 Tak jak pisałem, wezmą się za rzeźnie oj wezmą.http://reporters.pl/6361/w-czasie-przygotowywania-tego-miesa-nie-ucierpialo-ani-jedno-zwierze/ Quote Link to post Share on other sites
Erih 91 Posted March 20, 2017 Share Posted March 20, 2017 No to po kolei :Fala, najkrócej to jest tak że prawo powstawało za komuny, kiedy lasy były prawie wyłącznie państwowe. Z resztą przytłaczająca ich większość nadal jest. Poza tym poproś jelenia żeby w twoim lesie szkód nie robił... Bjar_1 ano w teorii, jadłeś kiedyś np kiełbasę z nutrii ? Bardzo podobny smak. Być może da się to przyrządzić tak by smakowało, ale bóbr tyle lat był pod ochroną, że nie wiadomo jak.Wędrowiec, sytuacja w Niemczech taka jak i u nas, tylko że nie da się obszarów prywatnych wyłączyć z gospodarki łowieckiej, za szkody uczynione przez zwierzynę odpowiada ubezpieczyciel nie koło, oczywiście jeżeli sobie takowe ubezpieczenie wykupisz, natomiast możesz sobie stworzyć własny obwód, jeżeli masz odpowiednią wiedzę. Oczywiście taki obwód również jest odgórnie" kontrolowany. A jest ich całkiem sporo.W USA mają tyle wolnej przestrzeni że nie ma z tym problemu, a jeżeli jest np las w rękach prywatnych, to musi być bardzo wyraźnie oznaczony. Oczywiście w zależności od stanu różnice są spore. Quote Link to post Share on other sites
IdeL 16 Posted March 20, 2017 Share Posted March 20, 2017 Mnie najbardziej roztkliwia pewien łowczy z pewnego koła łowieckiego (nie podam szczegółów, bo wiadomo) - chętnie gość wali do biednego zwierza, ale to na prawdę bardzo wrażliwy człowiek - gdy ma iść do dentysty, to tak się nad sobą lituje i ma taki zwierzęcy strach w oczach... Quote Link to post Share on other sites
fala 264 Posted March 20, 2017 Share Posted March 20, 2017 Erih pisząc szkodniki nie mam na myśli zwierząt, bo dla tych to mam wyrozumienie.Albo ty jesteś coś niekumaty albo specjalnie wykręcasz kota ogonem.Jak mnie pamięć nie myli to komuna" skończyła się 27 lat temu z okładem, widzę że pomimo twojego genetycznego antykomunizmu" bardzo ci pasują prawa przez komunę ustanowione.Jeszcze raz , NIE MAM LASU MAM POLE , po którym jesienią plątają się uzbrojeni osobnicy. Quote Link to post Share on other sites
Erih 91 Posted March 20, 2017 Share Posted March 20, 2017 IdeL, najwyraźniej gościu ma podobne do moich doświadczenia z dentystami. Pomimo ze o moje uzębienie dba bardzo fachowa pani stomatolog (w dodatku śliczna kobietka) to siadając na fotelu dentystycznym zawsze mam ciężki stres.Fala, sory, pomyliłem - ktoś gdzieś pisał o prywatnym lesie, nie wiem dlaczego do ciebie go przykleiłem.No więc skoro o pole chodzi zapewne uprawne, to układ jest taki że to myśliwi pełnią rolę niejako służebną - dbają by zwierzyna łowna nie niszczyła twoich upraw. Jeżeli zniszczy - płacą. Z własnej osobistej kieszeni. Jest to umowa ogólnospołeczna.Nie pasuje ci, nie zależy ci na zbiorach, to się weź i wypisz.Z wszystkimi konsekwencjami.Co do genetycznego antykomunizmu" to zauważ że nie prezentuję żadnego zaślepienia - to co określamy dziś mianem komuny" miało również swoje dobre strony. Choć negatywy przeważyły i w końcu pociągnęły ją w niebyt.PS Za II RP nie miałeś żadnej możliwości wyłączenia swoich pół z gospodarki łowieckiej.Co do praw ustanowionych przez komunę : jak jem kiełbasę która w nazwie ma Krakowska, a w składzie ponad 40% wypełniacza, to trochę szlag mnie trafia.A że po 27 latach od upadku komuny prawo w pewnych aspektach nadal pozostaje niezmienione, to wnioski mogą być dwa : albo za komuny prawo skonstruowano na tyle dobrze że nie ma sensu go zmieniać, albo wszyscy ci demokraci" mają dwie lewe ręce.PS II Oczywiście wiem że miałeś na myśli myśliwych, jeleń był w innym kontekście. Quote Link to post Share on other sites
szutnik 88 Posted March 21, 2017 Share Posted March 21, 2017 Erih (3345 / 17)2017-03-20 00:28:21futro nie do sprzedania, może naszyjniki z zębów robić żeby choć koszta amunicji pokryć..."Zabawne , podobne zdanie wyraził pewien znany myśliwy z rejonu Jędrzejowa , kiedy zapytałem się dlaczego tak wzrosła populacja lisów" :) Odp. panie , nie opłaca się do tego strzelać > Nawet za naboje się nie zwróci" :D Zresztą , powoli kończy się Wasza epoka ... Nie ma już akceptacji w społeczeństwie na mordowanie dzikiej zwierzyny, mimo bajdurzenia o szkodach w rolnictwie, konieczności selekcji :D , dokarmianiu czy innej bzdurze - o dbaniu o środowisko. Do tego włażenie na cudzą własność bez pozwolenia i żądania jak przy apostazji - żenada .Kiedy włażę na czyjeś pole z bzykaczem zawsze staram się uzyskać pozwolenie właściciela , a gdy nie jest to możliwe ( bo np. nie znam wł.) i dostaję opieprz - przepraszam i grzecznie się zmywam . Może pora się tego nauczyć ? Quote Link to post Share on other sites
zuki 10 Posted March 21, 2017 Share Posted March 21, 2017 Nie bądź śmieszny, w oczach archeologów jesteś zwykłym złodziejem. Nie ma już akceptacji na okradanie państwa z zabytków.To tak nawiązując do retoryki którą stosujesz. Quote Link to post Share on other sites
Erih 91 Posted March 21, 2017 Share Posted March 21, 2017 Szutnik, epoka myśliwych faktycznie się kończy- pałeczką przejmują pajace w ciasnych spodniach.Przy okazji, mamy dużą szansę na spotkanie się w terenie. Quote Link to post Share on other sites
szutnik 88 Posted March 21, 2017 Share Posted March 21, 2017 Stosuję retorykę w duchu Tomasza Hobbes'a , której jak widzę nie znasz :( W związku z tym nie jestem zainteresowany co myśli o mnie Państwo ( lub archeolodzy ), a tym co myślą ludzie, na których pole włażę.Staram się szanować własność prywatną a nie przepisy , które ową własność mają głęboko w ...Ewentualne konsekwencje wliczyłem w koszta przyjemności jakie dostarcza mi bzykanie :) Quote Link to post Share on other sites
fala 264 Posted March 21, 2017 Share Posted March 21, 2017 Erih jeszcze raz , od mojego pola do najbliższego lasu mam ze dwa kilometry, tyle co mi zające i jakieś ptactwo zeżre jest niewspółmierne do tego co szarańcza zwana nagonką stratuje.Skoro myśliwi mają tyle kasy na odszkodowania to może lepiej niech sobie kupią pola, łąki i lasy i tam niech robią co im się rzewnie podoba , a co do służebnej roli" tych osobników jak to raczyłeś określić , to taki żart?, czy kpina ze mnie? Quote Link to post Share on other sites
IdeL 16 Posted March 21, 2017 Share Posted March 21, 2017 Erih - mam inne wytłumaczenie - mięczaki i tchórze, świadomi swoich wad dowartościowują się, kupując flinty za kilkanaście patoli aby przeżyć prawdziwie męską przygodę", a jednocześnie boją się drobnego borowanka czy innych tego typu przyjemności. To typowe dla miękkich faj. Quote Link to post Share on other sites
Hebda 0 Posted March 21, 2017 Share Posted March 21, 2017 http://wiadomosci.wp.pl/kat,143874,title,Jeden-juz-przestal-drugi-wciaz-zabija-Byly-mysliwy-rozlicza-sie-z-przeszloscia-Mialem-serce-z-kamienia,wid,18732780,wiadomosc.html?ticaid=118d50 Quote Link to post Share on other sites
IdeL 16 Posted March 21, 2017 Share Posted March 21, 2017 Spadła im populacja bażanta, to trzeba wykończyć lisa. A jak już wzrośnie populacja bażanta, to wykończą ... bażanty...Hahahahahahaha - ie zabijają,tylko strzelają".Oplułem ekran laptopa ze śmiechu - Sorry ale strzelić, to sobie można z korkowca w łeb, pieprząc takie głupoty.Wypowiedzi tego T.Niemca,to cymesiki - Ucho prezesa" przy nich mięknie. Quote Link to post Share on other sites
Erih 91 Posted March 21, 2017 Share Posted March 21, 2017 Szutnik, delikatnie mówiąc życia nie znasz". Ty chodzisz dla własnej przyjemności, polowanie służy obu stronom.Oczywiście są rolnicy, co chcieli by by u nich nie polowano, ale nie znam żadnego który nie żądał sowitych odszkodowań za szkody.Fala, jak myśliwi odpuszczą sobie twoje pole to przekonasz się ile zwierzyna potrafi zeżreć. Niszcząc przy tym wielokrotnie więcej.Dwa kilometry od lasu to jest żadna odległość w sezonie letnim.Rzecz druga, nagonka nie chodzi po polu w okresie wegetacji, a jeżeli jednak wlezą i zadepczą to należy ci się odszkodowanie.Co do roli służebnej, piszę całkowicie serio. Gospodarka łowiecka ma m.in. chronić uprawy.IdeL, dobra broń myśliwska kosztuje kilka tysięcy, to raz (kilkanaście to już jakieś super hiper bajeranckie cudeńka które strach do lasu zabrać).Dwa, dramatyczny spadek populacji bażanta, zająca, kuropatwy i innych gatunków jest właśnie wynikiem rozmnożenia się lisów.Oczywiście nie tylko, ale w największej części. Redukując populację lisa chroni się np takie gatunki jak głuszec czy cietrzew. Trzy, to że strzelisz nie oznacza że trafisz. Nawet wytrawni myśliwi często pudłują.Cztery, jakby ci za dzieciaka dentysta zafundował takie jazdy jak na przykład mnie, to dostawałbyś drgawek na widok samego szyldu stomatolog.A próg bólu mam cholernie wysoki, rwę kulszową opędzam zwykłym Ibupromem, nawet nie forte. Quote Link to post Share on other sites
fala 264 Posted March 22, 2017 Share Posted March 22, 2017 Erih, możesz podać jakieś cenniki lub gdzie ich szukać?, nigdy nie narzekałem na to że zwierzyna sobie coś wyskubała ,ot taka symbioza.Chciałbym zobaczyć jak te powalające na kolana odszkodowania wyglądają w praktyce, ile się czeka i jak szkody wyceniają.Naprawdę nie lepiej by wam było kupić te pola i lasy i mieć spokój niż się użerać z ludzmi , a o swoje uprawy to sam zadbam lepiej niż całe koło łowieckie jest to w stanie zrobić, nie uszczęśliwiajcie ludzi na siłę. Quote Link to post Share on other sites
IdeL 16 Posted March 22, 2017 Share Posted March 22, 2017 Erih, skoro gość z flintą jest aki twardy", to jakoś dziwne, że mięknie na fotelu przy standardowym zabiegu.Nie chcę być prześmiewny, ale 100% kobiet, które znam, poddaje się typowym zabiegom stomatologicznym bez znieczulenia.I jak to się ma w świetle tych ohaterów" flinty do ich męskich (rzekomo) odruchów?Moim zdaniem, ci ludzie działają, kierując się algorytmem psychopaty - sam delikatny, wrażliwy i na ból podatny, więc można innej żywej istocie zafundować to co jest im niemiłe.To co wrzucił Hebda, było ujmujące. Bardziej debilnych wypowiedzi, jak te pana Niemca chyba w życiu nie słyszałem. No, może w przedszkolu...Co do cen broni - znam je ze środowisk łowieckich, w których mam znajomych (i rodzinę). Widno w Twoich stronach rodzinnych strzelają z tanich pukawek.Dla mnie wydanie nawet tysiąca złotych, po to aby zamordować z premedytacją żywą istotę, to niedorzeczność.I nie ma tu znaczenia czy celem mordercy będzie lis, daniel, pies, dzieciak, dziadek na rowerze czy kobieta zbierająca grzyby. Quote Link to post Share on other sites
vis1939 0 Posted March 22, 2017 Share Posted March 22, 2017 Niemiec bredzi jak 99% sobie podobnych egulatorów przyrody" Te same w kółko argumenty z doopy i mydlenie oczu,aż się nudne to robi.Na szczęście dla nich w kraju jeszcze nie brak naiwniaków którym można wszystko wcisnąć pod postacią pseudonaukowego bełkotu.Drugi pacjent z linku Hebdzi konkretnie* obala taki bełkot w swojej książce - Farba znaczy krew" ale co z tego,skoro czytanie książek to nie jest popularny sport.*tak tak,wiemy Erih - z pewnością gość ma żal:) Quote Link to post Share on other sites
Erih 91 Posted March 22, 2017 Share Posted March 22, 2017 Fala - w nadleśnictwie mają.IdeL, facet ma uraz do dentystów i tyle. Jeżeli ma dosyć lat żeby pamiętać stomatologię z PRL to jest to całkowicie zrozumiałe.Z psychologią na poziomie Faktu dyskutował nie będę.Vis1939 oczywiście że ma. A książkę czytałem. Taki mam nałóg że jak nie mam do przeczytania tego co lubię, to czytam wszystko co w ręce wpadnie. Ten gościu przewyższa poziomem wszystkie zaangażowane powieści feministyczne" Quote Link to post Share on other sites
wędrowiec 0 Posted March 31, 2017 Share Posted March 31, 2017 Z ubiegłotygodniowej przejażdżki rowerowej. Quote Link to post Share on other sites
wędrowiec 0 Posted March 31, 2017 Share Posted March 31, 2017 Z innej strony. Quote Link to post Share on other sites
wędrowiec 0 Posted March 31, 2017 Share Posted March 31, 2017 Kilka metrów od nęciska , resztki dzika. Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.