Skocz do zawartości

54 TYSIĘCY osób musi opuścić domy w święta. W Augsburgu znaleziono ogromny niewybuch


Rekomendowane odpowiedzi

W Augsburgu na południu Niemiec zarządzono ewakuację 54 tys. osób, by można było rozbroić 1,8-tonową bombę z czasów II wojny światowej. Na razie nie wiadomo, ile czasu zajmie rozbrajanie. Mieszkańcy muszą opuścić domy do godzin porannych w niedzielę - pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia. Zamknięte będą okolice średniowiecznej katedry oraz ratusza miejskiego. Agencje informacyjne zwracają uwagę na wyjątkowo dużą liczbę ewakuowanych.

Gdzie będą spędzać święta ewakuowani ludzie?

Dla ewakuowanych, którzy nie będą mogli przebywać w domach bliskich, otwarto budynki szkół, do których mogą się udać.

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114881,21167594,54-tysiecy-osob-musi-opuscic-domy-w-swieta-w-augsburgu-znaleziono.html#BoxNewsImgZ19


PS W sumie ciekawe, w jakich okolicznościach przyrody na ka-bum trafili...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przedłuża się największa w historii powojennych Niemiec ewakuacja ludności cywilnej. Po tym, jak w centrum Augsburga, 70 kilometrów na zachód od Monachium, znaleziono bombę z czasów II wojny światowej, swoje domy musiało opuścić ponad 50 tysięcy osób.

Władze Augsburga twierdzą, że ewakuacja przebiega w sposób "spokojny, uporządkowany i zgodnie z planem. Nie wszyscy jednak opuścili swoje domy. Na transport wciąż czekają osoby obłożnie chore. W chwili, kiedy i one znajdą się w bezpiecznej odległości od niewybuchu, rozpocznie się operacja rozbrajania bomby. Najprawdopodobniej stanie się to jeszcze dziś.

Lokalne władze są przekonane, że większość ewakuowanych pozostanie w domach swoich bliskich i przyjaciół. Otwarto jednak szkoły i hale sportowe, które są gotowe na przyjęcie dużej liczby osób.

Kilka dni temu na starym mieście, podczas prac budowlanych, odkryto brytyjską bombę lotniczą. Niewybuch waży prawie 2 tony. Promień rażenia bomby to aż 1,5 kilometra.
Jak mówią eksperci, to największa ewakuacja ludności cywilnej w historii powojennych Niemiec."


http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-niemcy-przedluza-sie-ewakuacja-dzis-sluzby-prawdopodobnie-ro,nId,2328339
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno w którymś z niemieckich miast leży sobie spokojnie Tallboy" - jak się na taką bombę nasi sąsiedzi zza Odry natkną, to trzeba będzie ewakuować wszystkich mieszkańców, a nie tylko ich część (w Augsburgu ewakuacją objęto ok. 20%). A kto wie, może i jakiś Grand Slam" nadal czeka na znalazcę? :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W raju powszechne jest przeglądanie starych zdjęć z samolotów rozpoznawczych przed planowanymi inwestycjami- na terenach miast objętych bombardowaniami. Uważam,że Niemcy wiedzą dobrze, gdzie takie ciasteczka z rodzynkami" leżą. Tylko nie ruszają ich bo leżało spokojnie 70 lat - poleży i następne. Ciekawi mnie sposób rozbrajania - wykręcają zapalniki? Kilka lat temu widziałem film jak przecinali bombę czymś w rodzaju obtaczarki i zabrali na poligon jedynie fragment z zapalnikiem. Reszta też tam pojechała ale bez obawy, że uwolni energię.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak kolego woytas, wykręcają - szczotka stalowa, WD 40, klucz do rur, młotek, itd. ot cała filozofia. Jedynie w przypadku zapalników czasowych - chemicznych z długą zwłoką stosuje się dziś cięcie wodą obsad zapalników. Kiedyś do brytyjskich zapalników chemicznych stosowało się jeszcze specjalne klucze rakietowe.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie