Skocz do zawartości

Zginął, bo walczył o lotnisko?


bodziu000000

Rekomendowane odpowiedzi

http://wyborcza.pl/1,75248,16779638,Zginal__bo_walczyl_o_lotnisko__Tajemnicze_szczatki.html

ginął, bo walczył o lotnisko? Tajemnicze szczątki ludzkie

Fragmenty czaszki, w tym żuchwa z kilkoma zębami - o makabrycznym znalezisku w Oleśnicy pisaliśmy dwa tygodnie temu. Miejscowy portal ustalił, że mogą to być szczątki jednego z żołnierzy, którzy toczyli walki o tamtejsze lotnisko.

Szczątki znalezione zostały przy ul. Wileńskiej w Oleśnicy, w pobliżu cmentarza. Były to porozrzucane kości i rozbita czaszka. Leżały razem z świeżo rozsypaną ziemią. Dzięki niej wezwana na miejsce policja ustaliła, skąd mogły się wziąć fragmenty szkieletu. Okazało się, że na pobliskim cmentarzu robotnicy kopali niedawno nowe groby. Wydobytą ziemię wywozili za ogrodzenie. Tłumaczyli potem portalowi MojaOlesnica.pl, że były to twarde grudy gliny, z których dopiero deszcz prawdopodobnie wypłukał kości.

Zapomniany grób

Sprawa była tajemnicza, bo wcześniej nikt nawet nie podejrzewał, że w tej części cmentarza, skąd wykopano szczątki, kiedykolwiek były jakieś groby. Na miejsce wezwany został biegły. Dopiero jego analiza przyniosła odpowiedzi na kilka pytań. - Biegły wstępnie ustalił, że szczątki leżały w ziemi przez kilkadziesiąt lat. Możliwe, że pochodzą z czasów II wojny światowej lub są jeszcze starsze - powiedziała portalowi st. sierż. Aleksandra Pieprzycka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Oleśnicy. O pomoc w rozwikłaniu zagadki dziennikarze zwrócili się do Marka Nienałtowskiego, pasjonata lokalnej historii. W rozmowie z portalem MojaOlesnica.pl wskazał on, że 23 stycznia 1945 roku Sowieci z pomocą czołgów próbowali zdobyć lotnisko, opanowane przez nazistów. Jest ono bardzo blisko dzisiejszego cmentarza, po drugiej stronie ulicy. Wtedy było to puste pole. - To był pierwszy dzień ich natarcia. Niemcy ich przegonili. Drugiego dnia Rosjanie powtórzyli atak i zdobyli lotnisko - mówił portalowi Nienałtowski.

Druga hipoteza

Można podejrzewać, że szczątki należały do żołnierza którejś ze stron walk. Pasjonat historii ma też inną hipotezę. - Po stronie lotniska były różne obozy, na przykład dla jeńców. Możliwe, że któryś z nich umarł i pochowano go po drugiej stronie, w pobliżu terenów dzisiejszego cmentarza - dodaje.

Obecnie szczątki są w Zakładzie Medycyny Sądowej. Biegli m.in. pobiorą z nich DNA i poddadzą je analizie. Postarają się też ustalić wiek znaleziska i przyczynę śmierci oraz czy w tej sprawie nie doszło popełnienia przestępstwa."
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się złożyło że w maju 1988r. byłem w Oleśnicy w czerwonych koszarach na tzw. pracach,przyjechaliśmy z Gorzowa Wlkp.,w tym czasie mój brat-komandos był w Oleśnicy na skokach spadochronowych.Po kilku latach poznałem starszego pana i on powiedział że w czasie wojny jego brat służył w Wehrmachcie i był ranny w Rosji i został przeniesiony do Oleśnicy do czerwonych koszar gdzie był lazaret,ten starszy pan wtedy był małolatem jak go odwiedził i brat mu powiedział że on umrze i tak się też stało.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie