Skocz do zawartości

Mauser bagnet - jak wyczyścić żeby nie popsuć?


Myrwyss

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Panów :)

Tematem niniejszego wątku jest prośba o podpowiedzi jak najlepiej doczyścić bagnecik po dziadku.
Zdaje sobie sprawę, iż tematów multum jednak preferuje indywidualne podejście do każdego pacjenta.
Ten posiada jeszcze całkiem sporo oksydy - 85-90% klingi - i nie chciałbym jej stracić. Rękojeść, jelec i pochwa pokryte mniejszą lub większą rdzą, perforacji w jakimkolwiek miejscu brak.
Najchętniej uniknałbym profanacji w wyniku wszelkiego mechanicznego szorowania... może elektroliza?


Za wszelkie dobre pomysły z góry dziękuje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nalot rdzy jest symboliczny i zejdzie po moczeniu w nafcie i przecieraniu szmatką.
Okładki do moczenia trzeba by zdjąć i napuścić np: pokostem lnianym albo jakimś środkiem do konserwacji drewnianych elementów broni.
Żabkę nacierać lanoliną.Resztę na temat takowych metod znajdziesz w wyszukiwarce aż w nadmiarze.

Żadnej elektrolizy czy szczot metalowych - zgnoisz tylko oksydę...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postępuje więc wedle rady.
Jeszcze drobny szczegół: co zrobić z metalowymi nakrętkami od śrubek, które znajdują się w okładzinie rękojeści?
Chętnie też bym zakonserwował, wrzucając do nafty jednak siedzą dośc ciasno i boję się uszkodzić rękojeść. Wyciąga się je jakoś?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie