Przełom" w kwestii odszkodowań dla Żydów

[sebo_sek]

http://wpolityce.pl/wydarzenia/50061-times-of-israel-o-przelomie-w-rozmowach-z-polskim-rzadem-ws-odszkodowan-za-mienie-nalezace-do-polskich-zydow-przed-ii-wojna-swiatowa

Myślę, że na zasadach tak jakich jak polscy zaburzanie - 10% określonej wartości udokumentowanej i ocenionej przez biegłego rzeczoznawcę wartości - będzie to do przyjęcia. Jeżeli dostaną więcej to uznam to za kolejną już z rzędu zdradę interesów państwowych w wydaniu tego rządu.

Już widzę te tysiące uzurpatorów które w sposób cudowny się znajdą".

[steell]

Pozostaje kwestia z jakich terenów będą wypłacane odszkodowania?
Jeżeli z obecnych granic to ciekawe jak uzasadnią wypłatę z terenów tzw odzyskanych" w końcu to Niemcy przejęli te majątki, a państwo polskie otrzymało je od Niemców jako rekompensatę i to przeważnie zdewastowane działaniami wojennymi. Może zaistnieć problem prawny jak to rozwiązać.
Pozostaje kwestia majątków na terenach które należały wcześniej do IIRP i po wojnie zostały w granicach obecnej IIIRP. Za te majątki odszkodowanie należy się od państwa polskiego, myślę ze tak jak kolega napisał powinno się zastosować zasady wypłaty 10% tak jak w pozostałych przypadkach. Zastanawia mnie jeszcze wycena majątków podlegających zwrotowi, czy wyceniany będzie majątek przed II wojna światowa czy po jej zakończeniu, moim zdaniem po ale jak występujący udokumentują wartość tego co pozostało po działaniach wojennych.

[sebo_sek]

W tym cały sęk. Jak nie udokumentujesz nic nie dostaniesz. Wycena dla Polaków jest po cenach dzisiejszych na podstawie dokumentów przedwojennych. Nie ma dokumentów (księgi wieczyste, plany etc.) nie ma kasy.

No i trzeba udokumentować prawo do spadku po właścicielach.

To wcale nie jest prosty proces.

[steell]

No tak ale jeżeli majątek np. fabryka, dwór itp został zniszczony w wyniku działań wojennych to jaka wartość powinna być brana pod uwagę, przed czy po zniszczeniu? W brew pozorom to ważne bo wartość może być diametralnie różna a za zniszczenie mienia nie koniecznie musi być odpowiedzialne państwo polskie. Wydaje mi się że wartość powinna być obliczana ze stanu w dniu zakończenia wojny lub przejęcia mienia przez państwo, bo przecież i po zakończeniu wiele fabryk dostało nóg i wywędrowało na wschód, lub zostało rozszabrowane zanim w danym miejscu pojawiła się polska administracja.

[Erih]

Na moje wyczucie powinna to być wartość w momencie przejęcia przez państwo.

[szwejk4]

Kościół, Niemcy ,Żydzi ,Polacy zadajcie sobie pytanie kto zapłaci te odszkodowania:( no przecież nie ci co je zabrali.

[steell]

Erih dokładnie o to mi chodzi.
Co do samego odszkodowania to oczywiście ze zostanie zapłacone z naszych podatków, ale co to zmienia? Mamy ciągłość państwa albo nie, inna sprawa to może kiedyś skończy się brak odpowiedzialniejsi polityków za swoje decyzje i nie mówię o tzw odpowiedzialności politycznej" bo taka nie istnieje.