Skocz do zawartości
  • 0

Kula armatnia- 3 funtowa


pajda

Pytanie

Kula o wymiarach ok 7 cm
Waga- 1310gr = 1.31 kg

wg http://myvimu.com/exhibit/12250517-wagomiar-srednica-kuli-artyleria?ref=1023

bedzie to kula 3 funtowa

Czy jestesmy w stanie ustalić do jakich wojsk należała ?

Datowanie ?

Znalezione w centralnej wielkopolsce

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

@Jeśli armatnia wygląda na to że to 3-funtówka,wskazuje na to wagomiar 3funty=1,360776kg

Autor tematu jak mniemam podał wagę przedstawionej na zdjęciu ZŻARTEJ PRZEZ KOROZJĘ, i co za tym idzie - NIEPEŁNEJ kuli. Waga brakującej masy jak widać nie jest mała więc nie można mówić na tej podstawie o konkretnym wagomiarze. Należałoby wpierw obliczyć PIERWOTNĄ WAGĘ tej kuli biorąc pod uwagę jej pełną średnicę, którą obecnie da się pozyskać, gdyż kula ją w pewnych odcinkach zachowała. Do obliczenia jej pierwotnej masy trzeba było by potem obliczyć jej objetość i pomnożyć przez średniosatystyczną wagę 1cm3 żeliwa.

@Jeśli to kula armatnia wygląda na kulę pełną,należałoby dobrze ją oczyścić i sprawdzić czy ma otwór w który wlewano ołów

Po co szukać jakiegokolwiek otworu, czy zapałowego czy tym bardziej jakiegoś wyważającego", skoro od razu widać i na pewno czuć wagowo, że jest to pełna kula. Niepewność co do tego czy to kula czy granat można mieć w orzypadku większych wagomiarów, gdzie ciężar zarówno kuli jak i granatu jest na tyle duży, iż ciężko jest od razu (na oko) stwierdzić co to jest.

@I należało by sprawdzić czy to żeliwo.
To jest podstawowe pytanie i na nim powinno się najpierw skupić, bo jesli to nie żeliwo to na nic wszystkie powyższe obliczenia gdyż to po prostu nie kula armatnia.

Kiedyś miałem do czynienia z identyczną kulą, tak samo zżartą" i o takiej samej średnicy. Zakładam tylko, że była to kula gdyż w tej okolicy od dawna znajdywano własnie kule, z tym że wszystkie dwa lub trzy razy od niej większe i bez jakichkowliek ubytków, wszystkie okrąglutkie. Ta jedna była wyjątkiem. Do dzisiaj główkuję czy ta jej niepełność formy była skutkiem rdzy czy czegoś innego. Biorąc pod uwagę gładkość i w pewnym sensie czystość nierównej (zżartej") powierzchni nie wygląda to na pospolity rodzaj ubytku spowodowanego przerdzewieniem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha, przy okazji mam jeszcze pytanie i prośbę do Muchomora. Czy mógłbyś podać źródło informacji, że kule armatnie nadlewano ołowiem w celu ich wyważania? Jakoś nie potrafię się do końca przekonać do tej tezy. To znaczy wiem oczywiście, że spotyka się kule z nadlanymi, okrągłymi otworami ale taka celowość o jakiej piszesz wydaje mi się troche nadinterpretowana, choć mogę się mylić. Dlatego proszę o podanie jak rzetelne masz info.

P.S. Czy te wyważanie kul nie dotyczy przypadkiem wyłącznie schyłku okresu dział gładkolufowych (1850-1860) ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko się zgadza 3 funtówka naprawde ładna.
Chciałem tylko sprostować opinię Kopijnika
o wgniataniu się kul.
Kule, granaty, bomby możdziezowe, wgniataja się w najróżniejszy sposób ( nie mówiąc o rozłupywaniu, kruszeniu, pękaniu )
Stwierdzam to na podstawie wielu egzemplarzy mojej całkiem
licznej kolekcji.Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@należy sprawdzić czy to żeliwo,nie wiem jak to zrobić

Myślę, że trzeba było by najpierw zmierzyć jej objętość, tylko nie objętość pełnej kuli tylko objętość tej faktycznej - skorodowanej. Nie wiem jak to można zrobić ale sposoby na pewno są (może w cieczy?) Drugi krok to dokładny pomiar wagi skorodowanej kuli. Ostatnia sprawa to obliczenie wagi 1cm3 materiału tej kuli i sprawdzenie czy waga ta odpowiada kulowemu żeliwu" czy jakiemuś innemu stopowi.

Jeśli nie wiesz ile wynosi waga kulowego żeliwa" to dokonaj ww. pomiarów na jakiejś PRAWDZIWEJ kuli armatniej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na innym forum napisali, że będzie to

Holtzmann 3 funty M1740 miał wagę około 1,4 kg średnicę 7,19 cm dla nie wtajemniczonych było to działo XVIII w. pruskie. Inne z tamtego okresu prusaki miały taką samą wagę i wymiar, a więc wielce prawdopodobne że to kula od 3 funtówki"

a tutaj o samej armacie:

http://1.bp.blogspot.com/-JTjax9amKu0/UF5LrP_Lw-I/AAAAAAAAASQ/b9Uqh3ziRCk/s1600/3-PDR+D16+Holtzmann+M1740+BLOG.jpg

http://1.bp.blogspot.com/-JTjax9amKu0/UF5LrP_Lw-I/AAAAAAAAASQ/b9Uqh3ziRCk/s1600/3-PDR+D16+Holtzmann+M1740+BLOG.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podzielam zdanię Kopijnika, dawne kule do dział gładkolufowych nie ulegały żadnemu wgniataniu się. Mogło się oczywiście zdarzyć, że kula została po uderzeniu gdzieś nadszarpnięta w sensie, że powstał jakiś mniej lub bardziej głęboki czy dłuższy zadzior ale nigdy tak, żeby zachowując swój generalny kształt uległa zjajowaceniu, spłaszczeniu itp.
Co do dokładnej identyfikacji kul, tzn. z jakiego są okresu, z jakiej nacji wojsk oraz jakiego są wagomiaru to w sytuacji, kiedy nie ma jakiegoś szerszego, wnikliwego i PRAWDZWEGO (rzetelnego) kontekstu [dokładny opis działań na tym terenie] można JEDYNIE SPEKULOWAĆ. A nawet kiedy zna się dokładnie historię takiego miejsca to nigdy nie należy czegoś w 100% zakładać. Najważniejsze by (spróbować)stwierdzić czy to armatnia czy nie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy to granat czy kula pełna, oba typy miały otwór. Granaty były puste w środku i wypełniane prochem, strzelały nim haubice. Kul pełnych używano w działach.Otwór w kulach pełnych był potrzebny do wyważania pocisków. Kładziono kule na wadze i w otwór wlewano ołów do uzyskania przepisowej wagi. Jednakowa waga pocisków pozwalała na celniejszy ogień na dalsze dystanse.
Chociaż w skrajnych przypadkach strzelano, czym popadnie, co do lufy wlazło. Amunicją zdobyczną, kulami od innych dział, kamieniami itp.
Kule pełne stosowane były, jako amunicja armatnia do zwalczania zwartych kolumn nieprzyjaciela na większą odległość (wykorzystując często strzały rykoszetowe), do niszczenia dział wroga oraz do burzenia fortyfikacji stałych i polowych. Skuteczność kuli wobec zwartych szyków przewyższała możliwości granatu. Żeliwne kule pełne produkowane były metodą odlewania. Rzeczywista masa kuli pełnej może być nieco większa niż ciężar nominalny określający wagomiar. Na masę kuli wpływ miał ciężar właściwy użytego żeliwa, zależny od składu chemicznego i warunków obróbki, skąd mogą wynikać pewne różnice jej ciężaru. Żeliwne kule pełne mają kształt kulisty, czasem z widocznym szwem odlewniczym, a w miejscu wlewu, na jednym z biegunów może występować charakterystyczny ślad, tzw. blizna.Artyleryjskie pociski rozrywające się - granaty posiadały żeliwną skorupę z otworem, tzw.okiem" na umieszczenie zapalnika (niektóre granaty francuskie produkowano z dwoma otworami). W tradycyjnych pociskach tego typu otwór był niegwintowany, wkładano do niego prosty zapalnik tulejowy z drewnianej rurki, zaopatrzony w ścieżkę palną. Górna część zapalnika miała rozszerzenie zwane czaszką, z dwiema krzyżującymi się nićmi lontowymi, dolna zaś, dochodząca do ładunku prochowego, była przed użyciem ukośnie nacinana. Ze względu na stosunkowo nieznaczną kruszność prochu czarnego, stosowanego, jako materiał do wypełniania pocisków rozrywających się, w wyniku eksplozji powstawało niewiele odłamków, siła rażenia samego prochu oddziaływała w promieniu kilku metrów. Granaty były zalecane do zwalczania przeciwnika w terenie zakrytym, w wąwozach, wioskach itp.
W połowie XVIII wieku wieku we Francji wprowadzono szereg reform artylerii. Francja była pod względem artylerii wiodącym krajem w tamtych czasach.
Reforma Valliere’a , ujednoliciła kalibry wprowadzając działa polowe 4,8,12 funtowe oraz oblężnicze 16 i 24 funtowe.
W tym okresie:
W Prusach i Austrii stosowano działa polowe 3,6,12 funtowe.
W Anglii działa polowe 3,6,12 funtowe oraz specyficzne dla Anglików kanonady 3,4,6,9,12,24,32,42,68 funtów.
W Rosji działa polowe 3,6,8,12 funtowe.
Do tego każdy kraj stosował ciężkie działa oblężnicze 16, 24, 32 i więcej funtowe.

Typowe działa tego okresu to:
- 4 funtowe, waga lufy 290 kg z lawetą 990kg, kaliber 80 mm, pocisk ważył ok. 2,4 kg
- 8 funtowe waga 584 kg, z lawetą l,3 t, kaliber 100 mm, pocisk ważył 4,8 kg
- 12 funtowe, waga 986 kg, z lawetą 2 t, kaliber 121 mm, pocisk ważył 5-7 kg.
Dodatkowo działa oblężnicze:
- 16 funtowe, kaliber 132 mm i strzelało pociskiem o wadze 8 -10 kg
- 24 funtowe, kaliber 151 mm i strzelało pociskiem o wadze około 12-14 kg.

Kaliber w mm należy traktować, jako około. Tak samo wagę pocisku. Francuska 8 funtówka różniła się od rosyjskiej a ta od angielskiej.


Jeśli to kula armatnia wygląda na kulę pełną,należałoby dobrze ją oczyścić i sprawdzić czy ma otwór w który wlewano ołów w celu wyważania,choć być może 3-funtuwek nie wyważano,tylko większe kalibry.I należało by sprawdzić czy to żeliwo.

Jeśli armatnia wygląda na to że to 3-funtówka,wskazuje na to wagomiar 3funty=1,360776kg,co do pochodzenia to nie da się raczej ustalić na 100%,być może pruski Holtzmann,stawiam na XVIII w.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kula o wymiarach ok 7 cm
Waga- 1310gr = 1.31 kg

wg http://myvimu.com/exhibit/12250517-wagomiar-srednica-kuli-artyleria?ref=1023

bedzie to kula 3 funtowa

Czy jestesmy w stanie ustalić do jakich wojsk należała ?

Datowanie ?

Znalezione w centralnej wielkopolsce

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Być może to kula młyńska , aczkolwiek

to tekst o bitwie z tego terenu gdzie trafiła się ta kula

Mos maiorum A.D. XXIV NON. Martius XVI Koło Generalne Województwa Wielkopolskiego w Żerkowie radziło.

“[...]rozjątrzona taką odpowiedzią szlachta ruszyła w południe 24 marca z Żerkowa i w szyku bojowym postępując, stanęła wkrótce wobec Sapieżyńskich sił pod Brzóstkowem. Wojewoda Opaliński, najwyższy dowódca, na lewém skrzydle postawił kaliskie chorągwie, na prawém pilskie powiaty wyrychtował, we środku piechotę z różnych ziem poznańskich, między szeregami ukrył działa i tył wojska ubezpieczył rezerwą. Sapiehowie na prawém skrzydle dali miejsce tatarskim hufcom, na lewém postawili rajtaryą, w środku piechotę, a w odwodzie lekkie chorągwie, dworzan swoich i obywatelstwo, które się jeszcze przy nich zostało. Sprawniejszemi były szyki Sapiehów, ale w liczbie o połowę mniejsze i na duchu nie podniesione, owszem w większej części mimowolnie popchnięte do walki z własną bracią. Wojewoda za zbliżeniem się szyków przeciwnych, piérwszy rozpoczął bój powszechnym z dział swoich wystrzałem. Długo potém z obu stron grzmiały armaty, a harcownicy tu i owdzie pojedyńcze walki staczali. "
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie