Skocz do zawartości

Historia pewnej zapinki czyli jak nie zniszczyć stanowiska archeologicznego


Władziu

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Szanownych Poszukiwaczy,
w sporej ilości postów przewija się temat zgłaszania zabytków archeologicznych, niszczenia stanowisk, współpracy z służbami konserwatorskimi. Na swoim przykładzie pokażę Wam jak można w zgodzie z własnym sumieniem i pożytkiem dla nauki przekazać zabytek jeśli trafił on już w nasze ręce. W dalszej części opiszę jak postępować w przypadku namierzenia stanowiska i jak sprawa wygląda ze stanowiskami na kartach AZP.
Ale najpierw kilka uwag:
Pierwsze primo: po przeczytaniu tego wątku zrobisz jak będziesz uważał - nie jestem sędzią Twojego sumienia i nie mam prawa Cię osądzać. Wiem, że niektórzy mogą czuć rozgoryczenie w stosunku do archeologów i służb ochrony zabytków.
Drugie primo: to tylko jedna z możliwości przekazania informacji o zabytku (lub jego samego) nauce - nie jestem wujkiem z wąsem wszystkoznawcą.
Trzecie primo: można się ze mną nie zgadzać bo moja postawa to wyważenie między chęcią wzbogacania nauki a realizacją samego siebie poprzez hobby i wzbogacaniu własnej wiedzy przez naukę o posiadanych przedmiotach (przyswajanie informacji o np mennictwie jest kilka razy szybsze przy analizie własnych monet :) ) - każdy ma inne podejście i to też jest piękne :)

Zatem wylazłem sobie na wcześniej wypatrzone na mapach pole i zaczynam robić swoje, mija chwila i wyskakuje zapinka. Dobra stało się i co teraz? Ja zrobiłem tak:
google - zapinki tablice/ zapinki klasyfikacja -> i mamy wynik: http://pl.wikipedia.org/wiki/Typologia_fibul_wed%C5%82ug_Oscara_Almgrena
Co prawda nie ma mojej ale jak zobaczycie w fibulach 44-64 to jest tam taki ornament oczkowy jak na mojej. Czyli wiem, że może to być okres wpływów rzymskich.
No i teraz komu pokazać/oddać? Najbliżej mam do Wrocławia więc:
http://www.archeo.uni.wroc.pl/
Wchodzę na Struktura" i patrzę kto się zajmuje Rzymem" -
dr hab. Artur Błażejewski, prof. uwr
adiunkt
Zakład Epoki Brązu i Epoki Żelaza
Tel. 071 375 28 76
e-mail: [ artur.blazejewski@archeo.uni.wroc.pl ]
Konsultacje w semestrze letnim 2011/2012:
poniedziałek, godz. 9.00-10.00; wtorek, godz. 10.00-11.00

No i wszystko jasne! Zakładam obuwie i idę na Szewską do Pana Artura. Wcześniej spisałem współrzędne na Wikimapii i nazwę miejscowości oraz przygotowałem mowę o wujku rolniku, który znalazł na polu. Jak Mu ją już pokazałem to się strasznie ucieszył bo to rzadki okaz i możliwe, że to wędrówki ludów. Wziął moje dane do zgłoszenia zabytku i bardzo mi podziękował. Ta dam! i to wszystko, po strachu :) c.d.n.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapinka oddana ale co dalej z moim" polem. I tutaj mała dygresja. Zapinka leżała na sporym, ale wypłaszczonym wyniesieniu, a takie miejsca były popularne jako miejsce pochówku zmarłych wśród plemion Barbaricum na terenie Polski.
Teoretycznie wyciągając luźne zabytki z warstwy ornej nie uszkodzę znajdujących się niżej obiektów (jam, grobów itp)ale co potem zrobię z tymi które znalazłem? Dalej będę nosił do Pana Artura? Poza tym to nie jest tak do końca, że jak zabytek jest z humusu to nie ma kontekstu archeologicznego i ma małą wartość poznawczą. Polecam książkę: Małgorzata Androłajć i inni Odkrycia skarbów wczesnośredniowiecznych z terenu Wielkopolski" Poznań 2011. Autorzy używają detektorów w zawodzie archeologa i na podstawie metalowych zabytków są w stanie sporo powiedzieć o strukturze osady co nie jest takie do końca proste nawet przy klasycznych wykopaliskach. Resztę pozostawiam Wam do przemyślenia.
No i jeszcze a propos kart AZP i planów zagospodarowania terenu na mapach z gminy. Są tam zaznaczone stanowiska o różnej wartości; niektóre to stwierdzone cmentarzyska, grodziska bądź inne osady, ale czasem to po prostu kilka ułamków naczyń znalezionych gdzieś na polu i nie jest powiedziane, że nie wylądowały tam z obornikiem w czasie nawożenia. I szczerze mówiąc takich stanowisk jest najwięcej. Zatem to, że jesteście na stanowisku nie oznacza od razu, że jesteście rabusiami.
Mój apel jest taki żeby się nie zamykać w naszym środowisku. Znam bardzo wielu archeologów, którzy chcieliby mieć monopol na kopanie w ziemi ale znam też wielu którzy rozumieją naszą pasję i wyciągają do nas dłoń. Pozdrawiam serdecznie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż kolego,
reprezentujesz nurt że tak się wyrażę omantyczny".

Pięknie piszesz,problem tkwi jednak w tym że nie wiesz na kogo trafisz szukając Pana Artura".
Jutro ktoś może przekopie Ci dom o świcie z podejżeniem że nie wszystko oddałeś a znajdując zniszczyłeś.
Głośne i mniej głośne przykłady z ostatniego czasu są smutną rzeczywistością.
Teraz pytanie dla każdego z nas,czy za ideały warto umierć" ???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko ładnie,ale..-atem wylazłem sobie na wcześniej wypatrzone na mapach pole i zaczynam robić swoje, mija chwila i wyskakuje zapinka."- Zapinka leżała na sporym, ale wypłaszczonym wyniesieniu, a takie miejsca były popularne jako miejsce pochówku zmarłych wśród plemion Barbaricum na terenie Polski"-..kolega upatrzył sobie na mapie pole czy stanowisko archeologiczne?..bo z treści postu wynika,że wszedłeś z premedytacją na stanowisko archeo..a potem na UW z bajeczką o przygotowałem mowę o wujku rolniku, który znalazł na polu"-i to zdanie najdobitniej świadczy o tym,jakim to jesteś uczciwym i dobrym człowiekiem oddającym znalezione przez wujka zabytki do odpowiednich instytucji..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No akurat na tej mapie był zaznaczony młyn i to miejsca po nim szukałem a że wyszło stanowisko to inna sprawa. Nie każde wyniesienie to cmentarzysko prawda? Po co takie rzeczy wypisujesz i szukasz dziury w całym. A pójście z zabytkiem i powiedzenie że znalazłem z wykrywaczem to jak strzelenie sobie w kolano a ja instynkt samozachowawczy mam. Dobrej nocy kolego Weles.
P.S. to ostatnia zaczepka na którą odpisuję.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..pierwsze-nie zaczepiam..drugie-nie było napisane,że szukałeś w miejscu gdzie kiedyś stał młyn-sam w tekście zasugerowałeś o popularnym miejscu pochówku"-co można różnie zinterpretować..pisz jaśniej,nie będzie niedomówień..zdrów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie