.Opolanin wykrył historyczny fotomontaż?

[HURRICANE]

.Opolanin wykrył historyczny fotomontaż?

- Nie twierdzę, że sam przelot słynnego sterowca "Graf Zeppelin nad różnymi miastami jest mistyfikacją. Jednak lotnicze zdjęcia, które dokumentują to wydarzenie, nie są autentyczne - uważa Adrian Pokora, student Politechniki Opolskiej.

Na co dzień jest studentem kierunku automatyka i robotyka na Politechnice Opolskiej, ale w czasie wolnym pracuje jako grafik. Jednym z jego zajęć jest tworzenie fotomontaży. Dlatego też zwrócił uwagę na fotografię lotniczą, na której widać, jak 5 lipca 1931 roku sterowiec przelatuje nad Kędzierzynem-Koźlem. - Miałem nieodparte wrażenie, że sterowiec został tam doklejony. Przez sporą część poniedziałkowego wieczoru dyskutowaliśmy na ten temat ze znajomym Radosławem Pisulą. Dlatego postanowiliśmy poszperać w internecie w poszukiwaniu zdjęć z przelotów Grafa Zeppelina nad innymi miastami - opowiada Pokora.

Nie musieli długo szukać. Wyszukali zdjęcia z Gliwic, Oławy, Wołczyna i Szczecina. Z wyjątkiem zdjęcia z Gliwic, które były ostatnim przystankiem w podróży, jaką "Graf Zeppelin odbył 5 lipca 1931 roku z Friedrichshafen, fotografie te wykonano w zupełnie inne dni. - Po nałożeniu ich na siebie okazało się, że sterowiec na każdym wygląda tak samo. Jak dla mnie to dowód na to, że fotografie te to fotomontaż - zauważa Pokora.

Grafik swoje spostrzeżenia prezentuje na filmiku zamieszczonym na YouTube

Pokora zaznacza, że w ten sposób nie chce poddawać w wątpliwość autentyczności samych przelotów słynnego sterowca nad wymienionymi miastami. - Panuje powszechne przekonanie, że teraz na siłę upiększa się rzeczywistość, głównie za pomocą różnych programów komputerowych. Tymczasem okazuje się, że takie zabiegi były stosowane przed ponad 80 laty. Niewykluczone, że tego dnia pogoda była nieodpowiednia albo zdjęcie z jakiejś przyczyny nie wyszło. Dlatego pewnie dokonano tych fotomontaży - spekuluje grafik.

Historyk: Prawda była drugorzędna

Dr Maciej Borkowski, historyk z Instytutu Śląskiego, tłumaczy, że takie fotomontaże tworzono z dwóch powodów. - Pierwszym była propaganda. Chodziło o pokazanie Niemiec jako mocarstwa, które za pośrednictwem śmiałych pomysłów i nowatorskich technologii wzbija się w powietrze, że jego lotnictwo to potęga - mówi.

Drugim - jak zauważa dr Borkowski - znacznie istotniejszym i bardziej przyziemnym powodem wykonywania takich montaży było to, że widokówki, na których je powielano, były bardzo popularne. Bo choć z czasem okazało się, że ze względu na ogromne ryzyko związane z eksploatacją oraz wysokie koszty podróży sterowce nie stały się powszechnym środkiem podróżowania, to w okresie, gdy pierwsze zaczęły pojawiać się na niebie, ludzie byli nimi zafascynowani.

- Dla ludzi taka widokówka z "Zeppelinem była bardzo oryginalną i pożądaną pamiątką, a dla miasta doskonałym sposobem na promocję. Dlatego rezygnowano z autentyczności na rzecz komercji. Zdarza się, że na niektórych widokówkach możemy zobaczyć sterowce nad miastami, nad którymi nigdy nie przelatywały. Prawda historyczna była drugorzędna. Liczyła się reklama - stwierdza historyk.

Jedna z pamiątkowych widokówek "Zeppelina nad Opolem, jakich pojawiło się wówczas mnóstwo:

Przelot "Grafa Zeppelina

17 października 1929 roku był dniemplanowanego przelotu nad Śląskiem; kiedy rano dość niespodziewanie "latający kolos pojawił się nad Kluczborkiem i drogą radiową doszły wieści, napięcie rosło. Ludzie wylegali na ulice, rynki zapełniały się, orkiestry wojskowe przygrywały marsze."

Żródło:
http://opole.gazeta.pl/opole/1,35114,11512347,Opolanin_wykryl_historyczny_fotomontaz_.html

[Dodge52]

Witam,
Kolego ,,HURRICANE,, - przesyłam do Twego Wątku sterowiec Graf Zeppelin na lotniskiem w Legnicy.
Czy to tez fotomontaż ?

Dodge52

[Dodge52]

Witam,
Wrzucam do wątku drugie ujęcie sterowca Graf Zeppelin nad Legnicą.

Dodge52

[komunacccp]

Ja dodaje pocztówkę ze sterowcem ze Złotoryi/Goldberg

[Lindenhof]

ja z kolei wrzucam Grafa Zeppelina" nad Tarasami Hakena. nie wygląda na fotomontaż. pzdr

[zancus]

Kolega student zabrał się od d..." strony do sprawy.
Ale sensacja... Posiadam kilka albumów ze zdjęciami miast niemieckich z naklejonymi tramwajami konnymi, ludźmi drzewami i budynkami. Takie czasy art deco.

Najprościej stwierdzić fotomontaż po różnicy kąta padania oświetlenia i cieni, ich braku lub nadmiaru na poszczególnych obiektach. Sami oceńcie czy są to fotomontaże.

[komunacccp]

Oto kolejna pocztówka ze Złotoryi/Goldberg, kolego tak jak piszesz było masę futurystycznych pocztówek.

[Lindenhof]

kiedyś na e-bayu wypłynęła Stettinska z identycznymi wehikułami.taka prognoza na rok 2000