Skocz do zawartości

Ali", czyli jedyny czarnoskóry powstaniec warszawski


bodziu000000

Rekomendowane odpowiedzi

\"Ali, czyli jedyny czarnoskóry powstaniec warszawski

Czy ktoś słyszał o Nigeryjczyku, który brał udział w Powstaniu Warszawskim? Nie? Jego historię udało się ocalić od zapomnienia. Właśnie ukazała się książka "Afryka w Warszawie. A w niej niezwykłe, nieznane szerzej opowieści

- Ta historia jest bardzo tajemnicza - przyznaje dr Zbigniew Osiński z Muzeum Powstania Warszawskiego. - Nie ulega wątpliwości: August Agbala (lub Agboola) O'Brown brał udział w Powstaniu Warszawskim i był jego jedynym czarnoskórym uczestnikiem. Walczył w Śródmieściu, w batalionie "Iwo, jego przełożonym był kapral Aleksander Marcińczyk, ps. "Łabędź.

Muzeum Powstania Warszawskiego na ślad Nigeryjczyka trafiło dwa lata temu. Teraz można przeczytać o nim w książce wydanej przez fundację Afryka Inaczej. Są tam też inne opowieści: o afroamerykańskim aktorze Ira Aldridge'u, który w XIX w. występował na deskach Teatru Wielkiego, o losach Mokpokpo Dravi, odtwórcy roli Murzyna Jumbo w "Cafe Pod Minogą, o szczątkach biskupów z sudańskiego Faras, które spoczywają na Cmentarzu Bródnowskim czy o byłym prezydencie Mali, który studiował w Warszawie. Ale najciekawszy jest rozdział "Powstaniec z Nigerii. O Auguście Agbala O'Brown nie słyszeli nawet historycy zajmujący się Powstaniem Warszawskim.

Jazzman powstaniec

- Przygotowując biogramy do słownika uczestników Powstania Warszawskiego, trafiliśmy w teczkach Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych na kartę zgłoszeniową Agbali do ZboWiD-u - wspomina dr. Osiński. - Wypełnił ją w 1949 roku. W Polsce panował stalinizm, a on przyznał się, że był powstańcem.

O Agbali wiadomo niewiele. - Brał udział w obronie Warszawy w 1939 roku. Wydaje się mało prawdopodobne, by działał w konspiracji ze względu na kolor jego skóry - mówi dr Osiński. - W archiwalnych dokumentach natrafiłem na relacje o tym, że ktoś słyszał o walczącym w Powstaniu Warszawskim w okolicach Śródmieścia Murzynie.

A skąd August Agbala wziął się w Warszawie? Z jego karty zgłoszeniowej do ZboWiD-u wiadomo, że urodził się w 1895 roku w Nigerii. Jako młody chłopak zaokrętował się na angielski statek. Przez jakiś czas przebywał w Wielkiej Brytanii, później w Wolnym Mieście Gdańsk. Do Warszawy trafił w 1922 roku i zamieszkał przy Złotej. Był perkusistą jazzowym, grywał w najlepszych warszawskich lokalach rozrywkowych. Ożenił się z Polką. Miał z nią dwoje dzieci - Ryszarda (ur. 1928) i Aleksandra (ur. 1929).

- Nie wiemy, co robił w czasie, gdy z Warszawy Niemcy wypędzili ludność cywilną. Nie wiemy też nic o pierwszych powojennych latach. W 1949 r., jak wynika z jego ankiety, był zatrudniony w Wydziale Kultury i Sztuki Zarządu Miejskiego w Warszawie. Pod koniec lat 40. i w latach 50. grywał znowu w warszawskich restauracjach. W 1958 roku wyjechał z dziećmi z Polski do Wielkiej Brytanii - mówi dr Osiński. - Tu ślad po nim się urywa. Rodzina jego żony mieszka najprawdopodobniej w Krakowie.

Polska, druga ojczyzna

- Przez tę książkę chcemy pokazać wielokulturową przeszłość Warszawy, że Afrykanie są tu od wieków - mówi Paweł Średziński z Afryki Inaczej. Opowiada: - Pomysł wziął się stąd, że od dłuższego czasu zastanawiałem się, co stało się z odtwórcą roli Murzyna Jumbo w "Cafe Pod Minogą. Udało się go odnaleźć dzięki jego córce, która przez przypadek trafiła na tekst o ojcu na naszym portalu. Mokpokpo Dravi jest na emeryturze. Mieszka w Lome w Togo. Książkę dedykujemy jego pamięci.

Doktor Osiński rozdział o powstańcu z Nigerii kończy tak: „Życiorys Agboli to historia człowieka, który uznawał Polskę za swoją drugą ojczyznę i czuł się jej pełnoprawnym obywatelem. Wśród tysięcy ochotników w Powstaniu był też strzelec Agbola, ps. » Ali «, przybysz z Afryki”.

Książka powstała dzięki wsparciu urzędu miasta. Trafi do bibliotek publicznych i akademickich. Możną ją też za darmo ściągnąć ze strony: www.afryka.org.

Kto wie więcej o losach strzelca Agboli? Szukam ludzi, którzy go znali? Piszcie: wojciech.karpieszuk@agora.pl "

http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,95190,8819100,_Ali___czyli_jedyny_czarnoskory_powstaniec_warszawski.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest kolejny trop w historii o czarnoskórym powstańcu

Jest kolejny ślad czarnoskórego powstańca warszawskiego. Przypomina go sobie Jan Radecki ps. "Czarny. Spotkał go w dowództwie batalionu "Iwo przy Marszałkowskiej 74.

Wczoraj opisaliśmy nieznaną historię Augusta Agboli O'Browna, Nigeryjczyka, który od 1922 r. mieszkał w Warszawie. Był perkusistą jazzowym, grał w lokalach rozrywkowych. Dr Zbigniew Osiński z Muzeum Powstania Warszawskiego natrafił na jego kartę zgłoszeniową do ZBoWiD-u z 1949 r. Agbola zgłosił się jako b. powstaniec warszawski. - Wtedy powstańcy mogli obawiać się represji. Zgłaszając się, nie liczył na profity - mówi dr Osiński.

Jego historię dr Osiński opisał w jednym z rozdziałów książki "Afryka w Warszawie, którą wydała właśnie fundacja Afryka Inaczej. To zaledwie kilka stron, bo o Agboli wiadomo niewiele. Wiemy, że miał żonę Polkę. Nie jest znane jej imię ani nazwisko panieńskie. Miał z nią dwóch synów - Ryszarda (ur. 1928) i Aleksandra (ur. 1929). Po wojnie też grywał w knajpach. Był zatrudniony w wydziale kultury i sztuki Zarządu Miejskiego w Warszawie. Polskę opuścił z synami w 1958 r. Wyjechał do Wielkiej Brytanii. Tu ślad po nim się urywa.

- W karcie zgłoszeniowej do ZBoWiD-u podał nazwisko swojego dowódcy: Aleksander Marcińczyk. Podał też swój pseudonim: "Ali. Pisał, że walczył w Śródmieściu. Po nazwisku dowódcy ustaliliśmy, że chodzi o batalion "Iwo i teren południowego Śródmieścia - stwierdza dr Osiński.

Przed publikacją wczorajszego tekstu pytaliśmy o Agbolę historyków. Nie słyszeli o czarnoskórym powstańcu. Wczoraj zapytaliśmy też samych powstańców.

- Widziałem czarnoskórego mężczyznę w dowództwie batalionu "Iwo przy Marszałkowskiej 74. Wydaje mi się, że działał w łączności, w centrali telefonicznej. Więcej nie pamiętam. Nie znałem jego imienia, nazwiska - mówi Jan Radecki, w Powstaniu Warszawskim ps. "Czarny, dziś przewodniczący koła środowiskowego "Iwo - Ostoja w Związku Powstańców Warszawskich. Pozostali powstańcy, z którymi rozmawialiśmy, o Agboli nie słyszeli.

- To bardzo dobra wiadomość, że ktoś z batalionu "Iwo przypomina sobie czarnoskórego mężczyznę - cieszy się dr Osiński.

Wczoraj do redakcji przyszedł e-mail. "Stary Warszawiak napisał: "Pamiętam, że w latach 1946-1948 słyszałem o jedynym wtedy Afrykaninie - perkusiście. Grywał w knajpie Huragan w częściowo zrujnowanej kamienicy po nieparzystej stronie ul. Marszałkowskiej, między Nowogrodzką a Żurawią, do której wchodziło się po stromych zewnętrznych schodach.

W rozdziale z książki "Afryka w Warszawie poświęconym powstańcowi z Nigerii dr Osiński przywołuje wywiad z "Jazz Magazine z Andrzejem Zborskim (historyk dysponuje tylko kopią wywiadu, nie wiadomo, z którego roku pochodzi). Zborski, też muzyk, mimochodem wspomina czarnoskórego perkusistę: "Opowiadał, że jest poliglotą i że zna pięć języków. Przed samą wojną spotykałem go dosyć często, ot tak, na ulicy, gdzieś na Marszałkowskiej, bliżej Ogrodu Saskiego. Zapamiętałem go jako faceta dość przystojnego, postawnego i eleganckiego. Chodził w jasnych garniturach i kolorowym krawacie. Nosił stosowne kapelusze, jakieś borsalino. Bez wątpienia był człowiekiem inteligentnym i bystrym. Zborski w wywiadzie mówi o "Mr Brownie. Czy chodzi o Augusta Agbolę O'Browna? Wspomina też, że w czasie okupacji handlował on sprzętem elektrycznym. - Ja trafiłem na informacje, że był odźwiernym w hotelu - mówi dr Osiński.

Jak wydostał się z Warszawy po Powstaniu? Dlaczego wyjechał do Wielkiej Brytanii? Jak potoczyło się tam jego życie? Może ktoś z czytelników wie więcej o powstańcu z Afryki. Piszcie: wojciech.karpieszuk@agora.pl."

http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,95190,8824651,Jest_kolejny_trop_w_historii_o_czarnoskorym_powstancu.html
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 years later...
Oglądając przedwojenny film pt.Papa się żeni" natknąłem się na fragment w którym występuje na scenie czarnoskóry muzyk grający na banjo. Wydaje mi się, że może to być August Agbola O'Brown we własnej osobie. Co prawda podane jest, że był perkusistą ale być może miał smykałkę do innych instrumentów. http://www.youtube.com/watch?v=Nb8VqhCzvHs od 0.20. Wydaje mi się bardzo podobny.


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora Czlowieksniegu 15:31 14-07-2017
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
  • 3 months later...
  • 6 months later...
Czarnoskóry uczestnik Powstania Warszawskiego będzie miał swoją tablicę

August A. O'Brown ps. Ali, najprawdopodobniej jedyny czarnoskórego uczestnik Powstania Warszawskiego, zostanie upamiętniony na skwerze Hoovera w Warszawie. Inicjatorem tablicy jest Fundacja Wolność i Pokój, a pomysł popierają m.in. muzycy jazzowi, przedstawiciele Muzeum Powstania Warszawskiego i IPN - informuje Rzeczpospolita".

August Agbola O'Brown miał nigeryjskie korzenie. Przyjechał do Warszawy w latach 20. i był perkusistą w zespołach jazzowych. W czasie powstania był członkiem batalionu Iwo" walczącego na Śródmieściu.

Pomysłodawcy tablicy chcą, aby ta została ustawiona na skwerze Hoovera, w pobliżu klubu muzycznego Akwarium. Fundacja prosi o wsparcie inicjatywy. Wpłaty można dokonywać na konto Fundacji Wolność i Pokój 14 1240 6175 1111 0010 3789 4118 z dopiskiem Ali".

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/czarnoskory-powstaniec-bedzie-mial-swoja-tablice/jvbt71k
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 months later...

https://www.rp.pl/Powstanie-Warszawskie/190309571-Czarnoskory-powstaniec-bedzie-mial-swoj-pomnik.html

"Czarnoskóry powstaniec będzie miał swój pomnik

W pasażu Wiecha w centrum Warszawy zostanie upamiętniony czarnoskóry uczestnik powstania warszawskiego.

Fundacja Wolność i Pokój upamiętni postać Augusta A. O'Browna ps. Ali, przedwojennego mieszkańca Warszawy, muzyka jazzowego i najprawdopodobniej jedynego czarnoskórego uczestnika powstania warszawskiego.

– Ta inicjatywa jest odpowiedzią na skandaliczne słowa byłego rzecznika Młodzieży Wszechpolskiej, który powiedział, że „Murzyn nie może być Polakiem" – stwierdza Dariusz Zalewski z Fundacji WiP.

Inicjatorzy upamiętnienia chcą, aby kamień-pomnik z tablicą poświęconą Alemu został ustawiony w pasażu Wiecha w Śródmieściu. Pomysł upamiętnienia popierają m.in. muzycy jazzowi, przedstawiciele Muzeum Powstania Warszawskiego, pozytywną opinię wydał też IPN.

Inicjatywa ta pojawiła się już w poprzednim roku. Fundacja WiP liczyła na to, że wszystko uda się dopiąć do 1 sierpnia. Niestety to się nie udało. Dariusz Zalewski poinformował właśnie, że fundacja otrzymała pozytywną decyzję z Biura Architektury i Planowania Przestrzennego Urzędu Miasta w sprawie kamienia-pomnika upamiętniającego Alego. Przedstawiciele Fundacji liczą na to, że zostanie on ustawiony w maju.

August Agbola O'Brown miał nigeryjskie korzenie, przyjechał do Warszawy w latach 20. i był perkusistą w zespołach jazzowych. W czasie powstania walczył w batalionie „Iwo" na Śródmieściu. Pod koniec lat 50. wyjechał do Wielkiej Brytanii."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months later...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie