Skocz do zawartości

Pamięć o żołnierzach wyklętych, czyli wybiórcza lekcja historii


Rekomendowane odpowiedzi

W artykule Nowy limit na "bzdurne nazwy ulic" z 14 września 2010 roku Gazeta Wyborcza opisuje zmiany, jakie dotyczyć będą sposobu nazewnictwa ulic w Warszawie. Reporter gazety cytuje słowa Marioli Rabczan (PO), przewodniczącej podkomisji nazewnictwa miejskiego, która mówi: Bardzo dużo propozycji jest tak bzdurnych, że się do niczego nie nadają. To widać od razu. Szkoda czasu, by kolejne osoby w ogóle się nimi zajmowały". Uważny czytelnik zastanawia się, jakież to mogłyby być propozycje? Czyżby ktoś sugerował utworzenie w Warszawie ulicy Bohaterów Armii Czerwonej?" Nic z tych rzeczy. Na szczęście, dostajemy podpowiedź w postaci zdjęcia dołączonego do artykułu. Co przedstawia zdjęcie? Znak postawiony na skrzyżowaniu ulic Powstańców Śląskich" i Żołnierzy Wyklętych". Zdaniem reporterów Gazety Wyborczej - ulica honorująca pamięć powstańców śląskich i żołnierzy wyklętych - to zdura".

Co ciekawe, nie jest to pierwsza akcja GW wymierzona w próby uhonorowania pamięci żołnierzy wyklętych. W kwietniu 2009 roku w Gazecie Stołecznej opublikowano artykuł Ulica Żołnierzy Wyklętych? Horror i dziwadło". Ulica upamiętniająca walkę żołnierzy wyklętych została nazwana horrorem i dziwadłem". Reporterom GW udało się nawet porozmawiać z mieszkańcami Warszawy, którzy zgodnie przyznawali, że taka nazwa dla ulicy to zły pomysł. Cytowana przez dziennikarzy pani Wiesława, uraczyła czytelników nader celnym komentarzem: Nie wiem, o kogo chodzi z tymi wyklętymi, ale tu żyją zawodowi oficerowie. Na ich miejscu za tę nazwę bym się obraziła. Przecież mają taką ciężką służbę". W podobnym duchu wypowiadali się inni cytowani przez gazetę mieszkańcy stolicy, w tym aptekarki, których kierowniczka przyznała GW: Proszę napisać, że to zupełnie niezrozumiała nazwa. Co to znaczy? Skoro wyklęci, to byli dobrzy czy źli? Dziwny będziemy mieć adres. I jak niby mówić? Przy ulicy Wyklętych. Przecież to śmieszne."

Śmieszne. Bzdurne. Horror i dziwadło."
Skąd ta niechęć do walczących z hitlerowskim i stalinowskim okupantem żołnierzy wyklętych? Nie wiadomo. Tylko wykazujący złą wolę czytelnik mógłby sobie przypomnieć, iż brat redaktora naczelnego GW wykazywał podobną, nawet dalej idącą niechęć do polskich patriotów, pracując dla stalinowskiego aparatu sprawiedliwości. Wśród skazanych przez sędziego Stefana Michnika byli: Bronisław Maszlanko, Stanisław Wecki, Romuald Sidorski. Brał udział w skazaniu na karę śmierci m.in.: Jerzego Lewandowskiego (Sn14/51), Zefiryna Machallę (Sn13/51), Maksymiliana Chojeckiego (Sn6/52).

Młodszym czytelnikom przypominamy - żołnierze wyklęci" stanowili podziemie niepodległościowe, które stawiło zbrojny opór podczas próby sowietyzacji Polski. Nie zgodzili się na zależność od stalinowskiego reżimu i zaprotestowali przeciwko próbom podporządkowania ojczyzny ZSRR. W nagrodę, w zamian za poświęcenie swojego życia ojczyźnie, w czasach PRL nazwano ich bandytami i zbrodniarzami. Do dziś nie rozliczono tych, którzy żołnierzy wyklętych skazywali na śmierć.

Jeśli ulica Żołnierzy Wyklętych" jest bzdurą, to może czas na ulicę Stefana Michnika"?

Artur Ceyrowski

http://niewiarygodne.pl/kat,1017181,title,Pamiec-o-zolnierzach-wykletych-czyli-wybiorcza-lekcja-historii,wid,12664730,drukuj.html
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 50
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Po takim artykule to się nie dziwię.Tu cytat :Śmieszne. Bzdurne. Horror i dziwadło."
Skąd ta niechęć do walczących z hitlerowskim i stalinowskim okupantem żołnierzy wyklętych? : koniec cytatu.To w końcu z kim walczyli?I kiedy?Bo jak z hitlerowskim okupantem to nie byli wyklęci tylko partyzanci , konspiratorzy , bohaterowie.A jak z sowietyzacją Kraju to jednak różnie bywało.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie , nazwa typowo polityczna a mieszkańcy najwyraźniej nie mają ochoty na zmiany w papierach przy zmianie opcji politycznej.
Gdyby chodziło o np nazwę jakiegoś konkretnego oddziału , czy dowódcę , to pewnie nie byłoby zamieszania.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@berecik:

Po takim artykule to się nie dziwię. (...) To w końcu z kim walczyli?I kiedy?Bo jak z hitlerowskim okupantem to nie byli wyklęci tylko partyzanci , konspiratorzy , bohaterowie.A jak z sowietyzacją Kraju to jednak różnie bywało."

Niestety, nie mogę się z Tobą zgodzić - z prostej przyczyny - żołnierze wyklęci bardzo często rekrutowali się z AK. Właśnie dlatego napisałem, iż walczyli zarówno z hitlerowskim, jak i stalinowskim okupantem. Niestety, członków AK po wojnie nie traktowano jak partyzantów, konspiratorów, bohaterów", ale jako kolaborujących z nazistami zaplutych karłów reakcji".

Pozdrawiam,
Artur Ceyrowski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie zwolnijcie,bo wyręczycie IPN i jego Organy./ha,ha/
Zapytajcie sąsiada lub jego dzieci.A wtedy może inaczej będziecie myśleć.
Ja wiem Ty Wiesz,ale większość mieszkańców nie wie,i nie chce wiedzieć.
Bo w końcu jak długo można dywagować kto był katem a kto jego ofiarą.
Czy milicjanta można zabić,i być za to odznaczonym a bycie zabitym przez milicję to morderstwo.
Chłopy pisałem wam to wielokrotnie oceniacie historię według dzisiejszych standardów,jesteście więc ahistoryczni.
Wtedy nikt się nie legitymował kiedy mordował swojego przeciwnika.To były takie czasy.
Dzisiaj nikogo nie interesuje przeszłość,więc i my jako pasjonaci historii musimy to pamiętać.Bo kiedyś usłyszycie ,,co było a nie jest nie pisze się w rejestr,,
A tak naprawdę to te nasze dyskusje są bezcelowe.Ideowca nie zmienisz a resztę to nie interesuje.
Tyle mojego w tym temacie, a miasto i tak uchwali tak patronów swoich ulic jak będzie chciało.Prezydent straci pracę nie za złego patrona, tylko za dziury w ulicach,i brudne skwery.
Następna msza w czyjejś intencji nie pomoże ,oj nie.
Coraz więcej gospodarzy miast to rozumie dlatego jest więcej parkingów a mniej mszy.Na msze i tak kto będzie chciał to pójdzie,a na parkingu każdy może postawić samochód.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Erih, ja człowiek prawicy muszę bronić komuny.
Panie kochany ziemia mnie nosi 48 lat,i podczas mojego życia nie spotkałem ani jednego człowieka który żył w tych czasach do których Wy tęsknicie ,aby on także tęsknił.
Słowo dziadostwo nędza skurw...nędza to określenia okresu II RP przez tych ludzi którzy żyli w tym okresie.Komuna wygrała bo dała ludziom ziemię i pracę a młodzieży bezpłatną edukację.Kto był przeciw to został podp... i po problemie.Nie UB aniNKWD ale normalni ludzie zrobili z tym tak zwanym podziemiem porządek.Ja dziś jeszcze mogę pokazać Panu dom w którym mieszkała osoba która podp/prawdopodobnie/
niedalekiego sąsiada który następnie spędził parę lat w tiurmie,a potem razem chodzili do kościoła a dziś spoczywają na jednym cmentarzu a ich wnuki się przyjażnią.
Inna sprawa to to że Armia Czerwona miała ogromny szacunek u ludzi za to że wygnali szwabów.Jeśli ktoś pisze o walce przeciw ACZ społeczeństwa polskiego to pisze bzdury.
Walczyły jednostki,a oco ano o stołki bo o co innego.
Bo tak naprawdę to nie była wojna o wartości tylko o stołki.
Chłopy ja jestem Waszym nieszczęściem bo ja ztymi ludżmi siedziałem na ławce,i przysłuchiwałem się ich rozmowom.
Chłopy pisałem wam wielokrotnie na tym forum ludzie nie są głupi oni doskonale wiedzieli co będzie gdy wygra tzw demokratyczna opozycja.Ja Panu gwarantuję że nikt nie czekał w Kluczu Łańcuckim na powrót pana Potockiego,na swoje włości,,do dobrobytu II RP,,
Na koniec, mój dziadek /r 1911/twierdził że dobrobyt był za Franciszka Józefa skąd on to wiedział nie wiem,jak upadły Austro-Węgry miał przecież 7 lat.
Jeszcze raz Wam piszę, ludzie poparli komunę czy to Wam się podoba czy nie,a że piszą inaczej trudno papier wszystko przyjmie.
Panowie uśmiechnijcie się do siebie i zakończcie te przepychanki słowne,bo ten dział powinien zmienić nazwę na kombatanctwo w PRL.
Pozdrawiam wszystkich Jacek Borcz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jacek twoja wiedza historyczna mnie przeraża i zarazem doprowadza do śmiechu..

wiesz co wywarło wpływ na to że komunie udało się tutaj osiąść?
To że ludzie byli zmęczeni wojną i dość mieli ofiar, a ta garść bohaterów - desperatów, którzy postanowili oddać życie za walkę z czerwonymi się w grobie przewraca kiedy są wylewane takie słowa jak twoje.

Drugim i chyba najbardziej znaczącym czynnikiem było to że to sowiety miały armię, broń, czołgi i wszelkiego rodzaju inne zabawki, którym Polska zbrojnie raczej nie dała rady by się przeciwstawić.

Wymordowali kwiat polskiej inteligencji, oficerów, urzędników państwowych, szlachty i posiadaczy ziemskich, wybrukowali kośćmi Ukrainę, Białoruś , wschodnią Polskę, wiec nie wiem kto miał przekazać społeczeństwu wartościowe myśli i schematy, które mogły prowadzić do przeciwstawienia się i świadomego postrzegania tego co się dzieje..

Przesłuchiwałem wielu Świadków, którzy doskonale pamiętają 1945r, i jakoś armia czerwona u niewielu miała szacunek, za to w ich wypowiedziach można było zaobserwować fakt iż to Niemcy (mowa o szeregowych i kadrze niższego stopnia, nie o partyjniakach) często potrafili zachować się ludzko, godnie, przymknąć oko na wiele spraw, nie rozgrabiając po kolei wszystkiego co wpadło pod ręce.

Jak widać te 48lat twojego życia, w dużej mierze opiera się na powtarzaniu propagandy, która skutecznie historię napisała od nowa.

Jak już chcesz porównywać przedwojnie do powojnia - poczytaj sobie o tym jakie pokrycie miała waluta przed wojną, a ile długów zaciągnięto po wojnie..

W 20 lat po odzyskaniu niepodległości, państwo budowane na zgliszczach z jednej i drugiej wojny, dało radę lepiej się rozwinąć niż przez 50 lat po jednej wojnie, ale za to pod rządami demoludów..

Wiesz dlaczego tak było?
Weź do ręki przedwojenny podręcznik, a następnie powojenny, jak nie zauważysz różnicy - czytaj tylko te powojenne.


D.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co chłopie,ja Ci coś napiszę.Pomijam moją wiedzę historyczną bo okres ten nie jest historią a Propedeutyką.
Jeśli nazwiesz go historyczny to napiszesz nieprawdę.
Bo większość dokumentów z tego okresu na tzw zachodzie jest dalej Tajna.
Więc jeśli twierdzisz że moja wiedza jest żadna to masz rację,jeśli ty masz tą wiedzę to wskaż żródła/od razu Ci piszę że te wspomnienia które tak tu publikujecie to fałszywki./Jeśli masz inne zdanie zapraszam do merytorycznej dyskusji,ja się nie boję bo mam rację/
Chłopaki operujecie tekstami propagandowymi działającymi na uczucia czytelnika,są one nie prawdziwe,lub osoby które je jakoby pisały nie są tymi za które się podają.To jest tak proste jak budowa cepa.Więc zapraszam.
Panie kochany ,,najpierw dobrobyt potem demokracja,,to nie moje to Kazik.Panie kochany Ojczyzna,Orzeł w koronie,7TP,Jastrząb itd to jedna strona,druga strona to liczna rodzina którą trzeba wyżywić.
Moja babka r 1913 kiedy w 1989r zaczęto mówić że idzie kapitalizm zaczęła krzyczeć Jacek dziadostwo idzie było nas siedmioro
i mieliśmy 2 pary butów.Śmieszne?
Panie kochany chcesz Pan dyskusji startuj Pan to se pogadamy a naród nas oceni.Z jednego z nas się będzie śmiał ja wierzę ze nie ze mnie.
Chłopy kto Was uczył Historii w szkole?
W II RP było dziadostwo jakiego mało,i ludzie nie mieli przyjąć ziemii?,nie iść do pracy ?.Tylko co?
Hrabia Potocki powrót i dniówka 2 zł ale za to z orłem w koronie 7TP,i dorzucę P-11c.
Czasami myślę że macie po 10 wiosen życia,ale wtedy to powinni Wam powiedzieć Wasi dziadkowie i rodzice,ja nie mogę wyręczać szkoły mnie nikt za to nie płaci,a robię to bo chcę Wam pomóc zrozumieć.
Na koniec chłopy komuna odeszła dawno a wy dalej młócicie słomę,cel już osiągnęliście młodzież ma gdzieś historię.
I to jest największy sukces komuny,z oprawcy stał się ofiarą.
Chłopy to nie byli bohaterowie, to byli ludzie walczący o władzę,o stołki zaszczyty,pieniądze.Byli takimi samymi zabójcami jak ubecy.Bo tak się to wtedy załatwiało.
Naród wybrał tego co mu coś dał .A tamtego podp... bo ratował własne plecy.
Ci wszyscy bohaterowie nie zostali złapani oni zostali wydani przez swoich sąsiadów i znajomych,niczym nijaki Saddam Hussein w Iraku.Tak to narody pozbywają się przegranych polityków i ich ludzi/ha,ha/
Na koniec o czerwonych, zobacz na mapę, zobacz co dali,przeczytaj co dałby zachód gdyby wygrał.
Potem pisz./bo dla mnie w tym zakresie jesteś śmieszny,wybacz/
Pozdrawiam Jacek Borcz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yeti, jak widać jacek1962 potrafi tylko prowadzić monolog poparty wyssanymi z palca teoriami..

Piszesz o II RP i dziadostwie, bo nie masz za grosz pojęcia o tych czasach i powtarzasz wydźwięk demoludzkiej propagandy, która na siłę chciała udowodnić że Polska międzywojenna to był regres, zacofanie i rozkwit pańskiego wyzysku, a Wojsko Polskie miało wszystko co najstarsze, najgorsze i przegrało wojnę tylko z III. Rzeszą (bez noża w plecy jaki wbito nam 17.IX)..

Tak się składa że faktycznie w II RP wsie były biedne w porównaniu z miastami, ale realizowano projekty i ustawy, które rozwijały gospodarczo kraj, złotówka miała pokrycie w złocie (przypominam dalej - państwo, które kilkanaście lat wcześniej odzyskało niepodległość, i zatrzymało czerwoną falę, która chciała zmarksizować Europę), przeanalizuj sobie sytuację na terenach które były trzema różnymi organizmami, po trzech zaborcach..
Następnie dodaj do tego fakt kolejnej wojny, która pochłonęła ogromne masy siły żywej i materialnej, a jednak byli odpowiednio wykształceni ludzie, którzy potrafili uczynić z Polski kraj, który się rozwijał.

Sytuacja z lat 45-52 to lata odbudowy kraju, nie oszukujmy się - głodne, i wypełnione zmęczeniem poprzednią wojną, a dodatkowo esbeckim terrorem, fałszywymi amnestiami, wysyłaniem ludzi do więzień z wodą do pasa, kopalń i baraków wypełnionych wszelakimi chorobami i pasożytami, tylko za to że walczyli o interes Polski, lub zwyczajnie nie mieli wyboru.

Po nacjonalizacji przemysłu, otworzeniu dziesiątek czy setek zakładów przemysłu ciężkiego, budowie wielu osiedli, linii kolejowych, pgrów, jakoś nie następuje wcale dynamiczny rozwój i kraj dobrobytu jak by się wydawało..
Drukuje się pieniądze bez pokrycia, albo wybija bilon z aluminium, który podrobić mógł prawie każdy (tak był cudownie zabezpieczony)..
To nic że nikomu nie brakuje miejsc pracy, i pieniędzy, skoro prawie nic nie można za nie kupić, zainwestować ich w kraju czy za granicą, związek (Zd)radziecki zabiera nam wszystko co wartościowe, przysyłając za to wagony blaszanych zegarków o wartości średniej klasy złomu...
Partyjniacy rozbijają się nowymi gablotami, przepijając wszystko co się da i kradnąc ile się da, a przy okazji tego wszystkiego zostaje zaciągnięty za Edwarda Hojnego dług publiczny, który będą spłacać jeszcze nasze praprawnuki..

Tego chyba zapomniałeś zauważyć przez 48 lat życia w błogiej nieświadomości..
Jeżeli mówisz że II RP była nędzą i regresem, to czym był PRL?

ps. Franciszek Józef zmarł w 1916, więc twój Dziadek miał całe 5 lat na zapamiętanie tego dobrobytu"..
Poczytaj sobie na początek Longchamps de Berrier'a, to zobaczysz jak wyglądał habsburski dobrobyt".
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy naprawde trzeba tlumaczyc ze w kazdym kraju przed wojna bylo mniej dobrobytu niz powiedzmy 10 lat po wojnie? Czy naprawde mylisz ze Star byl lepszy od Ursusa bo byl zaprojektowany w Polsce Ludowej a nie dlatego ze minelo 30 lat rozwoju motoryzacji?

Czy uwazasz ze przecietny Anglik, ktory te czasy pamietal, tesknil do UK jaka ona byla przed wojna - bez NHS, bez swiadczen spolecznych, a zarazem skrajna nedza i kolosalnym bezrobociem, szczegolnie okresu lat poznych 20tych i wczesnych 30tych? Czy naprawde sadzisz ze miedzynarodowy kryzys finansowy ktory ogarnal wowczas swiat to wina rzadu polskiego i ze gdyby nie nastanie PRL to w Polsce (i tylko w Polsce) nic by sie nie zmienilo na lepsze?

Wiec jezeli mamy porownywac te dwa systemy to badzmy powazni i skorzystajmy z 'ekperymentu' jaki pokazuje nam historia - dwu Niemiec. Ja raczej wiem w ktorym panstwie wolalbym zyc. Na tej podstawie moznaby dewagowac (ale tylko dewagowac) jak mogloby sie rozwinac panstwo polskie przy dwu systemach.

Twierdzenie ze narod cokolwiek 'wybral' jest, bez urazy, smieszne. Zas ocenianie motywow ludzi ktorych w wiekszosci lub wogole nie znales wg wylacznie wlasnych uprzedzen dzwieczy kolosalna arogancja.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak tylko na marginesie ostatnich wątków, bo nie zamierzam brać udziału w kolejnej dyspucie ideologicznej - wydaje mi się, że dużo zależy od punktu siedzenia"...

Jak ktoś pochodzi z rodziny, która przed wojną zasuwała za 1 złotówkę na osobę za dniówkę [od świtu do zmierzchu] we dworze, a do tego nie dla wszystkich starczało butów, a po wojnie czyli za komuny, skończył taki ktoś na ten przykład darmowe studia i awansował, to nigdy taki ktoś nie pogodzi się z totalną krytyką PRL-u.

Z drugiej strony mamy tych, którzy bezkrytycznie idealizują tamte czasy, uważając wszystkich inaczej myślących za komuchów".

W takiej sytuacji wszelka dyskusja nie ma najmniejszego sensu!

P.S.
1. Ja akurat pochodzę z rodziny, której się dość dobrze powodziło przed wojną.
2. Długi Gierka zostały już spłacone, tak że nie ma sensu straszyć nimi nikogo, a zresztą gdyby nie te długi to co byśmy prywatyzowali przez tyle lat?

balans
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naród wybrał tego co mu coś dał

Np. kopa w zadek: w ksztalcie wygnania milionów Polaków z Kresów.

Mój dziadek przed '39 pasal krowy na jesien, a ze nie bylo butów w domu to grzal nogi w krowim lajnie. Po '45 czerwoni dali mu gumofilce i zagnali do kolchozu... przeklinal komune do koñca zycia za ten dobrobyt.

Naród niemial nic do gadania.
Reszty bzdur nawet nie bede komentowal.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teoretycznie sprawa jest taka.
Liczymy ilu po wojnie ostało się ludzi z klas od średniej wzwyż. I ile biedoty.
Od tego odejmujemy odpowiednio 10% na czerwoną inteligencję która się w PRL zaaklimatyzowała i 30% na osoby o ukształtowanych poglądach antykomunistycznych które niezależnie od sytuacji klęły komunę.
Potraficie liczyć ?
to porównajcie co zostało.
Jest też inna metoda : Bierzemy odsetek warstwy średniej w IIRP i w PRL w stosunku do całości społeczeństwa. I znowu liczymy.
No i co wam z tego liczenia wychodzi ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Balans - zle mnie zrozumiales. Nie zabieram glosu w interesie ideologii - akurat wcale nie uwazam ze w Polsce przedwojennej bylo sielsko ani nie uwazam ze w powojennej wszystko bylo zle. Uwazam ze oba rezymy mialy swoje zaslugi i popelnialy bledy. I uwazam ze powinnismy dobre chwalic, szczegolnie na zewnatrz, a zle przeanalizowac i pobrac odpowiednie nauki z jednego i drugiego.

Za to trudno mi przelknac nielogiczne i wadliwe myslenie ktore mi ktos wciska jako 'argumenty'.

1) W kazdym kraju na swiecie, przecietnie dobrobyt wzrasta z czasem (oczywiste, wojny, katastrofy finansowe czy tez przyrody wprowadzaja przejsciowe opadki krzywizny). W latach 20ego wieku w narastajacym tempie. Wiec porownywanie stanu dobrobytu (oczywiscie nie tylko materialnego mam na mysli) z dwu okresow czasowych jest bezprzedmiotowe.

2) Robienie ektrapolacji na caly kraj opartej na doswiadczeniu jednej rodziny czy tez opinii samowybiorczej grupy jest elementarnym bledem metodologicznym. Akurat mojej rodzinie najlepiej bylo (w porownaniu z przecietna oczywiscie) przed pierwsza wojna. Nie sadze zeby to byl argument zeby cala Polske oddac w zabory Pruski i Rosyjski jak najszybciej!

3) Narzucanie wielkiej grupie ludzi ktorych sie nie zna motywy wyssane z palca wg wlasnych uprzedzen to nie jest argument tylko ideologiczny slogan bez tresci. Polecam ksziazke Rosinniego 'Hitler Strikes Poland' jako lekcje jak to sie robi gdy sie naprawde chce cos dowiedziec. No ale takie przedsiewziecie wymaga kolosalnego, wieloletniego wysilku.......

4) Pisanie absurdow w rodzaju ze ' narod wybral' gdy jest oczywiste chyba kazdemu ze wyboru zadnego nie bylo do czego ma prowadzic? Poza podniesieniem cisnienia? I oczywiscie tak samo 'narod wybral' okupacje niemiecka? Przy pomocy tego wlasnie skoku pseudologiki zarzucaja coniektorzy polakom wspolprace w gazowaniu Zydow.

Wiec blagam, jezeli mamy dyskutowac to robmy to uzywajac logiki a nie przez powtarzanie alogicznych i pustych sloganow.

Co do zbrojnej walki z przemoca akurat doszlem do przekonania ze byla bledem. Argumentow nie bede powtazal. Nie jest to jednak powod by niedocenic ludzi ktorzy takie walki podejmowali. Tez uwazam ze wystawianie pomnikow (w tym nazewnictwo ulic etc) bardzo roznorodnej grupie ludzi z bardzo roznymi walorami osobistymi w czambul, jak w tym przypadku, jest bledem i niestety czkawka po-totalitarna. Stokroc lepiej by bylo gdyby wybrano indywidualnych ludzi z tej grupy ktozy sie specjalnie zasluzyli lub wykazali walory osobiste godne nasladowania do uhonorowania.

Mam nadzieje ze nikt sie nie obrazi. Jezeli kogos urazilem - nie bylo to moim celem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy zastanawiał się Pan kto walczył z bronią w ręku przeciwko krzewicielom nowego ładu w Polsce obszarnicy ?Inteligencja ? Drobnomieszczaństwo ? Nie ! W ponad 80% chłopi , czyli Ci których ustrój ten miał uszczęśliwić"


Akurat głównymi krzewicielami jak i obrońcami nowego ładu w Polsce też byli głównie chłopi z pochodzenia. Poza tym ktoś słyszał o ubogim przedwojennym gospodarzu, który opierał się przyjęciu ziemi z rozparcelowanego majątku ?
Reforma Rolna,miesca w żłobkach, przedszkolach, szkołach, na studiach, PGR-y z których się kradło i wynosiło, wykształcenie nowej klasy społecznej chłopo-robotników (ile domów wybudowanych za darmowe kredyty, a ile z ukradzionych państwowych materiałów),duże zyski na czarnym rynku nieewidencjonowanego handlu mięsem, etc. Ten ustrój wybitnie ich uszczęśliwił kosztem właśnie obszarników.


Za wyjątkiem oczywiście tych, którzy w lesie naiwnie oczekiwali na wybuch trzeciej wojny światowej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kol. Gebhardt, to nie do Ciebie się odnosiło.
Ja tak tylko bardzo ogólnie pisałem.

Nie, nie jestem apologetom PRL-u, ale też irytuje mnie czarno-białe" postrzeganie historii. Najpierw wahadło" wychylone było bardzo mocno w lewo, a obecnie jest bardzo mocno wychylone w prawo. Tu przyznaję, że mimo wszystko, bliżej mi jest tej prawej strony...

Na jakąś bardziej rzetelną ocenę PRL-u przyjdzie pewnie poczekać jedno, a może nawet dwa pokolenia. Bo dziś do głosu doszło pokolenie tzw. drugiego NZS-u". Pokolenie zbyt późno urodzonych rewolucjonistów, a więc niejako z automatu" ludzi bardzo radykalnych w swoich poglądach. I właśnie to pokolenie dzisiaj piastuje bardzo ważne stanowiska, zarówno w administracji państwowej, jak i w różnych kreujących rzeczywistość i historię" instytucjach.

A to wszystko, tak naprawdę nie takie proste było, jak to Oni postrzegają...

Pozdrawiam
balans
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm Głupia sprawa, bo wychodzi mi na to, że muszę się zgodzić z kol acerem.... a to boli ;)

Mam jednakże pewne zastrzeżenia, a raczej kondycje :

1. pamiętamy o tym, że żołnierze zbrojnego podziemia, jak i większość ugrupowań,, które ich zrzeszały byli zwolennikami reformy rolnej i w związku z tym nie rozpowszechniamy fałszywych informacji, że zabijali kogokolwiek za to, że przyjmował ziemię z parcelacji.

2. pamiętamy także, że chłopi rękami i nogami bronili się przed PGR - ami , a co najmniej iż nie byli sczęśliwi, że władza zabiera im ziemię, która kilka lat wcześniej otrzymali

3. pamiętamy także o wyrokach, które otrzymywali handlujący nieewidencjonowanym mięsem ( ciekawe czy przeciętny człowiek zachodu wiedział, że jakieś inne niż to istnieje ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do głównego tematu wątku to w dniu wczorajszym w Wytycznem miałem przyjemność uczestniczyć w pięknej uroczystości związanej z rocznicą bitwy połączonej z wręczeniem medali Polonia Restituta braciom Taraszkiewicz :
Leonowi ps. ,,Jastrząb (1925-1947) i Edwardowi ps. ,,Żelazny"(1921-1951)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Natomiast często a momentami masowo od kul padali ci, którzy tą ziemie przekazywali chłopom (sekretarze gminni, członkowie partii, delegaci, pełnomocnicy, urzędnicy etc)

2. Bronili się przed PGR. Owszem, w sensie że musieli dawać od siebie". Nikt jeszcze nigdy nie widział grabi grabiących od siebie. Społeczeństwo szybko przystosowywało się do warunków zewnętrznych. Z czasem okazało się, że PGR-y dały wielu więcej niż by się kiedykolwiek spodziewali.
Tyle okazji do niegospodarności, kombinatorstwa, nadużyć czerpania korzyści nie było ani przedtem ani potem.

3. Owszem, karano nieewidencjonowany ubój i handel mięsem. Także w miastach (vide Wawrzecki). Tyle że w tym sensie (produkcji zwięrzęcej) wieś miała przewagę nad miastami w tamtym ustroju, a wieczne braki mięsa i kolejki po nie sprawiały, że mięso dla wsi było często wręcz drugą walutą" (obok dewiz) która otwierała wiele możliwości dojść, furtek, znajomości, układów, układzików, zdobywania talonów, załatwienia miejsc na studiach , wepchnięciu syna do pracy w milicji, wojsku etc.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie