Skocz do zawartości

Bateria rakiet Patriot jest już w Morągu


Rekomendowane odpowiedzi

Szczypiór zapowiedział, że 26 maja przewidziano dzień dla dziennikarzy. Wówczas będą mogli się oni zapoznać ze sprzętem.

W Polsce ma znajdować się - początkowo okresowo, a później na stałe - baza baterii rakiet obrony powietrznej Patriot, a w przyszłości także baza rakiet SM-3, wchodzących w skład systemu obrony balistycznej.


http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,7927620,Bateria_rakiet_Patriot_jest_juz_w_Moragu.html
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest żaden kawał, żart ani szmonces, co najwyżej gra słów. Te amerykańskie patrioty" to podobno stary złom, dlatego obawiam się, czy w razie czego dolecą do celu. Śmieszy mnie co najwyżej uroczyste powitanie amerykańskich żołnierzy na polskiej ziemi, szopka jak w 1944 na powitanie innej ratniej armii". No, ale taka już rola wasala.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyobraź sobie, że podzielam twoje zdanie na temat broni(zresztą była wielka afera w Stanach co do ich skuteczności) i całej szopki z tym związanej, jednak nie podzielam twojego poczucia humoru"...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przekazanie Patriotów w Morągu. Jedna bateria nie czyni wiosny"

- Umieszczenie w Polsce baterii Patriot zwiększa bezpieczeństwo Polski i przyczynia się do współpracy z USA - powiedział minister obrony Bogdan Klich, witając amerykańskich żołnierzy. Dziś w Morągu na Mazurach odbyła się prezentacja i oficjalne przekazanie baterii Patriot.

Baterie systemu obrony powietrznej Patriot mają do 2012 roku stacjonować w bazie w Morągu w wersji ćwiczebnej, później przewiduje się pobyt baterii z rakietami bojowymi. Baterie prezentowane dziś były nieuzbrojone i puste.

Minister Obrony Narodowej Bogdan Klich mówił, że chwila jest historyczna. - Mamy takie piękne powiedzenie. Czym chata bogata. I tym chciałbym Was przywitać - mówił do Amerykanów minister.

I podkreślił, że oferujemy Amerykanom gotową infrastrukturę, bazę szkoleniową, zaplecze techniczne i usługi medyczne. Bogdan Klich dodał, że żołnierze amerykańscy mają też sympatię ludności kraju, do którego przybywają. Zaapelował by Amerykanie nie zmarnowali tego kapitału zaufania, którym zostali obdarzeni.

- Jedna bateria nie czyni wiosny - dodał Klich. Jego zdaniem ważne jest, że w Polsce będą amerykańscy żołnierze. - Ich obecność będzie zwiększać bezpieczeństwo mojego kraju. Im więcej Ameryki i Europy w Polsce, tym więcej Polski w polityce amerykańskiej i europejskiej - dodał.

Lee Feinstein, ambasador USA w Polsce, mówił, że polsko-amerykańska współpraca to obietnica bezpieczniejszego świata.

Polacy się uczyć będą

Na Patriotach będzie się szkolić 30 polskich żołnierzy. Każdy cykl trwa miesiąc i w tym czasie Amerykanie będą stacjonować w Morągu.

Potem wrócą do swojej bazy w Niemczech. Żołnierze już sami będą dalej ćwiczyć przez 3 miesiące m.in. obsługę sprzętu, który ma być częścią systemu obrony powietrznej. Rotacje amerykańskiego kontyngentu na razie odbywać się będą co kwartał.
Amerykańscy żołnierze, którzy będą stacjonować w Morągu to 5. batalion wchodzący w skład 7. pułku artylerii obrony powietrznej, znany jako Rough Riders. W Morągu mieści się 16. batalion zmechanizowany, wchodzący w skład 20. Brygady Zmechanizowanej z Bartoszyc.

Do czego są nam Patrioty?

Bateria i około stu osób obsługującego ją personelu będzie stacjonować w Morągu (woj. warmińsko-mazurskie). W Polsce ma znajdować się - początkowo okresowo, a później na stałe - baza baterii rakiet obrony powietrznej Patriot, a w przyszłości także baza rakiet SM-3, wchodzących w skład systemu obrony balistycznej.

Wzmocnienie obrony powietrznej krótkiego i średniego zasięgu było warunkiem, który stawiała Polska w negocjacjach dotyczących udziału naszego kraju w amerykańskim programie obrony przeciwrakietowej.

Ulokowanie w Polsce baterii obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej Patriot wiąże się z umową z 2008 roku o ulokowaniu na terytorium Polski elementów amerykańskiej arczy antyrakietowej". Warunkiem stawianym przez stronę polską w negocjacjach było wzmocnienie obrony powietrznej Polski. Według zapewnień MON z czasem będzie możliwe włączenie amerykańskiej baterii w polski system obrony powietrznej.

Alternatywne dla amerykańskiego rozwiązanie nazywane Tarczą dla Polski" proponuje skupiająca większość krajowych przedsiębiorstw zbrojeniowych grupa Bumar. Zakłada ono wykorzystanie m.in. polskich radarów i rakiet europejskiej produkcji.

Źródło:http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,7937299,Patrioty_w_Moragu_juz_czekaja_na_przekazanie__Sa_nieuzbrojone.html?skad=rss

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Umieszczenie w Polsce baterii Patriot [...] i przyczynia się do współpracy z USA - powiedział minister obrony Bogdan Klich"
Przepraszam ale w jakiej dziedzinie zycia jeszcze nie wspolpracujemy z amerykanami? Wydaje mi sie, ze akurat armia nadstawia swoj tylek od bardzo dawna - a tu Pan minister uswiadomil mi moja niewiedze.
Ktores z panstw NATO (ale starego - chyba Belgia to byla) w ramach oszczednosci wprowadzila zasady cwiczen poligonowych - zolnierze mieli latac po lace i krzyczec tratatatata - zamisat strzelac. Wiec puste opakowania patriotow tez sa ok.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem jest to jedyna dobra decyzja byłego rządu. Złe jest ustawienie takich pudełek pod nosem Rosji to napewno nie sprzyja porozumieniu. Rosjanie przy swoim potencjale militarnym nawet kilka tysięcy takich kolorowych rac, byliby w stanie zamienić w pył i nie ma się co łudzić, że coś takiego nas obroni przed Rosją. Rosja to nie kraje Arabskie.
Taka bateria może się przydać bez względu na pretekst jaki miało jej ustawienie. W dzisiejszych czasach z Rosją należy współpracować. A Rosja powinna bardziej zająć się granicami południowo-wschodnimi bez względu na układy międzynarodowe.
Ale gdyby sobie nie poradzili to te rakietki się przydadzą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg. speców od lotnictwa, którzy się wypowiadali wczoraj w telewizorni o typowy zabieg marketingowy ze strony USA".
Bo te puste kontenery mają posłużyć li tylko szkoleniu naszych przeciwlotników, co oznacza, że MON już wybrało i to bez przetargu [sic!] przyszłościowy system obrony plot dla naszego kraju.
Ciekawe tylko czy to będą nowe rakietki? Chyba jednak nie, bo te chcieli nam nasi przyjaciele opchnąć po cenie parokrotnie wyższej, niż cena za jaką sprzedawali Patrioty" innym. Może więc w grę wchodzą jakieś starsze wersje z demobilu?
Ale i tak nie jest źle, bo mogli nam na ten przykład zaproponować zamiast Patriotów" przysłowiowe paciorki, a i tak byśmy się cieszyli jak nie wiem co...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, nie ma sie czemu dziwić. Po tylu wiekach zaborów, nie potrafimy żyć niezależnie. Może nawet tak się nie da mając takich miłych" sąsiadów. Rozumiem, że podczas zimnej wojny więcej zyskały kraje mające amerykańskie bazy na swoim terytorium niż kraje mające radzieckie odpowiedniki. jest jednak pewna granica tej przyjaźni" z większym ratem". Jeżeli nasi żołnierze umierają na wojnach za USA to to chyba powinno wystarczyć do zapewnienia przez niego nam w razie W" pomocy. Dalej mało?
Jeszcze bazy na naszym terenie? ...hmmm ...do czego to doprowadzi? Oby ta zagraniczna polityka zapobiegawcza" nie przerodziła się w prowokacyjną". Bo coś mi się wydaje że w razie w" znów nam nikt nie pomoże
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś myślałem, że Trójkąt Wyszehradzki to jakaś opcja...
To chyba prawda, że to chyba po tylu latach zaborów ciagle szukamy jakichś koalicji, to może kwestia braku umiejętności samodzielnego myślenia w kategorii wyłącznie polskiej racji stanu i wielkich aspiracji, bo te to mamy że hej...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie