Skocz do zawartości

Samoloty z II wś zachowane na terenie Polski


s_boj

Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnio tematy lotnicze fascynują mnie chyba nawet bardziej niż pancerne :). Wynikiem tego jest chęć podsumowania w jednym temacie perełek lotniczych, które można podziwiać w różnych kolekcjach na terenie Polski.
Te, które udało mi się wynotować:

- w zbiorach Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie:
* PZL P.11c
* PWS 26
* RWD 13
* RWD 21
* Bücker Bü 131 B Jungmann
* Cessna UC-78A Bobcat
* Curtiss Hawk II D-IRIK
* De Havilland Tiger Moth Mk.II
* Lisunow Li-2 (lic. DC-3)
* Piper L-4A Grasshopper
* Polikarpow Po-2 LNB
* Supermarine Spitfire LF Mk.XVIE
jest tam jeszcze Stinson L-5 Sentinel, ale w stanie mocno niewyjściowym, więc go nie liczę

Fundacji Polskie Orły"
* Messerschmitt Bf 109G-6 - prezentowany obecnie w w/w Muzeum

Muzeum Wojska Polskiego - Warszawa
* Ił-2m3

Można jeszcze wymienić licencyjny samolot czeski Avia B.33 ze zbiorów Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie, który od radzieckiej produkcji z 1944 r. (Ił-10) różni się jedynie uzbrojeniem, został jednak wyprodukowany 7 lat po zakończeniu działań wojennych. Poza tym mamy jeszcze samolot bombowy Tupolew Tu-2S wyprodukowany co prawda w 1947 r., ale jest to konstrukcja z wojennym rodowodem.

Są jeszcze jakieś, które pominąłem?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 132
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Ale od razu spieszę podziękować za uzupełnienie listy o PE-2. Nie wiedziałem o tym samolocie. Myślę, że generalnie mimo wszystko nie jest tak źle z tym polskimi zbiorami. Mamy kilka naprawdę cennych maszyn z związanych z II wojną światową. Ciekaw jestem, czy ktoś jeszcze wie o jakichś maszynach?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie miłośnicy Spitfire a nie płaczcie ten z Krakowa jest jak najbardziej z epoki latał w dywizjonie kanadyjskim,może kiedyś ktoś ponownie przemaluje go w oryginalne barwy są zdjęcia więc nie ma problemu.Lepiej zainteresować się samolotami z MWP niech trafią pod dach szkoda mi ich one są cenne.Warto by je zachować dla moich prawnuków.PS:Barbarzyński stosunek do zabytków nie jest włączny dla komuny.Brytowie i amerykanie też nie mają się czym pochwalić.Brytowie po I wś zniszczyli wszystkie swoje samoloty przeznaczone do muzeum.Przykre ale prawdziwe.Bo nie winne są ustroje tylko ludzie.Patrz Kubinka lub nawet Poznań i Kraków u nas.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest też zachowany w prywatnych rękach kadłub ze skrzydłami PO-2 z radzieckiej jednostki lotniczej który był opisywany w Numerze 6 ostatnim" dawnego pisma ARCHEOLOGIA WOJSKOWA .Otrzymał go do swych rąk były redaktor naczelny tego pisma prawdopodobnie" bo do mnie pisał kiedyś w sprawie silnika jaki posiadałem do niego. Niestety do dziś nie wiadomo co z nim się stało i czy ktokolwiek próbował go zrekonstruować ocalał częściowo kadłub ze resztkami skrzydeł i resztkami pokrycia kadłuba" . Niestety najtrudniej o zachowanie latających fortepianów" - jak nazywano Strunowo-sklejkowo-szmaciane fligry .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, pomimo że MWP, MLP i MMW w Gdyni należa do skarbu państwa nie widac wspólnej polityki w zakresie zachowania lotniczych eksponatów muzealnych. A powinny być wspólne dla tych jednostek warsztaty konserwatorskie, a przede wszystkim jednakowe podejście do opieki na eksponatami. W MWP te najcenniejsze jak unikaty Ił-2 i Jak-9 marnieja pod chmura.Od lat tak samo.
Moim zdaniem,kilka lat temu zmarnowano niepowtarzalna szanse zdobycia Mustanga P-51 z USA.Wystarczylo wpleść to do kontraktu na F-16.Klimat był taki, że Amerykańce wydaliby ten 1 mln $, który wobec kilku zarobionych miliardów byłby pikusiem".
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A są jakieś zdjęcia tego Messerschmitta Bf 209 z Krakowa? Podobno mocno zdekompletowany, nie ma go na zdjęciach na stronie muzeum i chyba także w otwartej ekspozycji?
Tego Ił-10 z MWP jakoś tak przeoczyłem:) ale aż żal patrzeć jak marnieją pod chmurką...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Landszaft,

Ten Po-2 - a ściślej mówiąc jego szczątki - jest u mnie. Mam troche nowych elementów do tej maszyny i za kilka miesięcy uruchamiam pomieszczenie, w którym wreszcie będę mógł się nią zająć. Silnika ciągle nie mam, podobnie jak i wielu innych elementów. Ale niektóre fragmenty są zachowane bardzo ładnie - łącznie z butami pilota!

pozdrawiam,

Mariusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

S_boj
Sa zdjecia w sieci, wystarczy pogooglowac pare minut. Załączam jedno swoje gdybys jednak nie znalazł.
Jest na osobnej ekspozycji sprzętów niewyremontowanych.
Fajna inicjatywa - zamiast pokazywać tylko zrobione egz, a reszte trzymać w magazynie, wystawili wiele unikatów w takim stanie w jakim leżały w magazynie czekając na lepsze czasy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie